Fotografie Michała Sity ukazujące współczesny i historyczny obraz dawnej elektrowni miejskiej składają się na wystawę „Elektrownia Garbary. Dokument potencjalny”. Ekspozycja będzie otwarta dla zwiedzających od piątku do 17 września w Bramie Poznania.
Wystawa jest opowieścią o przeszłości i dziedzictwie historycznym poznańskiej elektrowni, późniejszej Elektrociepłowni Garbary, która mieszkańcom kojarzy się przede wszystkim z biało-czerwonym kominem górującym nad miastem. Jak podkreślają organizatorzy wystawy, „postindustrialna przestrzeń na Ostrowie Tumskim żyje na uboczu miasta, oddzielona rzeką i torami kolejowymi. Stawia przed nami pytania – o miejską tożsamość, o potencjał dziedzictwa, a przede wszystkim o naszą wrażliwość i odpowiedzialność”.
Na ekspozycję składają się fotografie wykonane przez Michała Sitę kilka miesięcy temu, w aranżacji Joanny i Marcina Markowskich. Na fotografiach przedstawione zostały nie tylko zabytki sztuki inżynieryjnej, czy fragmenty pierwotnej, modernistycznej architektury, ale także ludzie pracujący w elektrowni, którzy tworzyli to miejsce.
Kurator wystawy Michał Kępski powiedział, że ekspozycja jest „wizualną opowieścią” o historii dawnej elektrowni, i o tym, jak ten obiekt poradził sobie z próbą czasu.
„Elektrownia Garbary, czyli dzisiejsza Elektrociepłownia Garbary to nadal temat z pierwszych stron gazet, jednak nas na wystawie nie interesuje to, jak można te wnętrza zagospodarować w sensie przestrzennym, czy architektonicznym. Zwracamy raczej uwagę na pewne wartości tej przestrzeni. Mówimy o krajobrazie, w którym główną rolę gra chociażby komin, ale mówimy także o krajobrazie społecznym” – podkreślił.
Wystawa jest prezentowana w trzech salach. W jednej z nich zwiedzający moga usłyszeć także dźwięki, jakie słyszą na co dzień jedynie pracownicy Elektrociepłowni. Poza zdjęciami Michała Sity, na wystawie prezentowane są również fotografie archiwalne, które zwiedzający, w formie pocztówek, mogą zabrać ze sobą.
„Te historyczne fotografie pokazują Garbary z trochę innej perspektywy – z jednej strony mamy elektrownię, ale z drugiej mamy też kąpiącą się grupę pływaków. W 1933 roku w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni utworzono pływalnię miejską, wyposażoną w sześciotorowy basen o dł. 50 m, pięciometrową skocznię, szatnię i bufet. Była to najlepsza pływalnia, czynna do października, ponieważ mieli tam ciepłą wodę z elektrowni” – mówił Kępski.
Jak dodał, wspomnienia związane z tą pływalnią nadal są żywe wśród starszych poznaniaków, którzy to miejsce nazywali „ciepłym rowkiem”.
Poza samą ekspozycją, organizatorzy zaplanowali także wydarzenia towarzyszące, wśród których znajdzie się m.in. oprowadzanie kuratorskie po wystawie, zwiedzanie dawnej Elektrowni Garbary z przewodnikiem, oraz Forum Dziedzictwa Sztuki Inżynieryjnej.
Wystawa będzie otwarta dla zwiedzających od piątku do 17 września w Śluzie Katedralnej Bramy Poznania.
Elektrownia Garbary powstała w miejscu dawnych pruskich fortyfikacji Fortu Roon, nazywanego również Fortem Czecha. Oficjalnie została uruchomiona 23 listopada 1929 roku. Cyryl Ratajski, ówczesny prezydent Poznania, w swoim przemówieniu z okazji uruchomienia obiektu podkreślił, że „na miejscu, gdzie stała wartownia pruska, wzniesiono potężną świątynię pracy, poświęconą dzisiaj przez kapłana przy udziale władz polskich”. Obecnie obiekt nie jest użytkowany; ostatnia turbina, która generowała prąd została wyłączona w 2001 roku.
Autor fotografii Michał Sita to artysta, fotograf dokumentalista, oraz antropolog. Jest członkiem zarządu fundacji PIX.HOUSE. W 2014 roku za album archiwalnych fotografii z poznańskiego ogrodu zoologicznego pt. „Wiesław Rakowski. Fotografie 1924-1939” otrzymał nagrodę Izabella za najwybitniejsze wydarzenie muzealne w Wielkopolsce.
Brama Poznania jest pierwszym w Polsce "centrum interpretacji dziedzictwa". Przy pomocy multimediów i nowych technologii inspiruje do poznawania historii, prezentując szczególnie dzieje początków Państwa Polskiego, rozwoju Poznania i opowieści o wyspie katedralnej, której kolebką jest Ostrów Tumski
Patronem medialnym wystawy „Elektrownia Garbary. Dokument potencjalny” jest portal dzieje.pl. (PAP)
ajw/