W dawnej kwaterze głównej Adolfa Hitlera "Wilczy Szaniec" w Gierłoży odbędą się w sobotę rekonstrukcje wydarzeń z Powstania Warszawskiego „Pragnienie wolności – 63 dni nadziei i dumy”. Inscenizacja będzie się odbywała w scenerii betonowego miasta zbudowanego dla Hitlera, bo tu zapadła decyzja o zniszczeniu walczącej Warszawy.
W gierłoskim "Wilczym Szańcu" zaplanowano w sobotę trzy inscenizacje wydarzeń związanych z Powstaniem Warszawskim, które nazwano "Pragnienie wolności - 63 dni nadziei i dumy". Inscenizacje odbędą się o godz. 11, 14 oraz 17 i wszystkie zostaną odegrane w scenerii "Wilczego Szańca" - rekonstruktorom będą towarzyszyły zabytkowe pojazdy, zaplanowano także wybuchy, które wykonają pirotechnicy (warto wziąć to pod uwagę, gdy na pokazy chce się zabrać dziecko lub psa).
W "Wilczym Szańcu" Powstanie Warszawskie jest upamiętnione na stałe - duża tablica informuje zwiedzających, że to właśnie w tym miejscu zapadły decyzje o zrównaniu z ziemią walczącej, powstańczej Warszawy. W dawnych garażach jest też wystawa stała poświęcona Powstaniu Warszawskiemu.
Aby zobaczyć widowisko, należy kupić bilet wstępu do kwatery Hitlera, na pokazy nie ma dodatkowych opłat.
W "Wilczym Szańcu" Powstanie Warszawskie jest upamiętnione na stałe - duża tablica informuje zwiedzających, że to właśnie w tym miejscu zapadły decyzje o zrównaniu z ziemią walczącej, powstańczej Warszawy. W dawnych garażach jest też wystawa stała poświęcona Powstaniu Warszawskiemu, w którym m.in. można obejrzeć zdjęcia biorących udział w powstaniu, ich mieszkań, a także widoki walczącego miasta z barykadami, ruinami, płonącymi budynkami.
"Wilczy Szaniec" to kwatera, do której Hitler przeniósł się zaraz po rozpoczęciu Operacji Barbarossa tj. napaści Niemiec na ZSRR. Z lasu pod dzisiejszym Kętrzynem Hitler dowodził wojną w sumie przez 800 dni. Tym samym kwatera ta stała się główną wojenną kwaterą Hitlera, z której ten wyjechał jesienią 1944 roku, gdy coraz bliżej była Armia Czerwona.
"Wilczy Szaniec" jest najczęściej odwiedzanym zabytkiem na Mazurach. Dziennie latem zwiedza to miejsce ok. 3 tys. ludzi. Pieczę nad "Szańcem" sprawuje Nadleśnictwo Srokowo. (PAP)
jwo/ dki/