Stare narzędzia, buty, butelki, żelazka, dokumenty, sprzęty domowe, reklamy, a nawet wypchane zwierzęta można oglądać na stałej ekspozycji zorganizowanej w nowopowstającym w Kaliszu Muzeum im. Osiakowskich. Najstarsze z eksponatów pochodzą z XVIII wieku. Placówka ma siedzibę w piwnicach starej kamienicy wybudowanej przez rodzinę Osiakowskich, która zginęła w 1943 r. w łódzkim getcie. Organizatorem i założycielem placówki jest były kaliski pastor ewangelicki Andrzej Banert.
Według niego, na wystawie nie ma ani jednego przedmiotu wyprodukowanego po 1945 r. Pokazano m.in. wyposażenie dawnych sklepów, kuchni, apteki oraz warsztatów rzemieślniczych – szewskiego i stolarskiego. W sali dotyczącej społeczności żydowskiej zaprezentowano zbiory dokumentujące jej kaliską historię. Osobne miejsce pozostawiono dla eksponatów z okresu II wojny światowej.
Banert gromadził eksponaty przez kilkadziesiąt lat. Prowadzeniem muzeum zajmuje się kaliska Fundacja Króla Salomona.
Pamiątki po dawnych mieszkańcach Kalisza można oglądać także w Domu Pamięci Kaliskich Żydów. Wśród zbiorów jest m.in. dziewiętnastowieczna tora (Pięcioksiąg Mojżesza).Można też zobaczyć przedwojenne fotografie, książki, gazety wydawane w języku jidysz, elementy modlitewne strojów, m.in. takie jak szale (tałes) czy kipy (nakrycia głowy, jarmułki). Są również książki o historii Kalisza i miejscowych Żydów, świeczniki hanukowe i 7-ramienna menora otrzymana od byłego ambasadora Izraela w Polsce Szewacha Weissa oraz ponad 20 grafik wykonanych w latach 1942-1943 w getcie w Kownie.(PAP)
zak/ hes/