„Bracha–Blessing Back to Polish Shtetls” to tytuł otwartej w poniedziałek w siedzibie ONZ w Nowym Jorku wystawy fotografii Agnieszki Traczewskiej. Poświęcona powrotom chasydów do Polski ekspozycja wiąże się z obchodami Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście.
Wystawa gromadzi 50 zdjęć, poświęconych powrotom chasydów do Polski na groby cadyków i odwiedzinom miejsc naznaczonych rodzinną tradycją. Artystka realizuje projekt od 11 lat. Część prac pochodzi z dwujęzycznego albumu fotografki pt. "Powroty/Returns".
Ambasador RP przy ONZ Joanna Wronecka, zwracając się do zgromadzonych licznie odwiedzających, w tym przedstawicieli społeczności żydowskiej, zwróciła uwagę, że relacje polsko-żydowskie i wspólna historia liczy niemal tysiąc lat. Zaznaczyła, że Żydzi byli częścią polskiego pejzażu, a ich obecność wywarła niezatarty wpływ na polską historię, społeczność i kulturę.
"Przez setki lat obie kultury współistniały obok siebie i były połączone do tego stopnia, iż nie byłoby przesadą stwierdzenie, że nie byłoby polskiej kultury bez kultury żydowskiej. W dzisiejszych czasach, we współczesnej Polsce, możemy szczęśliwie być świadkami odrodzenia tradycji i kultury żydowskiej" – wskazała Wronecka.
Prezentowane na wystawie prace są fotograficzną relacją z podróży artystki do ponad 30 małych miejscowości i miasteczek jak Rymanów, Bobowa, Leżajsk, Lelów i Dynów. Pokazują korzenie Żydów, którzy wyjechali z Polski i innych krajów Europy Wschodniej, i wciąż zachowują swe tradycje.
Teraz Żydzi wracają, odwiedzając groby cadyków w rocznice ich śmierci. Wierzą, że w ten szczególny dzień dusze cadyków zstępują na Ziemię, a ich wstawiennictwo u Boga może zapewnić błogosławieństwo.
Oryginalne zdjęcia, zarówno czarno-białe, jak i kolorowe, przedstawiają portrety chasydów. Ilustrują miejsca, które odwiedzają, pokazują ich w trakcie modlitwy. Wychwytują też ich sylwetki na tle polskich krajobrazów.
Na jednej z fotografii artystka przedstawia ortodoksyjnych chasydów z Nowego Jorku, których około 200 przodków zginęło w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz. Przeżył tylko ich dziadek i po wojnie wyjechał do USA.
Traczewska przypomniała w rozmowie z PAP zaobserwowaną w Brzezince scenę modlitwy chasydów przed ruiną komory gazowej. Artystka była tak poruszona, że nie mogła zrobić realistycznego, reportażowego zdjęcia. W kałuży powstałej po deszczu uchwyciła odbicie sylwetek ludzi. Nadało to fotografii metaforycznego znaczenia, jakby na granicy realności – tłumaczyła.
Głównym organizatorem ekspozycji jest Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku przy współpracy ze Stałym Przedstawicielstwem RP przy ONZ.
"Chcieliśmy pokazać tę wystawę międzynarodowej publiczności w prestiżowej lokalizacji. Poza tym ONZ jest obecnie centrum obchodów (Międzynarodowego) Dnia Pamięci o Holokauście, toteż zależało nam, aby ekspozycja wpisała się w cykl poświęconych temu wydarzeń" – powiedział PAP konsul generalny Maciej Golubiewski.
"Wystawa obrazuje życie chasydzkie w Polsce. (Chasydzi) pochodzą z całych dynastii mieszających niegdyś w takich miejscowościach jak Góra Kalwaria, Leżajsk, Łańcut. Teraz przyjeżdżają z różnych zakątków świata, żeby odwiedzić groby swoich cadyków, których jest bardzo dużo" – mówił konsul.
Zwrócił uwagę na niesamowitą wartość artystyczną zdjęć; niektóre porównywał do przepięknych obrazów.
Golubiewski zauważył, że ślady kultury żydowskiej są niezwykle liczne. Jak wskazał, świadczy to o tym, że Polska to nie tylko kraj, gdzie nie z naszej winy realizował się Holokaust, przez co de facto stanowi dla chasydów ziemię świętą. "Dlatego nie mają oni do tej ziemi awersji. Przeciwnie, kochają ją, są to ich korzenie, źródło ich życia i religii. Jest to dla nich nie tylko przeżycie historyczne, ale też duchowe. Dlatego Polska może się Żydom kojarzyć pozytywnie, a nie jak niektórym, negatywnie" – ocenił dyplomata.
Na wystawę przybyła zastępczyni sekretarza generalnego ONZ ds. globalnej komunikacji Alison Smale, która w skrócie zarysowała tysiąc lat obecności Żydów na ziemiach polskich. Nawiązywała do powstania w getcie warszawskim oraz chwaliła Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, ukazujące bogactwo życia i kultury żydowskiej.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ cyk/ ap/