Przed nami dni głębokiej refleksji i wspólnego wspominania o jednym z dwóch warszawskich powstań – mówił z okazji nadchodzącej 78. rocznicy Powstania w getcie warszawskim prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Zachęcał też do wzięcia udziału w akcji Muzeum POLIN – Żonkile.
W piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym zachęca mieszkańców stolicy do uczczenia pamięci powstańców z getta warszawskiego. W poniedziałek przypada 78. rocznica zrywu w getcie.
Weź udział w akcji Żonkile 2021, a razem pokażemy, że łączy nas pamięć – apeluje prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
"Przed nami koncerty, debaty, rozmowy, wykłady, pokazy filmowe. Cześć skierowana do młodszej a część do starszej widowni. I choć będziemy mogli w nich uczestniczyć tylko pośrednio, online, to jestem przekonany, że przed nami dni głębokiej refleksji i wspólnego wspominania o jednym z dwóch warszawskich powstań" – powiedział Trzaskowski. "Weź udział w akcji Żonkile 2021, a razem pokażemy, że łączy nas pamięć" - poprosił mieszkańców stolicy.
Żółty żonkil stał się symbolem tych rocznic, ponieważ Marek Edelman – ostatni przywódca powstania i jeden z ocalałych z warszawskiego getta w rocznice powstania składał pod Pomnikiem Bohaterów Getta na Muranowie bukiet żółtych kwiatów. "Kontynuujemy tę tradycję, rozdając podczas każdych obchodów rocznicy powstania tysiące papierowych żonkili" - podkreśla Muzeum POLIN. W poniedziałek będą rozdawane przy stacjach metra, można też wydrukować je z internetu.
Wcześniej wiceprezydentka Warszawy Aldona Machnowska-Góra podkreśliła rolę kobiet w powstaniu. "Podczas tegorocznej rocznicy powstania w getcie warszawskim skupimy się na historiach kobiet, tych które znamy z imienia i nazwiska oraz tych, które pozostają bezimienne" - przypominała.
"Część z nich walczyła z bronią w ręku. Część z nich kolportowała nielegalną prasę, opatrywała rannych czy była łączniczkami, część walczyła o przeżycie swoich dzieci i rodzin" - wymieniła. "Przypnijmy żonkile – symbol pamięci, szacunku i nadziei. Niech łączy nas pamięć o powstaniu, jego bohaterkach i bohaterach" - podsumowała.
Są nimi m.in. Cywia Lubetkin, współtwórczyni ruchu oporu w warszawskim getcie, czy Masza Glajtman, która współtworzyła grupę bojowców. "Kobiety walczyły. Nawet Jurgen Stroop, tak gardzący żydowską ludnością, nie omieszkał – w raportach pisanych w czasie powstania – kilkakrotnie wymienić kobiet jako tych, które zawsze towarzyszyły +grupom bojowym+, a swą postawą +wzniecały nowy opór+" - pisał historyk publikujący felietony na stronie Muzeum Getta Warszawskiego dr Paweł Wieczorek.
Podczas tegorocznej rocznicy skupimy się na historiach kobiet, tych które znamy z imienia i nazwiska oraz tych, które pozostają bezimienne – przypomina wiceprezydentka Warszawy Aldona Machnowska-Gór.
Powstanie w getcie warszawskim rozpoczęło się 19 kwietnia 1943 r. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie, aktem o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia. W nierównej, trwającej prawie miesiąc, walce słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW) stawili opór żołnierzom z oddziałów SS, Wehrmachtu, Policji Bezpieczeństwa i formacji pomocniczych. W tym czasie Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu.
8 maja w schronie przy ul. Miłej 18 samobójstwo popełnił przywódca powstania Mordechaj Anielewicz wraz z grupą kilkudziesięciu żołnierzy ŻOB. Nielicznym bojowcom udało się kanałami wydostać z płonącego getta. Jednym z nich był ostatni dowódca ŻOB Marek Edelman, zmarły w 2009 r. (PAP)
Autorka: Natalia Kamińska
nmk/ jann/