Władze Łodzi nadaniem imienia adwokata Piotra Kona nowemu rondu u zbiegu ulic Złotno i Karkowskiej upamiętniły postać łódzkiego mecenasa. Zasłynął on jako obrońca bojowników rewolucji 1905 roku i łodzian zaangażowanych w ruch niepodległościowy.
Podczas wtorkowych uroczystości na skwerze nieopodal nowego ronda władze miejskie oraz przedstawiciele organizacji patriotycznych w obecności uczniów szkół przypomnieli postać działającego na przełomie XIX i XX wieku adwokata.
„Piotr Kon należał do wielkiego pokolenia, które wywalczyło dla Polski niepodległość. W jego przypadku było to prawie 30 lat zmagań z carskim aparatem państwowym i jego sądami. Wielu działaczy niepodległościowych zawdzięczało mu krótsze wyroki, a nawet uniewinnienia” – powiedziała wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Podkreśliła, że niezwykle ważne jest, aby upamiętniać postacie, które odegrały ważną rolę w historii miasta.
Inicjator nadania imienia oraz autor książki o zapomnianych miejscach w historii Łodzi Jacek Wystop dodał, że patron ronda niemal wszystkie zarobione pieniądze przeznaczał na cele społeczne. Jak mówił, był ideowcem, który bezinteresownie przez całe swoje życie z niezwykłą odwagą walczył w obronie mieszkańców Łodzi.
Kon zasłynął jako obrońca bojowników rewolucji 1905 roku i łodzian zaangażowanych w ruch niepodległościowy.
Jak przypomniał łódzki magistrat, sądy wojenne czasów rewolucji 1905 r. z dużą łatwością, często na podstawie pomówień agentów Ochrany, ferowały wyroki długoletniego zesłania lub nawet wyroki śmierci. Bywało, że stosowano zasadę odpowiedzialności zbiorowej. W tym gąszczu przepisów prawa wojennego, interesów politycznych i skrajnych emocji poruszał się mecenas Piotr Kon, ratując życie uwięzionych robotników, bojowców i czasami osób przypadkowych zamieszanych w wydarzenia.
Mecenas popełnił samobójstwo 22 lutego 1937 r. Został pochowany w części ewangelicko-augsburskiej Starego Cmentarza w Łodzi. Po wtorkowej uroczystości złożono kwiaty na jego grobie. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ miś/