Stare fotografie dorożek, autobusów, oryginalnych konstrukcji samolotów, motocykli oraz samochodów można od piątku oglądać na wystawie prezentującej środki lokomocji w dawnym Ostrowie Wielkopolskim. Jednym z najbardziej rozbudowanych działów wystawy jest dział automobilowy. Według dyrektora ostrowskiego muzeum i organizatora wystawy, Witolda Banacha, przedwojenna Polska była krajem bardzo zapóźnionym motoryzacyjnie. W 1939 r. liczba samochodów w całym kraju wynosiła 42 tys., czyli mniej niż dziś jeździ w Ostrowie.
Taksówki w przedwojennym Ostrowie pojawiały się jedynie w trzech punktach: w Rynku przed hotelem Polonia, na jednej z głównych ulic i przed dworcem. Jedna z najstarszych okolicznościowych i propagandowych kartek pokazuje na ostrowskim rynku pomnik cesarza Wilhelma i oficerów, wśród których stoi książę Joachim Pruski podczas przemarszu 11. Korpusu w dniu 9 listopada 1914 r. Za postaciami widać dwa kabriolety i dwa furgony.
Samochody na ulicach Ostrowa pojawiły się jednak wcześniej. Pierwszym właścicielem automobilu był miejscowy inżynier Bogusław Dobrzycki, a motocykla - technik Maciej Trąbczyński. Zdjęcia ich pojazdów pokazano na ekspozycji.
Jednym z najbardziej rozbudowanych działów wystawy jest dział automobilowy. Według dyrektora ostrowskiego muzeum i organizatora wystawy, Witolda Banacha, przedwojenna Polska była krajem bardzo zapóźnionym motoryzacyjnie. W 1939 r. liczba samochodów w całym kraju wynosiła 42 tys., czyli mniej niż dziś jeździ w Ostrowie.
Są także fotografie z firmy Wul-Gum produkującej motocykle i jeden oryginalny egzemplarz, który znajduje się na ekspozycji stałej muzeum, oraz zdjęcie witryny salonu samochodowego mieszczącego się w dużej kamienicy, w dzisiejszym centrum miasta.
Pokazano też oryginalne śmigło, wyprodukowane w przedwojennej fabryce w Ostrowie, w którym istniało lotnisko. „Pozostała po nim jedynie ulica Lotnicza i oryginalna konstrukcja modelu samolotu Ostrowia 2” – zaznaczył Banach.
Jest też cały dział poświęcony kolei, ponieważ po 1875 r. miasto w dużym stopniu rozwijało się dzięki połączeniom kolejowym. "Wtedy rozpoczęła się historia kolejarskiego Ostrowa. Zbudowano niezbędne zaplecze, począwszy od dworca kolejowego, poczekalnie, restauracje, biura i mieszkania kolejarskie" - tłumaczył Banach.
Przed wybuchem I wojny światowej Ostrów wyrósł na trzecią co do liczby pasażerów stację w prowincji poznańskiej. Kolejarska ranga Ostrowa z czasów zaboru pruskiego została utrzymana, a nawet rozwinięta, w latach międzywojennych i po wojnie.
Atrakcją dla gości wystawy był przejazd autobusem, tzw. ogórkiem, pochodzącym z lat 60. ubiegłego wieku.
Ekspozycję można oglądać do końca czerwca.(PAP)
zak/ hes/