Dzień Kazimierza Pułaskiego, święto stanowe obchodzone w Illinois bardzo uroczyście, jest szczególną okazją, aby przypomnieć, czym jest polski duch wolności i solidarności - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości w chicagowskim Muzeum Polskim w Ameryce.
"Dzień Kazimierza Pułaskiego, święto stanowe obchodzone w Illinois bardzo uroczyście, jest szczególną okazją, aby przypomnieć, czym jest polski duch wolności i solidarności; czym jest polski etos mężnej, nieugiętej walki o poszanowanie przyrodzonych praw człowieka i całych narodów" - napisał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, ze "etos ten głęboko przenikał życie i dokonania generała Pułaskiego, marszałka konfederacji barskiej, znakomitego oficera wojsk polskich dających odpór rosyjskiemu imperializmowi u schyłku XVIII wieku". "Kazimierz Pułaski zasłynął też jako jeden z wybitnych dowódców w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Nazywany ojcem amerykańskiej kawalerii, ocalił życie Jerzego Waszyngtona w bitwie nad Brandywine. Zginął od ran odniesionych w szturmie na miasto Savannah w roku 1779" - czytamy w liście.
"Dzień Kazimierza Pułaskiego, święto stanowe obchodzone w Illinois bardzo uroczyście, jest szczególną okazją, aby przypomnieć, czym jest polski duch wolności i solidarności; czym jest polski etos mężnej, nieugiętej walki o poszanowanie przyrodzonych praw człowieka i całych narodów" - napisał Andrzej Duda.
Zaznaczył, że "Polacy i Amerykanie do dzisiaj otaczają go czcią, ponieważ poniósł najwyższą ofiarę w imię ideału, który streszcza hasło widniejące na sztandarach polskich powstańców: za naszą i waszą wolność". "To wspólna myśl przewodnia Polaków i innych narodów walczących z tyranią carskiej Rosji, z zaborczymi, absolutystycznymi monarchiami Prus i Austrii, a później z nazistowską niemiecką III Rzeszą i komunistycznym Związkiem Sowieckim" - podkreślił prezydent.
Zwrócił uwagę, że "to zawołanie jest aktualne także dzisiaj, w sytuacji, gdy bezprawna agresja Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę naruszyła pokojowy ład od dziesięcioleci utwierdzany przez narody Europy – tak po II wojnie światowej, jak i po upadku imperium sowieckiego".
"Jednak warto pamiętać, że wyzwania współczesności nigdy nie przytłaczają tych, którzy potrafią czerpać wiedzę i inspirację z doświadczeń historycznych oraz mają oparcie w silnej wspólnocie" - zaznaczył. "Wiedzieli o tym założyciele Muzeum Polskiego w Ameryce, jednej z najstarszych placówek tego typu w Stanach Zjednoczonych, mającej wielkie zasługi na polu utrwalania i przekazywania wiadomości o kulturze, historii oraz wspaniałych osiągnięciach Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia" - wyjaśnił Duda.
Podkreślił, że "rozumieli to twórcy sponsorującego Muzeum Zjednoczenia Polskiego Rzymsko–Katolickiego w Ameryce, czyli jednego z najważniejszych gremiów w historii tutejszej Polonii, troszczącego się nie tylko o byt materialny rodaków–imigrantów – ale też o to, aby tworzyli oni zwarte, dynamiczne środowiska, spajane przywiązaniem do języka, wiary i narodowych tradycji ich ojców ze Starego Kraju".
"Członkom obu tych organizacji przekazuję wyrazy szacunku i uznania za wieloletnią, owocną pracę społeczną oraz za przygotowanie dzisiejszej uroczystości" - napisał. "Wszystkim Państwu dziękuję za uczestnictwo w niej oraz za wszelkie starania, aby przyjaźń i współpraca między narodami polskim i amerykańskim przynosiła jak najwięcej dobra zarówno im samym, jak i całemu wolnemu światu" - czytamy w liście prezydenta.
"Panie i Panowie, życzę udanych obchodów Dnia Kazimierza Pułaskiego oraz wielu nowych sukcesów w utrwalaniu dziedzictwa polskości na ziemi amerykańskiej. Najserdeczniej Państwa pozdrawiam" - zakończył swój list Andrzej Duda.
W stanie Illinois "Casimir Pulaski Day" jest świętem stanowym obchodzonym od 1977 r. Pierwszy Dzień Pułaskiego w Stanach Zjednoczonych obchodzono w dniu 11 października 1929 r. na mocy proklamacji wydanej przez ówczesnego prezydenta USA Herberta Hoovera.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ dki/