W Żaganiu (Lubuskie) uczczono w środę 77. rocznicę ucieczki alianckich jeńców z niemieckiego obozu dla lotników Stalag Luft 3. W tym roku, z uwagi na obostrzenia związane z pandemią COVID-19, obchody miały skromny charakter. Nie było zgromadzenia i uroczystego apelu.
Jak przekazał PAP dyrektor Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu Marek Łazarz, w południe przy pomniku na terenie muzeum złożono wiązanki kwiatów i zapalano znicze.
„W tym samym czasie nad Żaganiem przeleciał na niskim pułapie myśliwiec F-16 Polskich Sił Powietrznych z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego symbolicznie oddając cześć uczestnikom wydarzenia sprzed 77 lat” – powiedział PAP Łazarz.
W Żaganiu rocznice „Wielkiej ucieczki” są obchodzone od wielu lat. Pamięć o tym wydarzeniu jest szczególnie kultywowana przez Brytyjczyków, gdyż to właśnie z tego kraju było najwięcej lotników, którzy podjęli próbę ucieczki ze Stalagu Luft 3. Ich następcy od lat biorą udział w obchodach rocznicowych, ale tym razem pandemia im to uniemożliwiła.
Historia brawurowej ucieczki miała swój początek wiosną 1943 r. w Stalagu Luft 3 w Żaganiu (wówczas Sagan) - jednym z niemieckich obozów jenieckich na terenie tego miasta. Zawiązał się w nim wówczas "Komitet X", na czele którego stanął mjr RAF Roger J. Bushell. Jego zadaniem było zorganizowanie ucieczki 200 jeńców.
Przygotowania obejmowały m.in. kopanie trzech tuneli, które nazwano "Tom", "Dick" i "Harry". Cały wysiłek skupiono jednak na "Harrym" - tunel znajdował się około 9 m pod ziemią i miał ponad 100 metrów długości.
W nocy z 24 na 25 marca 1944 r. podkopem wydostało się 76 jeńców. W wyniku zarządzonej akcji poszukiwawczej Niemcy złapali 73 uciekinierów. Ucieczka w pełni powiodła się tylko trzem lotnikom. Byli to Norwegowie Per Bergsland i Jens Muller oraz Holender Bram van der Stok.
Na rozkaz Hitlera straconych zostało 50 uczestników ucieczki. Pochodzili z Wielkiej Brytanii, Kanady, RPA, Australii, Nowej Zelandii, Norwegii, Litwy, Belgii, Holandii, Francji, Czech, Grecji. Na liście rozstrzelanych znalazło się także sześciu Polaków.
Wydarzenie to przeszło do historii jako "Wielka Ucieczka"; w 1963 roku doczekało się ekranizacji w postaci hitu kinowego „Wielka ucieczka” z Charlesem Bronsonem i Stevem McQueenem. Powstało także wiele filmów dokumentalnych na ten temat.
Na terenie muzeum znajduje się replika tunelu ucieczkowego o długości ok. 30 metrów, zrekonstruowano jeden z obozowych baraków i wieżę wartowniczą. W miejscu, gdzie było wyjście z tunelu "Harry" stoi teraz pamiątkowy obelisk. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ wj/