15 maja w stołecznym kinie Kultura Stowarzyszenie Filmowców Polskich organizuje wieczór poświęcony operatorowi Piotrowi Sobocińskiemu. W programie rozmowa z Grzegorzem Kędzierskim, Olgierdem Łukaszewiczem i Andrzejem Kowalczykiem oraz seans filmu „Magnat”.
„Piotr Sobociński, wybitny operator, nominowany do Oscara za zdjęcia w filmie Krzysztofa Kieślowskiego >>Trzy kolory. Czerwony<< oraz autor zdjęć do >>Magnata<< Filipa Bajona będzie bohaterem kolejnego wieczoru poświęconego twórczości autorów sztuki operatorskiej - Stowarzyszenie Filmowców Polskich zaprasza 15 maja 2024 r. do warszawskiego kina Kultura na rozmowę z Grzegorzem Kędzierskim, Olgierdem Łukaszewiczem i Andrzejem Kowalczykiem oraz seans filmu >>Magnat<<" - poinformowało w środę SFP.
Piotr Sobociński urodził się 3 lutego 1958 w Łodzi. Był synem Witolda Sobocińskiego, jednego z czołowych polskich operatorów. Wychował się, jak sam żartobliwie mawiał, „pod statywem”, od najmłodszych lat towarzysząc ojcu na planach zdjęciowych. Studia ukończył w łódzkiej Szkole Filmowej. Realizował m.in. zdjęcia do filmów „Był jazz” Feliksa Falka, „Szczurołap” Andrzeja Czarneckiego, dwóch części „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego. Szczególnym zaufaniem obdarzył go Filip Bajon powierzając pracę przy „Magnacie”. Przełomowym punktem był „Czerwony” z trylogii „Trzy kolory” Kieślowskiego. W USA realizował m.in. zdjęcia do „Pokoju Marvina’ Jerry'ego Zaksa i „Okupu” Rona Howarda. Sobociński był laureatem Złotej Żaby za zdjęcia do „Siódmego pokoju” Marty Meszaros, Srebrnej – za „Czerwonego” Kieślowskiego, Brązowej – za „Krainę wiecznego szczęścia” Scotta Hicksa. Współpraca z Kieślowskim przyniosła mu nominację do Oscara. Operator zmarł 26 marca 2001 r. w kanadyjskim Vancouver.
„Magnat” to film zainspirowany twórczością Luchino Viscontiego. „Na przykładzie magnackiej rodziny von Teuss zostało ukazane zachwianie poczucia tożsamości narodowej Śląska pierwszej połowy XX wieku. W rodzinną sagę wpleciono motywy antycznej tragedii. W wydaniu Filipa Bajona jest to historia fascynująca, uchwycił on bowiem potęgę formacji arystokratycznej, która w filmie przejawia się przede wszystkim w pełnej wewnętrznej dumy, ale i żywej inteligencji osobowości księcia von Teuss, w którego tak znakomicie wcielił się Jan Nowicki” - podało stowarzyszenie
Wieczory poświęcone twórczości autorów sztuki operatorskiej organizowane są z inicjatywy Grzegorza Kędzierskiego. W 2024 r. odbyło się wydarzenie poświęcone sztuce operatorskiej Zygmunta Samosiuka. W planach jest wieczór poświęcony pamięci Edwarda Kłosińskiego.
Wstęp na wydarzenie na podstawie bezpłatnych wejściówek dostępnych w kasie kina od 10 maja. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ aszw/