W gdańskim Domu Uphagena otwarta została wystawa fotograficzna „Gdańskie przedproża”. To pierwsza z czterech wystaw, które ten oddział Muzeum Gdańska przygotuje by upamiętnić 20-lecie otwarcia Domu Uphagena dla publiczności po powojennej odbudowie.
Na otwartą w czwartek wystawę składa się w sumie 29 zdjęć pokazujących zachowane do dziś gdańskie przedproża - murowane tarasy stanowiące wejście do kamienic, zdobione kamiennymi lub metalowymi balustradami.
Składające się na ekspozycję obrazy są czarno-białe, wykonane przez miejscowego fotografika Witolda Biangę specjalną techniką, która sprawia, że fotografowane obiekty wydają się niewyraźne, zamazane.
Jak wyjaśnił Andrzej Gierszewski rzecznik prasowy Muzeum Gdańska, którego oddziałem jest Dom Uphagena, technika ta polega na „powlekaniu papieru akwarelowego warstwą emulsji światłoczułej, a następnie naświetlaniu stykowym obrazu i wypłukiwaniu nienaświetlonych jej części”.
Wystawę oglądać będzie można do 8 kwietnia. W kolejnych miesiącach w Domu Uphagena przygotowane zostaną trzy inne wystawy, które upamiętnią rocznicę otwarcia kamienicy-muzeum po powojennej odbudowie.
Jak powiedział PAP Gierszewski, najważniejszą i największą z planowanych ekspozycji będzie ta poświęcona gdańskim ogrodom. Złoży się ona z czterech części przybliżających m.in. wygląd miejskich ogrodów, historyczne plany takich założeń czy altany oraz inną małą architekturę obecną w gdańskich przestrzeniach ogrodowych.
Dom Uphagena przygotuje też ekspozycję „Historia gdańskiej codzienności. Wyniki badań archeologicznych przy ulicy Świętojańskiej”, na której przedstawi znalezione przez archeologów przedmioty codziennego użytku, datowane od średniowiecza po nowożytność.
Kolejna wystawa przybliży sylwetkę Leopolda von Wintera, który w drugiej połowie XIX wieku - pełniąc funkcję nadburmistrza Gdańska - przyczynił się do unowocześnienia miasta modernizując gdańskie ulice, wprowadzając tramwaje konne oraz tworząc m.in. sieci wodociągowo-kanalizacyjne i gazowe.
Dom Uphagena nazwę swoją zawdzięcza ławnikowi i rajcy miejskiemu Johannowi Uphagenowi, który zamieszkiwał w kamienicy przy ul. Długiej 12 do swojej śmierci w 1802 r. Następnie kamienica przechodziła w ręce kolejnych spadkobierców, pozostając - co było rzadkością w owych czasach - przez cały wiek XIX w rękach jednego rodu.
W 1911 r. w uphagenowskiej kamienicy utworzono muzeum. Można tu było podziwiać wyposażenie patrycjuszowskich salonów, sypialni, a także kuchni i sieni. W 1944 r. hitlerowcy wywieźli wystrój i wyposażenie kamienicy. Sam budynek został zniszczony w marcu 1945 r.
Dom przy Długiej 12 odbudowano w niespełna dziesięć lat po wojnie. Na początku służył on Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. Prace nad przywróceniem kamienicy Uphagena funkcji muzeum wnętrz mieszczańskich trwały od 1993 do 1998 roku.
Dziś w Domu Uphagena można zwiedzać m.in. skrupulatnie odtworzone herbaciarnię, salon, jadalnię, kuchnię i spiżarnię. Gospodarz kamienicy - Muzeum Gdańska - nadal powoli rekonstruuje kolejne elementy wystroju muzeum, prezentującego materialną kulturę mieszczaństwa z przełomu rokoka i wczesnego klasycyzmu. (PAP)
autor: Anna Kisicka
edytor: Paweł Tomczyk
aks/ pat/