Twórczość Ludwika Gronowskiego - polskiego fotografa mieszkającego przed wojną na Wołyniu - prezentowana jest od czwartku na wystawie w Muzeum Architektury we Wrocławiu. Do dziś z dorobku Gronowskiego ocalało zaledwie kilkadziesiąt zdjęć.
Wystawa zatytułowana „Ludwik Gronowski. Fotografie. Krzemieniec/ Wołyń 1930–1939” to prezentacja fotografii ze zbiorów rodzinnych. „To fotografie charakteryzujące się niezwykłą różnorodnością zarówno pod względem tematycznym, jak i warsztatowym” - poinformowała PAP rzeczniczka Muzeum Architektury we Wrocław Marta Czyż-Kaczor.
Organizatorzy wystawy podkreślają, że w najwcześniejszych pracach Gronowskiego dominują motywy pejzażowe oraz zdjęcia ukazujące architekturę miejską. Wskazano również, że w fotografiach Gronowskiego widać fascynację światłem. Wiele zdjęć zostało wykonanych o zmierzchu i w czasie porannych mgieł, na wielu fotografiach pojawia się również wyraźna gra światła i cienia.
„Pewną część kolekcji stanowią fotografie rodzajowe, której bohaterami są mieszkańcy Krzemieńca: podpatrzeni w czasie codziennych czynności, spacerujący po ulicach lub odpoczywający w gronie rodziny” - mówiła Czyż-Kaczor.
Wśród prezentowanych fotografii wiele jest portretów. Ten gatunek – zdaniem organizatorów wystawy – Gronowski opanował do perfekcji. Część z prezentowanych zdjęć to autoportrety, na których widać zamiłowanie Gronowskiego do eksperymentów formalnych.
Ludwik Gronowski urodził się w 1904 r. w Warszawie. W wieku 26 lat, jako dyplomowany nauczyciel kreśleń geometrycznych, algebry i rachunków, objął posadę pedagoga w Liceum Krzemienieckim na Wołyniu. W latach 1930-1939 był członkiem Krzemienieckiego Towarzystwa Fotograficznego. Jego prace były prezentowane na wystawach za granicą m.in. w Mediolanie, Londynie, Paryżu, Pradze, Wiedniu, Chicago i Nowym Jorku oraz w kraju: w Warszawie, Krakowie, Lwowie, Równem, Tarnowie, Grudziądzu i Krzemieńcu. Większość swoich prac sygnował godłem "Camera obscura".
W czasie wojny Ludwik Gronowski w 1942 r. uciekł z Krzemieńca przez zieloną granicę do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie znalazł schronienie we wsi na Kielecczyźnie. Działając w partyzantce, w zimowych warunkach ciężko zachorował i zmarł w kwietniu 1945 r.
Większość fotografii Ludwika Gronowskiego zaginęła w czasie wojny. W archiwum rodzinnym zachowało się około 50 prac fotograficznych, które były prezentowane na wystawach przed wojną.
Ekspozycja będzie prezentowana w Muzeum Architektury do 19 marca.(PAP)
pdo/ mow/