Ekspozycja „Frida Kahlo: Appearances Can Be Deceiving” w nowojorskim Brooklyn Museum przyciąga tłumy. Meksykańska artystka nie przestaje być przedmiotem fascynacji publiczności i mediów.
Największa od 10 lat wystawa Kahlo (1907–54) w Ameryce gromadzi ponad 300 różnych przedmiotów. Pośród 11 najważniejszych ikonicznych obrazów znalazły "Autoportret z małpami", "Autoportret jako Tehuanka, lub Diego w moich myślach", "Autoportret z obciętymi włosami", "Autoportret z naszyjnikiem". Jest 15 rysunków i innych jej prac na papierze.
Ogromną większość eksponowanych obiektów stanowią zdjęcia malarki w obiektywie jej ojca, Guillermo Kahlo, a także renomowanych wówczas fotografów, takich jak Manuel i Lola Alvarez Bravo, Gisele Freun oraz Nicolas Muray. Ilustrują życie Fridy od dzieciństwa, poprzez małżeństwo z muralistą, jednym z najbardziej uznanych modernistycznych malarzy na świecie Diego Riverą, przyjaźnie m.in. z Lwem Trockim i poetą surrealistycznym Andre Bretonem oraz jego żoną, aż po niemal ostatnie chwile, kiedy wbrew zaleceniom lekarzy na 11 dni przed śmiercią brała udział w antyamerykańskiej demonstracji.
Niezależnie od tego prezentowane są stroje malarki m.in. spódnice i bluzki tehuańskie, obuwie, listy, kosmetyki, biżuteria, a nawet zdobione przez nią ortopedyczne gorsety. Po raz pierwszy w USA trafiły na wystawę osobiste przedmioty z Casa Azul (Niebieskiego Domu) artystki w mieście Meksyk.
Ekspozycja obejmuje dokumentalne filmy i dzieła sztuki stanowiące tło dla jej twórczości i życia. Pokazuję ceramikę i rzeźby azteckie, kobiece figurki mezoamerykańskiej kultury Nayarit, będące przedmiotem zaciekawienia Fridy, prekolumbijską ceramikę z Colima przedstawiającą psy itp. Towarzyszy temu specjalny program kulinarny, warsztaty twórcze, laboratoria oraz programy edukacyjne.
O Kahlo rozpisują się czołowe media. Obszerne artykuły opublikowały m.in. "New York Times", "Wall Street Journal", "Newsweek" i "Forbes".
Na temat fascynacji Fridą krążą różnorakie opinie. Mówi się o jej transformacji z postaci kultowej w symbol artystycznego tryumfu i feministycznej walki a także marketingowej bonanzy. Eksperci przypominają, że dbała o swój wizerunek nie przepuszczając okazji, aby się sfotografować. Odrzuciła rygorystyczny wygląd dyktowany przez paryskich projektantów mody. Skrupulatnie tworzyła własny obraz na kształt Kleopatry.
Kahlo trafiła do publicznej wyobraźni eksploatując rozpoznawalne cechy fizyczne w tym owłosienie na twarzy. Nie ukrywała niepełnosprawności spowodowanej chorobą polio, a później wypadkiem autobusowym. Definiowała się przez pochodzenie etniczne (matka była pół Tehuanką). Podkreślała swe poparcie dla rewolucji meksykańskiej, uczestnictwo w partii komunistycznej i antypatię do burżuazji.
"Kahlo pieczołowicie orkiestrowała osobisty styl poprzez śmiałą deklarację na temat jej kulturalnej tożsamości, nacjonalizmu i płci" – zwracają uwagę autorzy ekspozycji. Utrzymują, że nawet jej stroje i wyszukane nakrycia głowy służyły potwierdzeniu wierzeń politycznych i dumy z meksykańskiej kultury. Sztuka Fridy wybiegała daleko poza sztalugę, formowała jej dom, modę i publiczne relacje.
"Ludzie mają w sobie nienasyconą ciekawość, a ta prezentacja jest rzadką okazją zobaczenia, jak zbudowała swoją tożsamość. (…) Niedoceniana za życia stała się przez cztery ostatnie dekady feministyczną ikoną . Kahlo dokooptowała wyraziście przeważającą narrację, że kobiety są zbyt często definiowane przez ich ubiór, wygląd i piękno dzięki wzmocnieniu i celowym wyborom jakimi posługiwała się w kształtowaniu własnej tożsamości" – wyjaśniła kuratorka wystawy Catherine Morris.
Nie brak teorii, że kluczem do popularności Meksykanki są m.in. jej stroje.
Fridamania przejawia się m.in. w tym, że podobnie jak Meksykanka ubierają się tysiące jej fanów w tym piosenkarki Lady Gaga oraz Beyonce. Z bransoletką wizerunkiem Fridy wystąpiła w trakcie ważnego przemówienia nawet, niekoniecznie fetująca komunistów, brytyjska premier Theresa May.
Na rynku znalazła się Frida Barbie czy rozjaśniający skórę filtr Frida firmy Snapchat czczący artystkę z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. Są dziesiątki tysięcy gadżetów, dekoracyjnych drobiazgów, akcesoriów itp. sprzedawanych na eBay.
Fascynację Fridą tłumaczy się nieraz zdolnością przeciwstawienia się tradycyjnym ideom płci, seksualności i tożsamości. Nie przeoczono, że była geniuszem zanim została swoistym manipulatorem społeczeństwa prawie sto lat przed powstaniem mediów społecznościowych. Niezliczona rzesza odwiedzających podąża za nią na Instagramie.
"Życie Kahlo jest już dobrze znane, m.in. dzięki nagrodzonemu w 2002 r. filmowi biograficznemu z Salmą Hayek i kolekcjonerami-celebrytami, jak Madonna. Ponadto wielokulturowa tożsamość Kahlo, tożsamość płciowa i biseksualne życie seksualne pasują do ducha czasu i przyciągają fanów spoza świata sztuki" – podsumował "Wall Street Journal".
Brooklyn Museum prezentuje wystawę do 8 maja.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ pat/