Jedenaście kolorowych balonów z podróżnikami zawisło nad jedną z uliczek w śródmieściu Pszczyny – ul. Bankową. Z okazji zbliżającego się Daisy Days na odwiedzających czekają też m.in. instalacje ogrodowe na rynku, koncerty oraz warsztaty.
Kolorowe balony do września dekorować będą śródmiejską ulicę. Instalacja zabłysnęła kilka dni przed Świętem Księżnej Daisy - Daisy Days. Jedenasta edycja wydarzenia rozpocznie się w piątek i potrwa do niedzieli. Złożą się na nie m.in. koncerty, wystawy oraz warsztaty.
„Ulica Bankowa w ostatnich latach jest jedną z najczęściej fotografowanych ulic w naszym mieście. Wygląda na to, że tak pozostanie. Z pewnością w najbliższy weekend mnóstwo osób będzie chciało podświetlone balony uwiecznić na zdjęciu” – powiedział burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol.
Balony są dziełem lubelskiego artysty Jarosława Koziary, który zaprojektował już wiele tego typu instalacji w przestrzeniach miejskich w kraju i za granicą. Pod każdym balonem podwieszony jest koszyk z podróżnikiem – laleczką wykonaną przez artystkę lalkarkę Paulinę Karą. Każda laleczka jest inna, a wszystkie spoglądają z koszyków na przechodniów. Balony unosić się będą do końca września.
Pomysł na tegoroczną instalację powstał w wyniku współpracy Referatu Promocji Urzędu Miejskiego w Pszczynie z Lublinem. Współpraca i wymiana doświadczeń nawiązana została podczas starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.
Atrakcją główną Daisy Days jest projekt aranżacji ogrodów, który pojawi się na płycie rynku. Po raz pierwszy instalacja będzie podświetlona nocą, co pozwoli odwiedzającym na wieczorne podziwianie przenikającej się sztuki i natury.
Prezentowane dzieła urozmaici pokaz światłoformu oraz ruchome sceny. Na ekranach led pojawi się także interaktywna galeria, w której artyści zaprezentują swoje dzieła oraz zaangażują w dyskusję swoją publiczność.
Wyznaczone zostaną również strefy dla projektantów i twórców, którzy będą chcieli eksperymentować i dzielić się swoją twórczością. Swoje miejsce znajdą tu malarze, graficy czy fotografowie. Będzie to także okazja do wymiany doświadczeń oraz promocji kreatywności.
Jak co roku zaplanowane są też stałe wydarzenia towarzyszące Daisy Days, m.in. Majówka Konna, Festiwal Organizacji Pozarządowych z gminy Pszczyna, Nocna Gra Miejska czy kiermasz ogrodniczy.
Daisy Days to weekendowe święto tworzone wokół przyrodniczej części dziedzictwa księżnej Daisy. Składają się na nie m.in. prezentacje kwiatowych kompozycji na płycie rynku, wykłady o prowadzeniu ogrodów i pielęgnacji roślin czy kiermasz ogrodniczy.
Nazywana perłą Górnego Śląska Pszczyna to jedno z chętniej odwiedzanych miast w tym regionie. Magnesem dla turystów jest przede wszystkim Muzeum Zamkowe w Pszczynie. Prócz pałacu z odrestaurowanymi stajniami – cennych zabytków Śląska - są tam ogrody w stylu angielskim, które stworzyła księżna Daisy.
Księżna Daisy, a właściwie słynna z urody Maria Teresa Cornwallis-West, księżna von Pless, jest ikoną Pszczyny. W 1891 r. poślubiła Jana Henryka XV Hochberga i wprowadziła się na pszczyński zamek. Jest znana m.in. z zaprojektowania przy zamku przepięknego parku w stylu angielskim.
Park ten wraz ze stajniami książąt pszczyńskich, które należą do najciekawszych XVIII-wiecznych zabytków na Śląsku, składa się na kompleks Muzeum Zamkowego w Pszczynie (w pszczyńskim zamku podczas I wojny światowej mieściła się kwatera główna wojsk niemieckich; to w Pszczynie cesarz Wilhelm II podjął decyzję o rozpoczęciu totalnej wojny na Atlantyku).
Dwie wojny światowe przetrzebiły ekspozycję zamkową, a budynki przylegające do dawnej siedziby książąt rozsypywały się. Po 1946 r. we wnętrzach muzealnych zapanowały różnorodne style, z kolei w stajniach urządzono salę sportową, niszcząc jednocześnie cenną architekturę. Mimo zniszczeń historyczne obiekty stopniowo restaurowano.(PAP)
autorka: Julia Szymańska
jms/ miś/