Apelem poległych, odśpiewaniem hymnu państwowego i złożeniem kwiatów przed Pomnikiem Wolności Ojczyzny uczczono w sobotę w Olsztynie 105. rocznicę odzyskania niepodległości. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w liście do uczestników wskazał, ze ceną za utrzymanie lub odzyskanie wolności była krew przelana na polach bitew.
Olsztyńskie obchody 105. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, z udziałem władz wojewódzkich i samorządowych rozpoczęły się w sobotę od mszy w katedrze św. Jakuba. Po niej uczestnicy przeszli na Plac Solidarności pod Pomnik Wolności Ojczyzny.
W liście skierowanym do uczestników uroczystości minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wskazał, że niepodległość i suwerenność to wartości fundamentalne. "Polacy przekonali się o tym wielokrotnie, z bronią w ręku walcząc o swoją ojczyznę. Ceną za utrzymanie bądź też odzyskanie niepodległości była krew przelana na polach bitew. Pośród wszystkich tych chlubnych momentów naszej historii szczególne miejsce zajmuje dzień 11 listopada 1918 r., data wyznaczająca początek odrodzonego po rozbiorach państwa" - podkreślił szef resortu obrony.
Zaznaczył w liście, że "dziś jak co roku wspominamy wszystkich, którzy przyczynili się do tego sukcesu: od szeregowych żołnierzy Legionów Polskich czy Polskiej Organizacji Wojskowej po liderów politycznych". "Dzięki doświadczeniom politycznym, takim jak rozbiory czy tragedia II wojny światowej, doskonale rozumiemy, jak ważna jest wolność, i znamy jej cenę. Dlatego przez ostatnie lata sprawując urząd ministra obrony narodowej dołożyłem wszelkich starań, aby wzmacniać bezpieczeństwo Polski i jej obywateli" - podkreślił minister Mariusz Błaszczak.
Wicewojewoda warmińsko-mazurski Piotr Opaczewski wspomniał, że "historia Polski od końca XVIII wieku do XX wieku to czas, w którym na przemian albo niepodległości musieliśmy bronić, albo musieliśmy ją odzyskiwać". Jak dodał, "realia historyczne wykuły w polskim narodzie wartości i filary, które pozwoliły na to, aby dziś mimo ciężkich wydarzeń w historii możemy mówić o sobie, że jesteśmy Polakami. Aby ujarzmić polski naród trzeba skruszyć te filary a są nimi: dom i rodzina, tradycja, kultura i wiara i Kościół rozumiany jako wspólnota, który w najciemniejszych czasach zawsze dawał otuchę i nadzieję"- podkreślił wicewojewoda.
Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Marcin Kuchciński mówił, że "105. rocznica odzyskania niepodległości to moment byśmy wszyscy zastanowili się, czym jest nowoczesny patriotyzm". "To już nie tylko duma z naszej historii, państwa czy kultury. Dziś patriotyzm ma nowe oblicze. To zaangażowanie obywateli w budowę lepszej przyszłości dla naszego kraju. To również budowanie społeczeństwa świadomego kierującego się takimi wartościami, jak demokracja, poszanowanie praw człowieka, czy wolność słowa. Współczesny patriotyzm to też otwartość na innych i szacunek do odmienności i różnorodności" - zaznaczył marszałek Kuchciński.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz ocenił, że "dążenie do niepodległości zawsze było w Polakach; było niezniszczalne tak jak potrzeba wolności. Z prostej przyczyny: wolność i niepodległość to dwa paradygmaty naszego bytu narodowego, wpisane w polskość w jej najlepszym i najszlachetniejszym znaczeniu. Na ołtarzu walki o niepodległość złożyliśmy dużą daninę krwi. Dlatego obowiązkiem każdego Polaka jest poświęcić ten dzień - refleksji o swojej ojczyźnie i o tym, co nas spaja jako naród, powstanie naszego państwa Rzeczpospolitej Polskiej"- zaznaczył prezydent Olsztyna.
Podczas pikniku wojskowego mieszkańcy Olsztyna mogli obejrzeć sprzęt wojska oraz innych służb mundurowych. Mogli także spróbować wojskowej grochówki.(PAP)
autor: Agnieszka Libudzka
ali/ jann/