Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut wstrzymał czasowo rozbiórkę stojącego w centrum pomnika polsko-sowieckiego braterstwa broni. Uzasadnił to „pogarszającą się sytuacją epidemiczną w kraju i regionie”. Zapowiedział, że pomnik zniknie za ok. 2 tygodnie.
„Zaplanowana na najbliższe dni rozbiórka pomnika została przeniesiona na okres po Świętach Wielkanocnych” – wskazano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej czechowickiego urzędu miejskiego.
W miniony wtorek burmistrz zapowiadał podczas sesji rady miejskiej, że jeżeli nie zajdą nieprzewidziane okoliczności, to monument może jeszcze przed świętami zostać usunięty z centrum miasta. „Sytuacja taka zaistniała. Mówiłem, że jesteśmy w czasie pandemii i nie wiemy, jak wszystko będzie wyglądać. Dlatego przesuwamy to o ok. 2 tygodnie. Rozmawialiśmy z wykonawcą. Umowa obowiązuje. Wykażmy trochę cierpliwości” – powiedział Marian Błachut w rozmowie z PAP.
Burmistrz dodał, że „stwarzanie przed świętami dodatkowego ryzyka nie jest właściwe”.
Błachut powiedział, że pomnik zostanie przeniesiony na teren przy komunalnym Przedsiębiorstwie Inżynierii Miejskiej. „Nie będzie tam wystawiony na widok publiczny” – zaznaczył.
Usunięcia pomnika od wielu lat domaga się część mieszkańców oraz środowiska kombatanckie.
Po ubiegłotygodniowej sesji rady, na której padła zapowiedź, grupa mieszkańców zaczęła zbierać podpisy pod petycją, w której wyrazili sprzeciw wobec likwidacji komunistycznego monumentu. Zaproponowali zmianę nazwy na „Pomnik Poległym na Frontach II Wojny Światowej".
Zwrócili uwagę, że monument wpisał się na stałe w przestrzeń publiczną miasta i „posiada wartość artystyczną”. „Stanowi jedyny w mieście, okazały przykład polskiej szkoły socrealizmu i monumentalizmu Xawerego Dunikowskiego, którego Stanisław Marcinów (autor pomnika – PAP) był uczniem” – wskazali autorzy petycji. Do wtorku podpisało się pod nią 181 osób.
Pomnik został wzniesiony w 1953 r. Przedstawia dwóch idących obok siebie żołnierzy – sowieckiego, niosącego rozwiniętą flagę, oraz polskiego w mundurze sformowanej w ZSRS I Armii Wojska Polskiego. We wrześniu 2019 r. wojewoda śląski nakazał usunięcie go z przestrzeni publicznej. W uzasadnieniu decyzji powołał się na opinię historyków z IPN, których zdaniem, pomnik łamie ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
Wojewoda wskazał, że dedykowanie monumentu polsko-sowieckiemu braterstwu broni oraz wdzięczności dla Armii Czerwonej, a zatem działalności sił militarnych ZSRS, przy użyciu których w 1939 r. dokonano napaści na Polskę, a następnie - po zakończeniu działań wojennych - podporządkowano Polskę wpływom sowieckim, „jest równoznaczne z upamiętnieniem wydarzeń symbolizujących komunizm”.
Czechowice-Dziedzice to liczące 45 tys. mieszkańców miasto, które od południa graniczy z Bielskiem-Białą. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/