Około 120 uczestników 55. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej dotarło we środę do Kielc. Piechurzy, którzy w ostatni czwartek wyruszyli z Krakowa, uczcili w ten sposób 106. rocznicę przemarszu strzelców Józefa Piłsudskiego. "Niech marsz ludzi wolnych trwa nieprzerwanie, przez cały rok" – mówił na Placu Wolności w Kielcach szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, honorowy komendant Marszu Jan Józef Kasprzyk.
Uczestnicy przedsięwzięcia pokonali w ciągu tygodnia 120-kilometrową trasę z krakowskich Oleandrów – miejsca historycznej zbiórki strzelców – do Kielc, które podkomendni Piłsudskiego w 1914 r. uczynili pierwszą stolicą odradzającej się państwowości polskiej. Główna część uroczystości wieńczącej wydarzenie, odbyła się na Placu Wolności przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego.
"106 lat temu Kielce były miejscem, gdzie rodziła się niepodległa Polska. To była pierwsza stolica odradzającej się Rzeczpospolitej. Tutaj zaczynał się niezwykle ważny dla dziejów narodu etap, jakim była walka – tym razem skuteczna – o odzyskanie niepodległości" – mówił Kasprzyk.
Podkreślał, że uczestnicy marszu manifestują "patriotyzm czasu pokoju". "Życzę wam, aby wasz marsz nie kończył się tutaj w Kielcach 12 sierpnia, aby ten marsz trwał dalej. Abyście ponieśli tę idee, której jesteście wierni do swoich domów, środowisk" - dodawał.
"Niech marsz ludzi wolnych trwa nieprzerwanie, przez cały rok. Niech ten marsz, który trwa od 6 do 12 sierpnia będzie tylko symbolicznym manifestowaniem tego, co czujecie i macie w sercach. Jestem pewien, że dzięki takim ludziom jak wy Polska ma przed sobą wspaniała przyszłość. Bo wy, tak jak legioniści roku 1914, wierzycie w niepodległość, jako rzecz najważniejszą w życiu ludzi, narodów i państw" – powiedział Jan Józef Kasprzyk.
W marszu uczestniczyli m.in. członkowie organizacji strzeleckich, harcerze, żołnierze oddziałów Wojska Polskiego, członkowie Związku Piłsudczyków. W ostatnim dniu marszu pokonali oni odcinek z Szewc do Kielc. Podczas uroczystości wręczono medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości, nadane przez prezydenta z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę oraz medale "Pro Patria" i "Pro Bono Poloniae" nadane przez szefa UdSKiOR.
Obecne na uroczystości delegacje złożyły wieńce pod pomnikiem marszałka. Po defiladzie uczestnicy marszu przeszli pod dawny Pałac Biskupów Krakowskich, gdzie w 1914 r. stacjonował Józef Piłsudski ze swoim sztabem. Po apelu poległych marsz rozwiązano.
Kompania, zwana "Kadrówką", która liczyła ponad 160 żołnierzy z podległych Józefowi Piłsudskiemu oddziałów Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich, wyruszyła z Krakowa na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. O godz. 9.45 żołnierze "Kadrówki" obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc.
Choć wymarsz Kompanii Kadrowej był w sensie militarnym, epizodem, to zdaniem historyków miał znaczenie polityczne, bo zwracał od początku I wojny światowej uwagę na "sprawę polską".
Jak wynika ze wspomnień części żołnierzy, kielczanie początkowo pozytywnie przyjęli strzelców. Polskie oddziały szybko wycofały się jednak z Kielc, po kontruderzeniu Rosjan. Ci nałożyli na mieszczan wysoką kontrybucję, grozili zbombardowaniem miasta, dlatego kiedy strzelcy w drugiej połowie sierpnia ponownie zajęli Kielce, nie byli entuzjastycznie witani.
Kwaterą główną Piłsudskiego i jego sztabu stał się wówczas dawny Pałac Biskupów Krakowskich. Znajdowały się w nim: Komisariat Wojsk Polskich, biura werbunkowe (zgłosiło się prawie tysiąc ochotników), drukarnia i redakcja "Dziennika Urzędowego Komisariatu WP", poczta polowa, biuro przepustek oraz biuro intendentury. Strzelcy Piłsudskiego stacjonowali w Kielcach do 10 września 1914 r. Kielczanie starali się wspomagać żołnierzy: organizowano zbiórki pieniędzy, a kobiety zrzeszone w Lidze Kobiet zorganizowały m.in. pralnię i szwalnię na potrzeby wojskowych.
"Kadrówka" dała początek Legionom Polskim, które swoim wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 r.
Pierwszy marsz drużyn strzeleckich z Krakowa do Kielc zorganizowano w 1924 r. Przed wojną odbyło się ich 15. Tradycję wskrzeszono w 1981 r., zachowując ciągłość numeracji. W latach 80. marsz miał charakter manifestacji patriotycznej, potem powrócił do przedwojennej formuły zawodów sportowo-obronnych. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ dki/