W Lublinie trwają zdjęcia do nowego filmu fabularnego „Terytorium” w reż. Bartosza Paducha. Premiera planowana jest w drugiej połowie przyszłego roku.
„Terytorium” to dramat psychologiczny inspirowany prawdziwymi wydarzeniami. Opowiada historię policjanta Adama, który podczas rutynowego przeglądania zapisów monitoringu miejskiego, wpada na trop przestępstwa, w które wydają się być zamieszani jego najbliżsi współpracownicy. Z zapowiedzi wynika, że film będzie dotyczył ważnych społecznie kwestii, m.in. nadużycia władzy, przedkładania interesu własnego nad interes wspólnoty, czy dylematów pomiędzy tym, co słuszne, a tym co dobre.
Do 15 września ekipa filmowa będzie kręcić zdjęcia w Lublinie. Na środowej konferencji na planie filmowym reżyser i współautor scenariusza Bartosz Paduch podkreślił, że będzie to kryminał, ale również ze społeczno-obyczajowym tłem. Lublin w filmie gra inne, mniejsze miasto. „Szukaliśmy takich bocznych, czasami podejrzanych uliczek – prawdziwego miasta, i to nam się udało, jesteśmy bardzo zadowoleni” – przyznał reżyser.
Zapytany o inspiracje prawdziwymi wydarzeniami wyjaśnił, że w scenariuszu są dwie sceny odnoszące się do rzeczywistości. „Jedna z nich opiera się na wydarzeniu, że policja w Lubinie (woj. dolnośląskie) udusiła pod domem młodego człowieka. Zainspirowałem się tym pisząc (scenariusz), ale to nie jest o tym historia. To nie jest też kino społeczne, antypolicyjne, bo głównym bohaterem jest policjant, który absolutnie nie jest zły. To jest bohater, który ratuje świat” – podkreślił Bartosz Paduch.
Aktor Józef Pawłowski, który wciela się w główną rolę powiedział, że jest to film o dylemacie moralnym, o dojrzewaniu w moralności. „W tym dylemacie postawiony jest mój bohater Adam, który musi poradzić sobie z pewnymi decyzjami, konsekwencjami swoich wcześniejszych wyborów i budować swoją moralność” – mówił w środę w Lublinie odtwórca głównej roli.
Film powstaje we współpracy z Miastem Lublin i przy wsparciu Lubelskiego Funduszu Filmowego. Zastępca prezydenta ds. kultury, sportu, partycypacji Beata Stepaniuk-Kuśmierzak zaznaczyła, że obecność filmowców w mieście jest coraz częstsza. „Nie byłoby to wszystko możliwe, gdyby nie taki dobry duch i to, że niesie się po całej Polsce, iż pracujemy w Lublinie z największymi profesjonalistami” – dodała.
Zdjęcia do nowej produkcji ruszyły pod koniec sierpnia i potrwają do połowy października. W Lublinie ekipę filmową będzie można zobaczyć do 15 września na ulicach: Szkolnej, Olejnej oraz skrzyżowaniu Biernackiego z Sierocą. W tym czasie kierowcy muszą liczyć się w tych miejscach z utrudnieniami.
Premiera filmu planowana jest w drugiej połowie 2025 r. podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.(PAP)
gab/ dki/