Malarstwo i grafikę Leona Wyczółkowskiego, jednego z najważniejszych twórców okresu Młodej Polski, będzie można od soboty oglądać w Stalowej Woli (Podkarpackie). Ekspozycję zorganizowano z okazji 160. rocznicy urodzin artysty.
Na retrospektywnej wystawie w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli znajdzie się ponad 60 prac Wyczółkowskiego. Jej motywem przewodnim będą "fascynacje sztuką Japonii".
Jak poinformowała Magdalena Wielgocka ze stalowowolskiego muzeum, Wyczółkowski zetknął się ze sztuką japońską prawdopodobnie w 1873 roku w Wiedniu na Wystawie Światowej. Kolejne pobyty artysty na Wystawach Światowych w Paryżu w latach 1878, 1889 i 1900 pogłębiły jego zainteresowanie sztuką Dalekiego Wschodu.
Uzupełnieniem wystawy będzie, prezentowana po raz pierwszy w Stalowej Woli, kolekcja sztuki japońskiej i chińskiej, zgromadzona przez Wyczółkowskiego. Znajdą się na niej drzeworyty ukiyo-e, tkaniny i przedmioty rzemiosła artystycznego.
„Równie ważne były kontakty z Wiedniem, z secesją wiedeńską, której był członkiem, z tamtejszym środowiskiem kolekcjonerów sztuki japońskiej. A przyjaźń z Feliksem +Mangghą+ Jasieńskim i atmosfera środowiska artystycznego młodopolskiego Krakowa sprawiły, iż sztuka japońska stała się dla Wyczółkowskiego naturalnym punktem odniesienia. Podobnie jak inni artyści tamtego czasu, zbudował własną kolekcję dalekowschodniego rzemiosła artystycznego i przede wszystkim drzeworytów, które wypełniały jego pracownię” - powiedziała Wielgocka.
Wyczółkowski, niezależnie od techniki obrazu i podejmowanego tematu, posługiwał się japońskimi zasadami kompozycji i budowy przestrzeni. Stworzył serie tatrzańskich dzieł, które posiadają wszystkie najważniejsze cechy estetyki japońskiej i stanowią jeden z najwybitniejszych przykładów polskiego japonizmu.
Na wystawie będzie można zobaczyć np. widoki Morskiego Oka i Czarnego Stawu pod Rysami. Zafascynowanie sztuką Japonii przejawia się też w przedstawieniach drzew, np. sosny nad Bałtykiem i w Gościeradzu, limby nad Morskim Okiem, dębów w Rogalinie, cisu w Wierzchlesie, czy kwiatów: anemonów, kaczeńców, chryzantem.
Na wystawie zaprezentowane zostaną także portrety Wyczółkowskiego z różnych etapów jego twórczości. Będą to portrety zarówno osób anonimowych, jak i najważniejszych postaci życia kulturalnego Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego. Nie zabraknie też grafik, które Wyczółkowski zaczął tworzyć pod wpływem Feliksa Jasieńskiego, zarażony jego entuzjazmem w propagowaniu „estetyki czerni i bieli”.
Uzupełnieniem wystawy będzie, prezentowana po raz pierwszy w Stalowej Woli, kolekcja sztuki japońskiej i chińskiej, zgromadzona przez Wyczółkowskiego. Znajdą się na niej drzeworyty ukiyo-e, tkaniny i przedmioty rzemiosła artystycznego.
Wystawa potrwa do 2 grudnia.
Prace na ekspozycję zostały wypożyczone od prywatnych kolekcjonerów oraz m.in. z Muzeów Narodowych w Kielcach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu, Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. (PAP)
api/ ls/ jbr/