Odbudowa Pałacu Saskiego to ogromne dzieło o charakterze symbolicznym, które ma zwieńczyć proces odbudowywania stolicy; rozpoczynamy inwestycję ponad wszelkimi podziałami, dzięki której Warszawa odzyska swój dawny, a jednocześnie nowy blask – powiedział w środę prezydent Andrzej Duda.
W środę na pl. Piłsudskiego w Warszawie odbyła się uroczystość przekazania przez prezydenta Andrzeja Dudę na ręce marszałek Sejmu Elżbiety Witek projektu ustawy o odbudowie Pałacu Saskiego, a także Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie.
Prezydent podkreślił, że jest to doniosły moment nie tylko dla Warszawy, ale i całej Rzeczypospolitej. "Po wojnie odbudowywano Warszawę przez wiele, wiele lat, w czasach biedy, niezwykle skromnego życia Polaków, ciężkim trudem potu i krwi ludzi pracy podnoszono stolicę z ruin. Tak się stało także z Zamkiem Królewskim, który dzisiaj jest pięknym symbolem Warszawy Brakło, niestety, w toku tej odbudowy, sił i woli, wówczas, przed dziesięcioleciami, aby odbudować także całą pierzeję Pałacu Saskiego wraz z Pałacem Brühla i kamienicami od ulicy Królewskiej" - wskazywał Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił też, że odbudowa pałacu stanowi duży wysiłek finansowy, ale - jak mówił - to także ogromne dzieło o charakterze symbolicznym, które ma "zwieńczyć cały wielodziesięcioletni proces odbudowywania stolicy". "Wierzę, że dzisiejsza Rzeczypospolita, znów suwerenna, znów w pełni niepodległa, która wybija się wreszcie na zamożność (...) dokończy dzisiaj tego dzieła poprzez odbudowę tych budynków z Pałacem Saskim na czele" - dodał.
"To ważny dzień. Wierzę w to, że to także dzień, który rozpoczyna inwestycję ponad wszelkimi podziałami politycznymi" - mówił Andrzej Duda, wskazując, że co do odbudowy Pałacu Saskiego jest powszechna zgoda społeczna i polityczna. "Są wstępne pozytywne opinie konserwatorskie rożnego rodzaju gremiów, gdzie z przychylnością patrzy się na to, by Warszawa, także dzięki tej inwestycji, odzyskała swój dawny, a jednocześnie nowy blask" - dodał, przypominając też, że odbudowa pałacu Saskiego to kontynuacja działań rozpoczętych w 2004 r. przez ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyraziła nadzieję, że przekazany na jej ręce projekt przepisów uda się jak najszybciej uchwalić zarówno w Sejmie, jak i w Senacie. "Zobowiązuję się panie prezydencie - wobec pana i wobec wszystkich państwa, także wobec Polaków - że Sejm niezwłocznie zajmie się procedowaniem tej ustawy" - zadeklarowała, również przypominając o roli w tej sprawie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
„To nie tylko zabytki. To jest przede wszystkim nasza kultura, nasza tożsamość. To jest to, co o nas świadczy. A ten pałac, jeśli będzie już odbudowany, stanie się swoistym pomnikiem kultury, który będzie łączył pokolenia przeszłe z tymi, które będą przed nami” – mówiła E. Witek.
"To nie tylko zabytki. To jest przede wszystkim nasza kultura, nasza tożsamość. To jest to, co o nas świadczy. A ten pałac, jeśli będzie już odbudowany, stanie się swoistym pomnikiem kultury, który będzie łączył pokolenia przeszłe z tymi, które będą przed nami" - mówiła Witek.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował, by odbudowa Pałacu Saskiego połączyła różne strony politycznych sporów. "Niech będzie ogólnonarodowym dziełem ponadpartyjnym, dziełem, które wszystkich Polaków połączy" - powiedział. Dodał, że pałac ma szansę stać się bijącym sercem odrodzonej III Rzeczypospolitej. "Dla mnie te budynki to coś więcej niż tylko budowle, to jest opowieść o polskiej duszy. Napiszmy tę opowieść razem" - podkreślił. Szef rządu przypomniał też o zniszczeniach, których w Polsce i jej stolicy w latach 1939-45 dokonali niemieccy naziści. "Ostatnim aktem zemsty Niemców na stolicy za powstanie warszawskie, za opór; ostatnim aktem zemsty na Warszawie, na mieście niepokonanym, niepokornym było zniszczenie Warszawy od strony materialnej. Wysadzenie w powietrze budynków mieszkalnych i instytucji publicznych" - mówił Morawiecki.
Jak dodał, niemiecki plan zniszczenia Polski zakładał zniszczenie polskiej kultury i tożsamości, gdyż - jak mówił - Niemcy doskonale wiedzieli, że w niej kryje się siła, która jest w stanie doprowadzić do odrodzenia państwa polskiego, podtrzymania przy życiu polskiego narodu. "Działali tak z pełną premedytacją, dlatego musimy o tym pamiętać, gdyż był to zaplanowany akt dzikiego barbarzyństwa przeprowadzany przez Niemców" - powiedział Morawiecki.
Przypominając o roli prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie odbudowy pałacu podkreślił też znaczenie decyzji w tej sprawie szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak mówił premier, to Jarosław Kaczyński "czuwał nad tym, aby te plany odbudowy Pałacu Saskiego były wraz z nami".
Były marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który zaangażował się w odbudowę Pałacu Saskiego, uznał za możliwe odbudowanie całej zachodniej pierzei do roku 2028 – 110. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Przypomniał, że w 2025 r. przypada setna rocznica umieszczenia w kolumnadzie Pałacu Saskiego Grobu Nieznanego Żołnierza. "Obecny kształt Grobu, naszego narodowego sacrum, stworzony w 1946 roku w formie symbolu ruiny, jest nienaruszalny" – podkreślił.
Przypomniał też pomysł uczynienia z odbudowanego gmachu siedziby Senatu. "Ulokowanie Senatu w odbudowanym kompleksie okazało się doskonałą propozycją, wokół tej idei zbudowaliśmy senackie porozumienie ponad codziennymi podziałami politycznymi" - mówił o inicjatywie zgłoszonej w poprzedniej kadencji parlamentu. Dodał, że rozmowy z władzami miasta "przebiegały w dobrej atmosferze wzajemnego zrozumienia".
"Mam nadzieję, że tak bardzo nam potrzebny konsensus i ponadpolityczna zgoda będą przyświecać tej narodowej inwestycji, a inicjatywa ustawodawcza pana prezydenta zyska jednomyślne i szybkie poparcie i w Sejmie i w Senacie" - powiedział Karczewski, dodając też, że będzie to przedsięwzięcie inwestycyjne stanowiące olbrzymie wyzwanie architektoniczno-budowlane, wskazał też na potrzebę dbałości o detale. Karczewski dodał, że w budynku, który ma zewnętrznie odtwarzać stan z 31 sierpnia 1939 r., mają się znaleźć nowoczesne wnętrza, a gmach ma zostać wzniesiony przy zastosowaniu nowych, przyjaznych środowisku technologii.
Projekt ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie - będący prezydencką inicjatywą ustawodawczą - został przygotowany przez specjalny zespół powołany przez szefa Kancelarii Prezydenta RP we współpracy z Biurem Programu "Niepodległa". W zamierzeniu Pałac Saski ma stać się przestrzenią instytucji i inicjatyw kulturalnych. Z kolei kamienice przy ulicy Królewskiej są rozważane jako przyszła siedziba Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Natomiast Pałac Brühla - jako siedziba Senatu.
Pałac Saski, który wzniesiono w wyniku rozbudowy XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Pałac Saski, który wzniesiono w wyniku rozbudowy XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a sąsiedni Pałac Brühla był siedzibą MSZ. Po zniszczeniu Pałacu Saskiego przez Niemców pod koniec grudnia 1944 r. jedynym śladem po nim pozostał fragment trzech środkowych arkad, w których znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza - symboliczna mogiła upamiętniająca bezimiennych żołnierzy poległych w obronie Polski, miejsce obchodów najważniejszych świąt państwowych. (PAP)
nno/ reb/ ero/ rbk/ brw/ aszw/