
Nigdy nie pobici przez wroga i zawsze zwycięscy zyskali podziw sojuszników i wdzięczność mieszkańców wyzwalanych miejscowości – napisał o żołnierzach 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk. W Warszawie odbyły się obchody święta 1. Dywizji Pancernej.
W poniedziałek w Warszawie Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Stowarzyszenie Rodzin 1. Polskiej Dywizji Pancernej zorganizowały obchody Święta 1. Dywizji Pancernej. Były one okazją do oddania hołdu i uczczenia pamięci żołnierzy legendarnej "Czarnej Dywizji", z których kilku odeszło w ostatnim roku na wieczną wartę, oraz ich dowódcy, który nie przegrał żadnej bitwy – śp. gen. Stanisława Maczka.
W Katedrze Polowej Wojska Polskiego została odprawiona uroczysta Msza święta w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy 1. Dywizji Pancernej oraz ich dowódcy. Po Eucharystii obchody były kontynuowane przed pomnikiem poświęconym tej jednostce przy placu Inwalidów w Warszawie.
Przesłanie szefa UdSKiOR do uczestników obchodów Święta 1. Polskiej Dywizji Pancernej odczytał płk Zbigniew Krzywosz, dyrektor Departamentu Uroczystości w Urzędzie do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
"Żołnierze Generała Maczka uczestniczyli w zmaganiach już od pierwszych dni II wojny światowej. We wrześniu 1939 roku walczyli w obronie ojczyzny w zmotoryzowanej 10 Brygadzie Kawalerii, potem poprzez obozy internowania na Węgrzech docierali do Francji, gdzie w 1940 roku ponownie stanęli do walki z Niemcami w składzie odtworzonej Brygady" - napisał szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Przypomniał, że "po upadku Francji Brygadę ewakuowano do Wielkiej Brytanii". "Tam jej weterani zostali włączeni do formowanej przez Generała 1. Dywizji Pancernej, która przebyła swój zwycięski szlak bojowy od wybrzeży francuskiej Normandii przez Belgię i Holandię po niemiecki port w Wilhelmshaven" - wskazał.
"Nigdy nie pobici przez wroga i zawsze zwycięscy zyskali podziw sojuszników i wdzięczność mieszkańców wyzwalanych miejscowości. Natomiast dowodzący Dywizją generał Stanisław Maczek w naszej pamięci zapisał się przede wszystkim jako jeden z najdzielniejszych i najwybitniejszych polskich dowódców podczas II wojny światowej oraz człowiek, który swoją postawą i szlachetnością zyskał miłość podkomendnych" - podkreślił Kasprzyk.
"Jesteśmy z was dumni Weterani 1 Dywizji Pancernej. Uskrzydleni niczym husarze z dawnych epok daliście nam przykład prawdziwie kawaleryjskiego męstwa i żołnierskiej niezłomności. Ojczyzna wam tego nigdy nie zapomni!" - zaznaczył.
Wieńce przed Pomnikiem 1. Dywizji Pancernej na warszawskim pl. Inwalidów złożyli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii i Belgii. Hołd żołnierzom gen. Stanisława Maczka oddali kombatanci, przedstawiciele rodzin oraz władz i instytucji państwowych.
1. Dywizja Pancerna powstała 25 lutego 1942 r. na rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego. Po przeszkoleniu, w sierpniu 1944 r. w składzie 1. Armii Kanadyjskiej, dywizja została przerzucona na front zachodni, do Francji. Tam też, w bitwie pod Falaise odegrała kluczową rolę w zamknięciu okrążenia wokół niemieckich 7. Armii i 5. Armii Pancernej. Zwycięski szlak bojowy dywizji wiódł następnie przez północną Francję, Belgię, Holandię, gdzie polscy "Pancerniacy" wyzwolili z rąk niemieckiego okupanta szereg miast, witani entuzjastycznie przez miejscową ludność.
W historii "Czarnej Dywizji" w sposób szczególny zapisały się ciężkie walki o wyzwolenie holenderskiej Bredy, z której polscy żołnierze wyparli niemieckie oddziały bez strat w ludności cywilnej i uszczerbku dla zabytkowej architektury miasta. W drugiej połowie kwietnia 1945 r. 1. Dywizja Pancerna przekroczyła granicę niemiecką i wzięła udział w ostatniej ofensywie na chylące się ku upadkowi Niemcy. Zwycięski pochód formacji zakończył się 5 maja 1945 r., zdobyciem przez żołnierzy gen. Maczka portu wojennego w Wilhelmshaven w północno-zachodnich Niemczech. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ dki/