W historii najnowszej nie zdarzało się, by władze jakiegoś kraju wypowiedziały wojnę swojemu społeczeństwu – pisze historyk prof. Wojciech Roszkowski w artykule z okazji 40. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Tekst ukazał się w piątek na stronach chorwackiego tygodnika „Nacional”.
"Można powiedzieć, że komunizm był systemem, w którym władze stale walczyły ze społeczeństwem, stosując przemoc wobec mieszkańców, ale to, żeby mimo to należało dodatkowo ogłaszać stan wojenny, zdarzyło się tylko w komunistycznej Polsce w grudniu 1981 roku. Przyczyną był status Polski jako kraju wasalnego wobec ZSRR i chęć, zarówno na Kremlu, jak i w kręgach władzy w Warszawie, utrzymania za wszelką cenę komunistycznej dyktatury" - podkreśla polski historyk.
Prof. Wojciech Roszkowski: Można powiedzieć, że komunizm był systemem, w którym władze stale walczyły ze społeczeństwem, stosując przemoc wobec mieszkańców, ale to, żeby mimo to należało dodatkowo ogłaszać stan wojenny, zdarzyło się tylko w komunistycznej Polsce w grudniu 1981 r.
Roszkowski tłumaczy, że powstanie we wrześniu 1980 roku niezależnego związku zawodowego "Solidarność" stanowiło "największe wyzwanie ideologiczne i polityczne wobec systemu komunistycznego". Przypomina, że "Solidarność" była nie tylko związkiem zawodowym, ale i masową organizacją opozycyjną.
"Solidarność" godziła także w komunistyczną ideologię - "w państwie rzekomo rządzonym w imieniu +klasy robotniczej+ ta właśnie grupa społeczna zorganizowała się przeciw władzy" - zaznacza profesor.
"Ponad rok walki między władzami partyjnymi i +Solidarnością+ doprowadził pod koniec 1981 roku do osłabienia tego związku i wymęczenia społeczeństwa kryzysem gospodarczym, a nacisk Kremla i chęć utrzymania władzy przez polską partię komunistyczną spowodował, że ekipa gen. Wojciecha Jaruzelskiego zdecydowała się na desperacki krok" - pisze Roszkowski o wydarzeniach sprzed 40 lat.
Historyk wspomina o losie żołnierzy, często młodych poborowych. "Haniebna decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego stwarzała więc sytuację przymusową, w której przed setkami tysięcy młodych Polaków stawał tragiczny wybór między narodową apostazją i bohaterstwem" - ocenia.
Historyk wspomina również o losie żołnierzy, często młodych poborowych. "Haniebna decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego stwarzała więc sytuację przymusową, w której przed setkami tysięcy młodych Polaków stawał tragiczny wybór między narodową apostazją i bohaterstwem" - ocenia. Dopowiada, że "decyzja o użyciu siły przeciw własnemu narodowi doprowadziła do sytuacji, w której wojskowa dyscyplina nakazywała działać w interesie Kremla, podczas gdy sumienie podpowiadało (...) wątpliwości, a nawet opór".
Artykuł polskiego historyka ukazał się w ramach najnowszej odsłony projektu "Opowiadamy Polskę światu", przygotowanej z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. W ramach akcji realizowanej przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej teksty o polskiej historii trafią do mediów w ponad 60 krajach świata.(PAP)
adj/ mal/
arch.