78. rocznicę pierwszej deportacji włoskich Żydów do Auschwitz upamiętnili w sobotę przedstawiciele brzeszczańskiej Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau i wolontariusze. 23 października 1943 r. przywieziono do niemieckiego obozu ponad 1 tys. osób.
Przedstawiciele Fundacji, Włoch Michele Andreola oraz wolontariusze ze Śląskiej Grupy Eksploracyjnej i Stowarzyszenia Eksploracyjno–Historycznego "Galicja" zapalili w sobotę przed południem znicze i złożyli kwiaty, w imieniu Polaków i Włochów, przed wagonami kolejowymi na tzw. Judenrampe, pomiędzy byłymi obozami Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau.
"Stojąc w miejscu, gdzie Niemcy przywozili transporty deportacyjne z całej ówczesnej okupowanej Europy, uczciliśmy minutą ciszy ofiary z włoskich transportów oraz wszystkich, których życie pochłonęło Auschwitz. Jak podają źródła, właśnie tu, na Judenrampe, z samych tylko Włoch zostało przywiezionych prawie 3,3 tys. kobiet, dzieci oraz mężczyzn. Do kompleksu obozu Auschwitz trafiło ich ponad 7,5 tys." – powiedziała prezes fundacji Agnieszka Molenda-Kopijasz.
"Stojąc w miejscu, gdzie Niemcy przywozili transporty deportacyjne z całej ówczesnej okupowanej Europy, uczciliśmy minutą ciszy ofiary z włoskich transportów oraz wszystkich, których życie pochłonęło Auschwitz. Jak podają źródła, właśnie tu, na Judenrampe, z samych tylko Włoch zostało przywiezionych prawie 3,3 tys. kobiet, dzieci oraz mężczyzn. Do kompleksu obozu Auschwitz trafiło ich ponad 7,5 tys." – powiedziała prezes fundacji Agnieszka Molenda-Kopijasz.
Judenrampe to torowisko między byłymi obozami Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau. Od wiosny 1942 do połowy maja 1944 r. dotarły tam transporty przede wszystkim z setkami tysięcy Żydów. Na rampie lekarze SS przeprowadzali selekcję. Zdrowi i silni trafiali pieszo do obozu. Uznani za niezdolnych do pracy odwożono ciężarówkami do komór gazowych. Od 70 do 75 proc. osób kierowano na natychmiastową zagładę.
Obok torowiska znajdują się poobozowe budynki ziemniaczarek i kwaszarni. Współcześnie opiekuje się nimi Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau, która chce je odbudować.
W latach 1943-1944 do Auschwitz deportowano ok. 7,5 tys. Żydów z Włoch. Reżim Benito Mussoliniego, pomimo sojuszu z III Rzeszą, do 1943 r. odmawiał wydania Żydów z Włoch i terenów przez nieokupowanych. Dopiero po jego obaleniu i proklamowaniu - we wrześniu 1943 r. - zawieszenia broni przez nowy rząd Pietro Badoglio, Niemcy zajęli północne i środkowe Włochy. Żydów aresztowano.
Pierwszy transport został skierowany do Auschwitz z Rzymu. Z ponad 1 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci. Do pracy wybrano 196 osób. Pozostałych zgładzono. Cztery transporty wyjechały także z obozu Fossoli di Carpi założonego przez włoskich faszystów w grudniu 1943 r.
Pierwszy transport został skierowany do Auschwitz z Rzymu. Z ponad 1 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci. Do pracy wybrano 196 osób. Pozostałych zgładzono. Cztery transporty wyjechały także z obozu Fossoli di Carpi założonego przez włoskich faszystów w grudniu 1943 r.
Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau działa na rzecz ratowania artefaktów związanych z byłym niemieckim obozem i jego podobozami, które znajdują się obecnie w rękach prywatnych. Opiekuje się m.in. budynkiem w Brzeszczach Borze, w którym podczas wojny Niemcy ulokowali obozową karną kompanię kobiet.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ jann/