Mszą świętą i odsłonięciem pamiątkowej tablicy w Jastrzębiu Zdroju uczczą w środę władze woj. śląskiego przypadającą tego dnia 120. rocznicę urodzin Henryka Sławika, zwanego „śląskim Schindlerem” i bohaterem trzech narodów.
Sławik (1894 - 1944) – powstaniec śląski, a później redaktor naczelny katowickiej „Gazety Robotniczej” i katowicki radny – wraz ze swoim przyjacielem Józefem Antallem seniorem (1896 - 1974) podczas II wojny światowej wspólnie uratowali 5 tys. polskich Żydów, którzy trafili na Węgry.
Sejmik Województwa Śląskiego ogłosił rok 2014 Rokiem Henryka Sławika. Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach podsumowano działania podjęte dla jego upamiętnienia w pierwszym półroczu oraz plany na drugie.
„Spotykamy się w przeddzień 120. rocznicy urodzin Henryka Sławika, jutro upamiętnimy go uroczystościami. Czczenie takiej postaci - powstańca śląskiego, delegata rządu polskiego, bohatera narodów polskiego, żydowskiego i węgierskiego - jest okazją do budowania naszej pozytywnej tożsamości. Możemy stawiać go za wzór myślenia kategoriami dobra wspólnego i najwyższych wartości ludzkich, w połączeniu z patriotyzmem ogólnopolskim i lokalnym” – powiedział podczas konferencji marszałek woj. śląskiego Mirosław Sekuła.
Sławik (1894 - 1944) – powstaniec śląski, a później redaktor naczelny katowickiej „Gazety Robotniczej” i katowicki radny – wraz ze swoim przyjacielem Józefem Antallem seniorem (1896 - 1974) podczas II wojny światowej wspólnie uratowali 5 tys. polskich Żydów, którzy trafili na Węgry.
Sławikowi poświęcone było marcowe VIII Ogólnopolskie Forum Nauczycieli Regionalistów, zorganizowano też konkursy, wykłady, wystawę, sesje popularnonaukowe, czy grę miejską. Upamiętniły go również rady miejskie Katowic, Rybnika i Rydułtów.
W sierpniu planowany jest bieg pamięci na trasie Jastrzębie Zdrój – obóz koncentracyjny Mauthausen–Gusen. To miejsca narodzin i męczeńskiej śmierci Sławika. Zakończyły się również zdjęcia do fabularyzowanego filmu dokumentalnego „Ojczulek Polaków”. Role Sławika i Antalla zagrali w nim Krzysztof Globisz i Olgierd Łukaszewicz, premiera jest planowana jesienią.
W listopadzie odbędzie się m.in. uroczysta msza święta pod przewodnictwem prymasa Węgier w intencji Sławika i Antalla, uroczysta sesja Sejmiku Województwa Śląskiego w rocznicę wręczenia Sławikowi tytułu Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, czy koncert muzyki polskiej, żydowskiej i węgierskiej w Filharmonii Śląskiej.
Henryk Sławik brał udział w trzech powstaniach śląskich. W latach międzywojennych był m.in. redaktorem naczelnym katowickiej "Gazety Robotniczej", jednym z liderów antykomunistycznego skrzydła Polskiej Partii Socjalistycznej oraz katowickim radnym.
Po wybuchu II wojny światowej przedostał się przez Rumunię na Węgry. Został prezesem Komitetu Obywatelskiego ds. Opieki nad Uchodźcami Polskimi na Węgrzech, był też jednym z reprezentantów polskiego rządu na emigracji. Przy cichym poparciu władz węgierskich organizował przerzuty Polaków do armii polskiej na Zachodzie.
Uratował, wyrabiając fałszywe dokumenty - na podstawie wystawianych przez duchownych fałszywych metryk chrztu - ok. 5 tys. polskich Żydów, którzy trafili na Węgry. Zorganizował też, we współpracy z duchowieństwem, sierociniec dla żydowskich dzieci, działający pod szyldem placówki dla dzieci oficerów polskich.
W tej działalności pomagał mu przyjaciel i współpracownik, delegat węgierskiego rządu ds. uchodźców wojennych Józef Antall. Po wkroczeniu na Węgry Niemców Sławik przeszedł do pracy w konspiracji. Wydany przez Polaka, niemieckiego konfidenta, został aresztowany w lipcu 1944 r. i poddany gestapowskiemu śledztwu w więzieniu w Budapeszcie. Mimo tortur nie wydał Antalla. Zesłany do niemieckiego obozu w austriackim Mauthausen, zginął rozstrzelany 25 lub 26 sierpnia 1944 r.
W 1990 r. pośmiertnie nadano mu tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. W 2001 r. bliski współpracownik Sławika w Komitecie Obywatelskim, Żyd Henryk Zvi Zimmermann przypomniał o jego dokonaniach. W 2010 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył Sławika najwyższym polskim odznaczeniem - Orderem Orła Białego. Józef Antall otrzymał wtedy pośmiertnie - Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. (PAP)
lun/ ls/