O tym, jak obecnie wyglądają byłe obozy przymusowej pracy Polaków na Syberii można się przekonać odwiedzając otwartą w sobotę wystawę zdjęć „Łagry Workuty i Peczory” w krużgankach Muzeum Historycznego Miasta Lwowa.
Instytucja udostępniła ekspozycję w ramach trwającego we Lwowie 2. Przeglądu Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem”.
Autorką ok. 30 czarno-białych fotografii jest kulturoznawca i fotografik Danuta Greszczuk. Zdjęcia powstały podczas ubiegłorocznej, trzytygodniowej wyprawy na daleką północ Rosji. Podróż autorka odbyła z mężem, historykiem Adamem Kaczyńskim.
„Współcześni mieszkańcy Ukrainy i Polski często zapominają o tym, co stosunkowo jeszcze niedawno się działo. Będąc zaledwie trzy tygodnie na Syberii, nie wyobrażam sobie, jak można było tam przeżyć w zimie lub wczesną wiosną. Jedna z pierwszych myśli nasuwających się mi po przybyciu tam, to gdzie jest cywilizacja?” - powiedziała PAP autorka.
Autorką ok. 30 czarno-białych fotografii jest kulturoznawca i fotografik Danuta Greszczuk. Zdjęcia powstały podczas ubiegłorocznej, trzytygodniowej wyprawy na daleką północ Rosji. Podróż autorka odbyła z mężem, historykiem Adamem Kaczyńskim.
Uwiecznione na zdjęciach pozostałości obozów, karcerów, dróg, mostów i baraków wzniesionych przez więźniów są – jak skomentował Adam Kaczyński – wymownym świadectwem minionych lat. „Fotografie ukazują to, co pozostało z funkcjonującego do początku lat 60. XX wieku systemu obozów pracy ciągnących się od rzeki Peczory, poprzez okolice Workuty, aż po łagry wciśnięte w surowe doliny zapolarnego Uralu” - opisał historyk.
Władze ZSRR do przedstawionych na wystawie miejsc zsyłały Polaków, ale też m.in. Ukraińców i Żydów, w latach 1939-1941 i po 1944 roku.
Według historyka fotografie przyczynią się do zachowania pamięci o minionych czasach i ludziach. Same zaś materialne dowody na Syberii wkrótce znikną. „Przyroda na północy jest niezwykle piękna, jednakże bezlitosna. Wraz z upływem czasu pochłania wszystkie ślady bytności człowieka. Dotarliśmy do tych miejsc niemalże w ostatnim momencie. Za 5, 10 lat widoczne pozostałości po łagrach znikną. Pochłonie je tajga i tundra” - powiedział na wernisażu Kaczyński.
Ekspozycja czynna będzie do 15 października. Później udostępniać ją będą muzea w Polsce.
Danuta Greszczuk to Polka urodzona i na stałe mieszkająca we Lwowie. Ukończyła Katolicki Uniwersytet Lubelski. Bada dzieje lwowskiej kultury, a szczególnie teatru. Zajmuje się również fotografiką. Jest autorką i współautorką licznych wystaw, m.in. „Nocny Lwów”, „Huta Pieniacka”, „Święci są wśród nas”. Za swojego artystycznego mistrza uważa lwowskiego fotografa Georga Borysowskiego. (PAP)
bko/ ala/