Senat przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2021 Rokiem Powstań Śląskich. Składa w niej hołd Powstańcom Śląskim za ich patriotyzm i umiłowanie polskości oraz męstwo i hart ducha w walkach w latach 1919–1920–1921.
Za uchwałą głosowało 91 senatorów, nikt nie był przeciw, dwóch senatorów wstrzymało się od głosu.
W uchwale przypomniano, że "Powstania Śląskie (1919-1921) to trzy zrywy ludności polskiej Górnego Śląska, w których życie oddało kilka tysięcy osób". "Do dziś nie wiadomo, ilu powstańców tak naprawdę walczyło. Podaje się liczbę kilkudziesięciu tysięcy. Nie znamy wszystkich nazwisk. Dziś uczestnicy walk nie mogą już o nich opowiedzieć, gdyż ostatni z weteranów odszedł na wieczną wartę. Dlatego na nas spoczywa obowiązek pamiętania. Bez względu na ocenę historyczną czy prowadzone spory jesteśmy winni Powstańcom szacunek i cześć, tak jak i innym bohaterom naszej historii" - podkreślono.
W uchwale opisano I Powstanie Śląskie. "W wyniku postanowień traktatu wersalskiego o losach Górnego Śląska miał zdecydować plebiscyt. Mimo stworzenia pozornie równych warunków dla stron polskiej i niemieckiej w 1919 r. na spornym terenie wciąż nie było sił rozjemczych, a pełną kontrolę sprawowali tu niemieccy urzędnicy, wspierani przez tzw. Grenzschutz, czyli regularne wojska niemieckie (117 Dywizja Piechoty). Pierwszy ze zrywów, w 1919 r., był odpowiedzią części Górnoślązaków na terror i presję, którą strona niemiecka wywierała na propolsko nastawionych mieszkańców. Był też dowodem zniecierpliwienia przedłużającymi się politycznymi targami oraz manifestacją chęci powtórzenia sukcesu powstania wielkopolskiego" - napisano.
"Jednym z symbolicznych wydarzeń poprzedzających wybuch powstania była masakra w kopalni +Mysłowice+ z 16 sierpnia 1919 r. Oczekujący na wypłatę górnicy i członkowie ich rodzin zostali ostrzelani przez żołnierzy niemieckich, w wyniku czego zginęło kilkanaście osób. I Powstanie Śląskie (16/17-24 sierpnia 1919 r.) było spontanicznym, ograniczonym zrywem części mieszkańców przeciwko niemieckiej administracji publicznej oraz niemieckim właścicielom zakładów przemysłowych. Powstańcy musieli walczyć przeciwko oddziałom regularnej armii niemieckiej. Powstanie zakończyło się pacyfikacją ludności polskiej przez Niemców oraz zmuszeniem wielu uczestników do opuszczenia Górnego Śląska, gdzie wrócić mogli dopiero po porozumieniu polsko-niemieckim z 1 października 1919 r" - głosi uchwała.
Przypomniano też historię II Powstania Śląskiego. Jak czytamy, "na początku roku 1920 na obszarze plebiscytowym pojawiła się Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa, wsparta przez francuskie i włoskie wojska rozjemcze. Z Górnego Śląska usunięto wojska niemieckie, wciąż jednak działała tu policja bezpieczeństwa Sicherheitspolizei (Sipo), formalnie bezstronna, w rzeczywistości sprzyjająca Niemcom. Strona niemiecka nadal wykorzystywała swoją uprzywilejowaną pozycję, by zastraszać propolsko nastawionych Górnoślązaków. W trakcie zamieszek w Katowicach 17 sierpnia 1920 r. wywołanych przez Niemców zamordowany został polski działacz i lekarz Andrzej Mielęcki. Wywołało to powszechne oburzenie propolskich Górnoślązaków i było +iskrą+ do podjęcia walk".
Jak wyjaśniono, "celem II Powstania Śląskiego (19/20-25 sierpnia 1920 r.) była likwidacja Sipo. Powstanie, koordynowane przez Polską Organizację Wojskową Górnego Śląska, było znacznie lepiej zaplanowane i zrealizowane niż poprzednie. Od początku jasno sprecyzowano jego szczegółowy, możliwy do osiągnięcia cel oraz ograniczono zasięg walk. Dodatkowo precyzyjnie określono wymiar symboliczny tego wydarzenia – miało być ono demonstracją siły i determinacji propolsko nastawionych Górnoślązaków. Zakończyło się sukcesem, za który należy uznać wprowadzenie w życie decyzji Sprzymierzonych o zlikwidowaniu Sipo i powołaniu w jej miejsce mieszanej, polsko-niemieckiej Policji Górnego Śląska – Abstimmungspolizei (Apo)".
Opisano też dzieje III Powstania Śląskiego. "Plebiscyt na Górnym Śląsku odbył się 20 marca 1921 r. Za Polską opowiedziało się 40,3 proc. głosujących, za Niemcami – 59,4 proc. Sprzymierzeni podjęli próbę przełożenia jego wyników na rozstrzygnięcia terytorialne, ale wynikający z docierających do strony polskiej informacji planowany podział był oceniany jako mocno krzywdzący. Wybuchło III Powstanie Śląskie (2/3 maja – 5 lipca 1921 r.), na którego czele jako dyktator stanął najważniejszy wówczas górnośląski polityk Wojciech Korfanty" - głosi uchwała.
Jak podano, "Powstanie miało precyzyjnie wyznaczony cel – zbrojną demonstrację woli przyłączenia regionu do Polski. Uzyskano wsparcie Rzeczypospolitej w ludziach i broni, dzięki czemu Powstańcy dysponowali m.in. niedostępnym wcześniej ciężkim sprzętem. Sama kampania bliższa była regularnym działaniom wojennym. Do największych bitew doszło pod Kędzierzynem i Górą Świętej Anny. Obie rywalizujące strony szeroko korzystały z pomocy swoich rządów i społeczeństw. Choć walki nie przyniosły militarnego rozstrzygnięcia, to właśnie dzięki nim część regionu ze strategicznym przemysłem miała zostać włączona w granice II Rzeczypospolitej Polskiej".
Wskazano, że "ostatecznie, na mocy decyzji Ligi Narodów zatwierdzonej przez Radę Ambasadorów 20 października 1921 r., granica polsko-niemiecka na Górnym Śląsku przebiegała korzystniej niż proponowana wcześniej. Po polskiej stronie znalazło się 46 proc. ogółu ludności i 29 proc. obszaru plebiscytowego, obejmującego większość górnośląskiego przemysłu. Uroczyste objęcie części Górnego Śląska przez Polskę nastąpiło 16 lipca 1922 r".
"Senat Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd Powstańcom Śląskim za ich patriotyzm i umiłowanie polskości oraz męstwo i hart ducha w walkach w latach 1919 – 1920 – 1921, które przyczyniły się do objęcia części Górnego Śląska, po sześciu wiekach podlegania czeskiej i niemieckiej jurysdykcji, przez odradzające się Państwo Polskie" - głosi uchwała. (PAP)
autor: Olga Łozińska
oloz/ akn/ pat/