Program wsparcia polsko-węgierskiej współpracy start-upów znalazł się wśród planowanych na ten rok działań Fundacji im. Wacława Felczaka, stawiającej sobie za cel przekazywanie tradycji przyjaźni polsko-węgierskiej.
„Chcielibyśmy pomóc małym firmom młodych ludzi, start-upom działającym w tematyce polsko-węgierskiej, ułatwić im współpracę” – powiedział PAP przewodniczący kuratorium Fundacji Karol Biernacki.
Jak zauważył w rozmowie z PAP odpowiedzialny za ten projekt Daniel Deak, wspieranie start-upów to sfera, gdzie stosunkowo niewielkim wkładem można osiągnąć dużą wartość dodaną. „Za szczególnie istotne uważam to, że w tej dynamicznej sferze, w której działają głownie młodzi, bardzo łatwo można coś zrobić dla polsko-węgierskich kontaktów” – oznajmił.
„Mamy wielką nadzieję, że program ten będzie miał wpływ na sytuację start-upów po pandemii koronawirusa. Celem było właśnie to, byśmy w miarę swoich skromnych możliwości mieli udział w tym, by gospodarka szybciej wróciła do formy po pandemii” - zaznaczył.
Aby określić potrzeby w tej sferze, Fundacja poprosiła węgierski think tank Design Terminal, dla którego start-upy są jedną z głównych sfer zainteresowania, o przygotowanie analizy opartej na opiniach około 80 polskich i węgierskich start-upów. „Mamy nadzieję, że da to nam wyobrażenie o tym, jakie dziedziny dobrze rokują na polsko-węgierską współpracę start-upów” – powiedział Deak.
Działająca od wiosny 2018 r. Fundacja im. Felczaka, która zajmuje się przede wszystkich współpracą polsko-węgierską w dziedzinie kultury, ma nadzieję, że w tym roku uda się jej nadrobić powstałe na skutek pandemii zaległości w realizacji ubiegłorocznych programów, ale planowane są także nowe inicjatywy.
„W ramach programu +Od przedszkola do katedry (i do rynku pracy)+ chcemy kształcić talenty w dziedzinie polonistyki. Myślimy o tym, żeby już w najmłodszej kategorii wiekowej, począwszy od przedszkoli, zacząć działalność, której celem jest zainteresowanie młodych dzieciaków naszym językiem ojczystym” – powiedział Biernacki.
Fundacja zamierza finansować naukę języka polskiego przez nauczycieli sprowadzanych z Polski w kilku miejscach na Węgrzech. Biernacki zaznaczył, że duże zapotrzebowanie na naukę polskiego jest m.in. w Segedynie na południu Węgier, a także w Balatonboglar nad Balatonem, gdzie podczas II wojny światowej działało polskie liceum i gimnazjum, w którym do wkroczenia w 1944 r. Niemców edukację zdobyło około 600 polskich uczniów.
Odnosząc się do Balatonboglar Biernacki powiedział, że planuje zorganizowanie tam „minispotkania” miast partnerskich Polski i Węgier z udziałem dzieci. „Chcę też zrobić turniej szachowy, ognisko, połączone z lekcją historii – to kawał pięknej historii, a młodzież kilkunastoletnia nic już na ten temat nie wie” - powiedział.
Poza tym Fundacja zamierza kontynuować swoje dotychczasowe programy, w tym wydawania na Węgrzech książek polskich autorów lub związanych z Polską.
Wśród najważniejszych programów realizowanych przez Fundację jest „Polonica Varietas”, który cieszy się największą popularnością. To konkurs dla węgierskich szkół średnich na organizację wycieczek grupowych do Polski. Inny program to „Orlęta”, który służy temu, żeby węgierscy i polscy młodzi ludzie wspólnie coś tworzyli, np. uczestniczyli w warsztatach albo zajęciach sportowych. Tuż po wybuchu pandemii ruszył program POLHUNATION - projekt internetowy poświęcony związkom historycznym między Polską i Węgrami, w ramach którego przygotowywane są filmy popularyzatorskie, ukazujące polsko-węgierskie kontakty w historii.
Biernacki podkreślił, że w pierwszych dwóch latach swej działalności, 2018-19, Fundacja wysłała do Polski prawie 3 tys. młodych ludzi, a w ramach inicjatywy „Dwa Bratanki” wsparto 33 programy poświęcone miastom partnerskim.
W tym czasie wsparto ponad 200 zgłoszeń na konkursy ogłoszone przez Fundację łączną sumą prawie 400 mln forintów (ponad 1,1 mln euro), a we wspieranych przez nią programach wzięło udział ponad 12 tys. osób.
Fundacja im. Wacława Felczaka to wspólna inicjatywa Polski i Węgier. Najpierw powołano Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka w Warszawie, a wkrótce potem Fundację im. Wacława Felczaka w Budapeszcie.
Wacław Felczak (1916-93) był naukowcem i opozycjonistą. Podczas II wojny światowej był kurierem rządu RP na uchodźstwie, w latach 1947-1956 odbywał wyrok w więzieniach stalinowskich. Od 1958 r. pracował w Instytucie Historii UJ. Był znawcą stosunków polsko-węgierskich i inicjatorem zacieśnienia kontaktów z Węgrami. Specjalizował się w węgierskiej kulturze, języku i zagadnieniach polityczno-historycznych, był autorem "Historii Węgier".
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ mal/