Zwierzchnik białoruskich katolików biskup Kazimierz Wielikosielec odprawił w niedzielę mszę świętą w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej w mińskim kościele św. Szymona i św. Heleny.
„Modlimy się za ofiary katastrofy, w której zginęła polska elita. Modlimy się o życie wieczne dla nich wszystkich i wierzymy, że zmartwychwstaną” - mówił bp Wielikosielec.
W mszy wzięli udział polscy dyplomaci, białoruscy katolicy oraz licznie zebrani przedstawiciele mniejszości polskiej. Niektórzy z nich byli 11 lat temu w Katyniu na uroczystości upamiętniającej ofiary zbrodni katyńskiej, na które leciała polska delegacja pod przewodnictwem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. „Pamiętam to oczekiwanie, a potem łzy i niedowierzanie, gdy dowiedzieliśmy się o tragedii” - mówiła jedna z uczestniczek nabożeństwa.
Mszę zorganizowano z inicjatywy ambasady RP w Mińsku, która w ten sposób upamiętnia ofiary katastrofy smoleńskiej od lat. Marcin Wojciechowski, polski charge d'affaires, zwrócił uwagę, że na nabożeństwa w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej zawsze przychodzi wielu ludzi. „Jest to ważne i tragiczne wydarzenie, o którym białoruscy katolicy chcą pamiętać i swoją obecnością, swoim udziałem we mszy zamanifestować tę pamięć" - powiedział dyplomata.
W czasie mszy duchowni i wierni wspominali również ofiary zbrodni katyńskiej.
10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M z polską delegacją udającą się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent RP prof. Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią oraz wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych. (PAP)
just/ ap/