Związek Legionistów Polskich w Krakowie odwołał się od wydanego w marcu tego roku wyroku sądu rejonowego, który nakazał zwrócić gminie budynek przy Oleandrach. Spór o nieruchomość toczył się od lat. Władze miasta nie są zaskoczone apelacją.
10 marca tego roku sąd nakazał Związkowi Legionistów Polskich, pozwanemu przez gminę Kraków wydanie nieruchomości. Miało to nastąpić w terminie do dwóch miesięcy od dnia uprawomocnienia się wyroku.
W czerwcu do sądu wpłynęła apelacja Związku Legionistów, który domaga się uchylenia wyroku w całości. "W apelacji zarzucono m.in. brak ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia tej sprawy, w tym prawidłowej wartości nieruchomości, błędną wykładnię i naruszenie przepisów prawa procesowego" – poinformowała PAP rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Krakowie sędzia Beata Górszczyk.
Termin rozprawy apelacyjnej nie został jeszcze wyznaczony.
Długi czas od wydania wyroku do złożenia apelacji ma związek z tym, że w okresie pandemii koronawirusa ustawowo zawieszony był bieg terminów sądowych.
Władze Krakowa, które po marcowym wyroku, były bardzo zadowolone, że po wielu latach sądowej batalii to gminie przyznano rację i pojawiła się szansa na odzyskanie budynku nie są zaskoczone. "Od początku liczyliśmy się z tym, że Związek Legionistów Polskich odwoła się także od tego wyroku, na co wskazywało doświadczenie z poprzednich postępowań sądowych. Mimo że były one długie i żmudne kończyły się rozstrzygnięciem korzystnym dla gminy i liczymy, że tak będzie także w tym przypadku. Nie jesteśmy osamotnieni w krytycznej ocenie działalności Związku, bo w ostatnim czasie minister kultury zakazał dalszej działalności Muzeum Czynu Niepodległościowego, ale ZLP odwołał się od tej decyzji" – powiedziała PAP rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek.
W Domu im. Józefa Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach mieści się Muzeum Czynu Niepodległościowego. Są w nim pamiątki związane z walkami Polaków o wolność m.in. bardzo cenna kolekcja sztandarów organizacji legionowych z okresu międzywojennego, pamiątki po marszałku Edwardzie Rydzu-Śmigłym, pamiątki związane z pogrzebem marszałka Józefa Piłsudskiego oraz sypaniem Kopca Piłsudskiego, dokumenty, mundury, broń i dzieła sztuki.
Wiosną 2019 r. minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński wszczął postępowanie w sprawie zakazu dalszej działalności Muzeum Czynu Niepodległościowego. Podczas kontroli przeprowadzonej w tej placówce w 2018 r. stwierdzono m.in., że dostęp do zbiorów placówki jest utrudniony, że są one przechowywane w warunkach niezapewniających właściwego stanu zachowania, a stan techniczny pomieszczeń jest niewystarczający. Jak informowało MKiDN muzeum – głównie z powodu braku środków finansowych i możliwości organizacyjnych – nie zrealizowało zaleceń pokontrolnych.
Minister kultury w marcu tego roku zakazał dalszej działalności Muzeum Czynu Niepodległościowego. Zgromadzone w placówce muzealia miały być spisane i przekazane w depozyt Muzeum Narodowemu w Krakowie. Związek Legionistów Polskich złożył skargę na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
W osobnym postępowaniu sądowym, które wciąż się toczy Kraków domaga się od Związku Legionistów Polskich zapłaty ponad 995 tys. zł z tytułu bezumownego korzystania z budynku na Oleandrach w okresie od 24 października 2012 do końca listopada 2016 r.(PAP)
autorka: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ mark/