„Ravensbruck jest przerażającym symbolem męczeństwa polskich kobiet. Więzionych, zmuszanych do wyniszczającej pracy, pozbawianych w okrutny sposób życia” – napisał w liście skierowanym do uczestników uroczystego pochówku prochów i szczątków więźniarek KL Ravensbruck premier Mateusz Morawiecki.
List od premiera Mateusza Morawieckiego skierowany do uczestników uroczystości odczytał chargé d`affaires a.i. Paweł Gronow. Szef rządu przypomniał w nim, że w Ravensbruck "zginęło ponad prawie 40 tys. naszych rodaczek".
"To miejsce jest symbolem cierpienia i kaźni, symbolem totalitarnego terroru. Nawet te, które doczekały oswobodzenia i przetrwały zostały okaleczone fizycznie i psychicznie. KL Ravensbruck to wielka rana, które nie zagoiła się do dzisiaj" – napisał w liście premier Mateusz Morawiecki.
Jak wskazał "jednak nawet w tak nieludzkich warunkach, pomimo zimna, głodu chorób i pracy ponad siły, mimo całej beznadziei życia ograniczonego drutem kolczatym, kobiety organizowały tajne nauczanie, uczyły się języków, pisały, uczestniczyły w tajnych nabożeństwach. W ten sposób mogły zachować ludzka godność w nieludzkich warunkach".
W liście nawiązał też do wojny w Ukrainie, podkreślając, że "naszym zadaniem jest pamiętać i robić co w naszej mocy, by nigdy nie powstały podobne miejsca typu KL Ravensbruck".
"Musimy chronić tych, którzy potrzebują pomocy i uciekają przed okrucieństwami, musimy też pamiętać i ścigać sprawców. Dramatyczne historie ukraińskich kobiet pokazują nam, że to nie jest odległa historia, że podobne cierpienia mają miejsce obok nas. Także od nas zależy, jaka będzie reakcja świata" – napisał premier.
We wtorek na cmentarzu w Fuerstenbergu (Niemcy) odbył się uroczysty pochówek prochów i szczątków 45 polskich więźniarek KL Ravensbruck, które w 2019 roku odnaleźli pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej.(PAP)
Autorka: Małgorzata Miszczuk
misz/ aszw/