Wystawę prac będących artystycznym reportażem z miejsc w Europie i Ameryce Południowej, które odwiedził XIX-wieczny naukowiec i podróżnik Ignacy Domeyko, pokaże Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia 1 w Gdańsku. Wernisaż wystawy pt. "Mapping Domeyko" - w piątek.
Inspiracją do zorganizowania ekspozycji był dziennik Ignacego Domeyki "Moje podróże (Pamiętnik wygnańca)". Książka zawiera opisy krajów odwiedzanych przez naukowca. Wspomnienia rozpoczynają się w momencie przekroczenia granicy między zaborami rosyjskim i pruskim.
"W ramach tego projektu artystycznego Ignacio Acosta i Jakub Bojczuk wcielili się w rolę współczesnych reporterów. Starali się prześledzić ślady, jakie pozostawił po sobie na dwóch kontynentach XIX-wieczny naukowiec. W ciągu czterech lat odbyli szereg podróży do miejsc związanych z biografią Domeyki. Byli m.in. w Wilnie, Chile, Krakowie i na Białorusi" - powiedziała PAP kuratorka wystawy Agnieszka Kulazińska.
Na wystawie w Gdańsku twórcy pokażą m.in. instalację fotograficzną, wideo, rysunki i rzeźby.
Domeyko urodził się 31 lipca 1802 r. w Niedźwiadce Wielkiej (obecnie Białoruś), zmarł 23 stycznia 1889 r. w Santiago w Chile. Jego losy określić można jako typowy życiorys polskiego ziemianina urodzonego pod zaborami, skazanego na emigrację. Przyszedł na świat na Kresach Wschodnich, na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego, studiował w Wilnie, był członkiem Stowarzyszenia Filomatów.
Brał udział w Powstaniu Listopadowym. Po jego klęsce wyemigrował do Prus, później do Francji, gdzie ukończył studia górnicze. Zimą 1838 r. wyjechał do Chile, by objąć stanowisko wykładowcy chemii i badać geologię kraju.
"Dlaczego Domeyko? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. To postać ważna dla historii kilku krajów: Polski, Litwy, Białorusi, Chile. Jako naukowiec zajmował się geologią, mineralogią, inżynierią górnictwa, meteorologią, był badaczem Ameryki Południowej i twórcą współczesnej nauki chilijskiej. Jest ważną postacią w historii Chile. Domeyko przyjaźnił się też z Adamem Mickiewiczem i stał się pierwowzorem Żegoty z III części +Dziadów+. Od jego nazwiska pochodzi nazwa planetoidy, pasma górskiego w Chile oraz minerału" - przypomniała Kulazińska.
Zdaniem kuratorki, życiorys Domeyki skłania do kilku refleksji.
"W jego postaci dostrzec można np. problem migracyjny charakterystyczny dla dzisiejszych czasów oraz kwestię rozmytej tożsamości funkcjonującej w ponadnarodowej rzeczywistości. Los naukowca z XIX wieku przywołuje też na myśl relacje człowieka z naturą, polegające m.in. na próbie jej okiełznania w celu wykorzystania dla swoich potrzeb. Domeyko, z jednej strony, stworzył bowiem w Chile podstawy przemysłu wydobywczego i górnictwa, z drugiej zaś strony, w jego dziennikach można znaleźć romantyczny stosunek do otoczenia i przyrody, poszukujący w niej duchowości" - oceniła.
Jak wyjaśniła kuratorka, Ignacio Acosta i Jakub Bojczuk są początkującymi artystami. Pierwszy z nich jest Chilijczykiem, drugi pochodzi z Częstochowy. Obaj mieszkają teraz i tworzą w Londynie. Ich dokonania artystyczne nie były dotąd pokazywane w Polsce.
Wystawa "Mapping Domeyko" w CSW Łaźnia 1 na Dolnym Mieście w Gdańsku będzie czynna do 28 stycznia 2018 r. (PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ itm/