Ok. 40 kamer filmowych i aparatów fotograficznych - m.in. z Niemiec i Francji - którymi podczas I wojny światowej dokumentowano przebieg działań wojennych oraz życie codzienne, oglądać można na rocznicowej wystawie w warszawskim Muzeum Techniki i Przemysłu NOT.
"Dzięki tym niewielkim maszynom wiemy, jak wojna wyglądała. Fotografia to chyba jedyna dziedzina techniki, która do I wojny przystąpiła całkowicie przygotowana" - powiedział podczas czwartkowego otwarcia ekspozycji jej kurator Witold Tchórzewski.
Aparaty mieszkowe Cartridge Kodak No.4 (wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych między 1897 a 1907 rokiem), "Ross" z Anglii (ok. 1910 r.) i "Ernemann" z Niemiec (1910-1915), aparaty skrzynkowe Carl Zeiss z Niemiec (1900) i No.2 Brownie z USA (1901; wyprodukowany przez założoną w 1881 r. przez wynalazcę George'a Eastmana i inwestora Henry'ego Stronga firmę Eastman Kodak) oraz kamera filmowa 35mm "Pathe" z Francji (ok. 1912) - to niektóre z prezentowanych eksponatów.
Na wystawie - co jest ważnym akcentem polskim - obejrzeć można także kamerę filmową 35mm "Aeroskop" (egzemplarz pochodzący z Anglii, 1914). Aeroskop to pierwsza na świecie ręczna kamera filmowa o napędzie automatycznym, skonstruowana w 1908 r. przez Polaka Kazimierza Prószyńskiego. Jak przypominają organizatorzy wystawy, pozwalała ona na filmowanie w najtrudniejszych warunkach, gdyż operator, uwolniony od statywu i konieczności kręcenia korbą, mógł śledzić filmowany obiekt w dowolnym kierunku i z dowolnego miejsca.
Ekspozycję, zorganizowaną w związku z setną rocznicą wybuchu I wojny światowej, będzie można oglądać w muzeum przez co najmniej dwa miesiące.(PAP)
jp/ mlu/