Kilkanaście plansz zawierających dobrze znane, jak i nigdy nie publikowane fotografie, m.in. ze zbiorów prywatnych jak i Archiwum Metropolitalnego w Krakowie znalazło się na wystawie „Jan Paweł II - sportowiec i turysta”, która przez miesiąc czynna będzie w foyer stadionu Arena Lublin.
Ekspozycję wzbogaciły także takie eksponaty jak znany z licznych fotografii Karola Wojtyły kajak, ręcznie robiony szalik Cracovii, ręcznie szyta piłka, jaką z kolegami grał "Lolek" czy wycinki prasowe.
W latach młodości Karol Wojtyła grał w piłkę nożną (najpierw jako obrońca, później bramkarz), jeździł na łyżwach i nartach, był także turystą, zamiłowanym wędrownikiem po górskich szlakach. Żaden z papieży nie poświęcał tyle uwagi zagadnieniom kultury fizycznej, co Jan Paweł II. Już w pierwszym roku jego pontyfikatu w letniej rezydencji w Castel Gandolfo wybudowano basen.
Biografowie papieża Polaka twierdzą, że będąc tam chętnie z niego korzystał, a przed obiadem biegał. Basen stał się obiektem pewnej anegdoty. Kiedy jeden z dziennikarzy zapytał wprost czy budowa tego basenu nie była zbytnią ekstrawagancją, papież żartobliwie odpowiedział, że "kosztuje znacznie mniej niż organizacja nowego konklawe".
Był pierwszym papieżem, który zasiadł na trybunie Stadionu Olimpijskiego w Rzymie oglądając mecz piłkarski Włochy - Reszta świata, w którym wystąpiły największe gwiazdy włoskiego i światowego futbolu. Był sympatykiem Cracovii oraz m.in. honorowym członkiem Barcelony i każdego roku otrzymywał sezonowy karnet na mecze klubu z Katalonii. Na prywatnych audiencjach przyjął dziesiątki delegacji klubów i organizacji sportowych, a także byłych i czynnych zawodników m.in. boksera Muhammada Ali czy mistrza Formuły I Michaela Schumachera.
Podczas spotkania ze sportowcami z całego świata z okazji międzynarodowego sympozjum "Oblicze i dusza sportu w roku wielkiego jubileuszu" w Watykanie 28 października 2000 roku padły słowa podkreślające ponadczasową doniosłość roli sportu.
"Sport jest z pewnością jednym z ważnych zjawisk zdolnym przekazywać bardzo głębokie wartości językiem powszechnie zrozumiałym. Ujawnia nie tylko bogate możliwości fizyczne człowieka, ale także jego zdolności intelektualne i duchowe. Nie polega jedynie na sile fizycznej i wydolności mięśni, ale ma także duszę i dlatego musi w pełni ukazywać swe oblicze. Oto dlaczego prawdziwy sportowiec nie powinien dopuszczać się tego, aby kierowało nim obsesyjne dążenie do doskonałości fizycznej, ani podporządkować się bezwzględnym prawom produkcji i konsumpcji czy też celom wyłącznie utylitarnym i hedonistycznym. Potencjał ukryty w sporcie sprawia, że jest on szczególnie ważnym narzędziem integralnego rozwoju człowieka oraz czynnikiem niezwykle przydatnym w procesie budowania społeczeństwa bardziej ludzkiego" - nauczał Jan Paweł II.
Uczestniczący w środowym wernisażu arcybiskup metropolita lubelski Stanisław Budzik nadmienił, iż ma to miejsce dokładnie w 41. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.
Autor: Andrzej Szwabe (PAP)
asz/ co/