Ponad 81,4 mln zł "dla wyrównania szans w leczeniu noworodków" - takim wynikiem zakończył się w niedzielę po północy 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zbiórce towarzyszyły liczne imprezy, m.in. koncerty, pikniki i aukcje charytatywne.
Po północy na koncie WOŚP było ponad 81 mln 423 tys. 542 zł. Poprzedni Finał Orkiestra kończyła z wynikiem ponad 62,4 mln zł. Ostatecznie zebrano wtedy ponad 105 mln zł. Końcowy wynik zbiórki poznamy na początku marca.
Tuż przed północą tradycyjnie odbyły się tzw. licytacje najbardziej hojnych darczyńców - na aukcjach telefonicznych sprzedano złote serduszka i złote karty telefoniczne. Najdroższe serduszko - wyrabiane ze złota, sprzedano za rekordową kwotę 488 tys. 888 zł. Za najdroższą kartę zapłacono 100 tys. zł.
W tegorocznym 26. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uczestniczyło ok. 120 tys. wolontariuszy. Finałowi towarzyszyły liczne imprezy, m.in. koncerty, wydarzenia sportowe i licytacje.
W Szczecinie miejski finał WOŚP zorganizowano na wyspie Łasztownia, którą odwiedziły tłumy mieszkańców miasta. Mogli oni m.in. oklejać orkiestrowymi serduszkami wielozadaniowy samolot Wilga, który został tam przywieziony specjalnie na finał i oglądać ekspozycje samochodów wyścigowych, terenowych, a także zabytkowych pojazdów i motocykli.
W tegoroczną akcję pomocy włączyli się żołnierze z 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, którzy zaprezentowali swój sprzęt, a także strażacy i WOPR. Na Łasztowni można było spotkać kwestujących żołnierzy Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO ze Szczecina.
W Białymstoku nietypowymi wolontariuszami stały się Photony, czyli roboty edukacyjne do nauki programowania, które skonstruowali studenci Politechniki Białostockiej. W ramach aukcji wystawiono kolekcjonerski Photon, który - jak mówili organizatorzy - "bawił księcia Williama i księżną Kate" podczas spotkania z najlepszymi polskimi start-upami w lipcu ubiegłego roku w Warszawie. Photon ma certyfikat, że jest oryginalnym egzemplarzem. Aukcja potrwa do 21 stycznia.
Białostocki sztab WOŚP, podobnie jak w ubiegłych latach, zorganizował przejazd pociągiem po nieuczęszczanej już trasie. W tym roku była to trasa Czeremcha-Cisówka, a głównym punktem był przejazd przez most prowadzący przez środek zalewu Siemianówka. W niedzielnym przejeździe pociągiem wzięło udział ok. 200 osób z całej Polski.
W Kielcach występy artystyczne i licytacje odbywały się na sześciu scenach zlokalizowanych w centrum miasta. Jedną z głównych atrakcji był występ Dody, która zaśpiewała w jednej z kieleckich galerii handlowych.
W Kieleckim Centrum Kultury można było wziąć udział w wielu aukcjach. Wśród licytowanych przedmiotów znalazły się m.in. koszulka piłkarskiej reprezentacji Polski z autografem kapitana zespołu Roberta Lewandowskiego, płyta Luisa Fonsiego z autografem portorykańskiego artysty, znanego z utworu "Despacito" oraz oryginalny ćmielowski serwis porcelanowy "Matylda", zrealizowany na specjalne zamówienie cara Mikołaja II Aleksandrowicza Romanowa dla baletnicy Marii Matyldy Krzesińskiej.
Z kolei na gdańskich aukcjach można było wylicytować kolację przyrządzoną osobiście przez Magdę Gessler i Roberta Biedronia. Do wygrania była także kolacja przygotowana przez Janusza Palikota w jego domu oraz bursztynowy naszyjnik Barbary Nowackiej, który dostała od swojej matki Izabeli Jarugi-Nowackiej.
Wśród przedmiotów i usług wystawionych przez Gdańsk na aukcję, najwyższą kwotę osiągało prawo nadania imienia małej lwicy urodzonej w gdańskim ZOO. Około dwumiesięczna mała lwica jest jedną z czworga lwiątek urodzonych pod koniec ubiegłego roku. Aukcja potrwa do 21 stycznia. Natomiast 800 zł uzyskano podczas licytacji w niedzielę na Targu Węglowym za odlew odcisku łapki małej lwicy.
W Bydgoszczy główną areną WOŚP był Stary Rynek, gdzie od południa do wieczora trwał koncert - najpierw zaprezentowali się tancerze, a po nich wystąpiły zespoły muzyczne i soliści, m.in. easy.lovers, Hemp Gru i Monika Lewczuk. Licytowano m.in. pióro, którym mer Kijowa Witalij Kliczko podpisał memorandum ws. dostaw tramwajów z Pesy oraz siodełko z motocykla żużlowca Tomasza Golloba; wśród kwestujących był prezydent miasta Rafał Bruski.
Z kolei na opolskim rynku kilkadziesiąt osób wypełniło narysowane na bruku kontury, tworząc w ten sposób żywe serce. W centrum miasta do późnych godzin wieczornych odbywały się koncerty i występy zespołów rozrywkowych. Na aukcjach i na scenie przy Placu Wolności, można było licytować m.in. wycieczki, wartościowe i pamiątkowe przedmioty lub dzień w pracy z marszałkiem województwa. Finałowym punktem akcji był koncert zespołu Feel.
W Łodzi mieszkańcy z całymi rodzinami uczestniczyli m.in. w pikniku w osadzie starosłowiańskiej, Wielkiej szarży, czyli paradzie konnej na ul. Piotrkowskiej, pokazie i jeździe wyścigowymi samochodami, kursie autobusem Ikarus z nr. 26, czy licznych atrakcjach na terenie Manufaktury. W tym miejscu tradycyjnie usypano ogromne "złote" serce z drobnych monet, z których przed rokiem udało się zebrać 70 tys. zł.
Wśród cieszących się największą atrakcyjnością łódzkich licytacji były: dzień w fotelu prezesa Widzewa, który w niedzielę wieczorem osiągnął cenę 4100 zł, oraz trening z zawodniczką MMA Karoliną Kowalkiewicz – 2000 zł.
W Olsztynie Finałowi WOŚP towarzyszyły: wystawa samochodów i motocykli z okresu PRL a także bieg uliczny Policz się z cukrzycą. Za datek do puszki chętni mogli przejechać się samochodem rajdowym, w którym za kierownicą siedział Zbigniew Staniszewski. Z kolei kąpiący się zimą wspierali Orkiestrę zanurzając się w lodowatej wodzie jezior w Ostródzie i Olsztynie.
W Rzeszowie, przez cały dzień odbywał się nietypowy rajd, w którym wystartować mógł każdy. Wystarczyło posiadać prawo jazdy, kask oraz samochód z ważnym badaniem technicznym i opłaconym ubezpieczeniem OC, NW. Trasa rajdu poprowadzona była w centrum miasta i liczyła ok. kilometra długości.
Na rzeszowskim Rynku prezentowali się w ciągu dnia m.in. strażacy ochotnicy oraz Konna Straż Ochrony Przyrody. Natomiast w Podziemnej Trasie Turystycznej można było oglądać m.in. sejsmograf czy bezzałogowe drony.
We Wrocławiu na pl. Nowy Targ od popołudnia trwały koncerty, w których uczestniczyły całe rodziny. Gwiazdą wieczoru był zespół Dżem. W trakcie imprezy można były obejrzeć zabytkowe i kultowe samochody, które pokazywało muzeum motoryzacji. Dzieci chętnie bawiły się na bojowym wozie piechoty podstawionym przez wojsko.
Przez cały dzień nad bezpieczeństwem uczestników akcji czuwała policja, która nie odnotowała poważniejszych zdarzeń.
Celem tegorocznego Finału jest pozyskanie środków "dla wyrównania szans w leczeniu noworodków". Fundacja chce wyposażyć szpitale położnicze w stanowiska do resuscytacji noworodków, nowoczesne inkubatory, aparaty do nieinwazyjnego wspomagania oddychania, pompy infuzyjne, czy specjalistyczne aparaty USG oraz pulsoksymetry.
W ubiegłorocznym 25. Finale, WOŚP zebrała 105 mln 570 tys. 801 zł i 49 groszy. Pieniądze były przeznaczone na ratowanie życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom. W ciągu poprzednich 25. Finałów Orkiestra zebrała ponad 825 mln zł na wsparcie polskiej medycyny.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała też za granicą m.in. we Francji, w Belgii, Wielkiej Brytanii, USA, Portugalii.
W Belgii Orkiestra, nie licząc niedzielnej zbiórki, z samych licytacji oraz wcześniejszych kwest zdołała zebrać 20 tysięcy euro - powiedział PAP szef brukselskiego sztabu Piotr Wiśniewski.
Absolutnym hitem okazało się zdjęcie z podpisami bohaterów serialu "Ucho prezesa" - wylicytowano je za 2,5 tysiąca euro.
Brukselski finał to jednak również koncerty zespołów "Strachy na Lachy" i "Wiewiórka na Drzewie", zabawy dla dzieci czy pokaz aikido w wykonaniu byłego wiceszefa MSZ kierującego obecnie Europejskim Funduszem na rzecz Demokracji Jerzego Pomianowskiego. W kwestę na ulicach belgijskiej stolicy zaangażowanych było ponad 80 osób, zbiórka odbywała się też w Antwerpii, Leuven oraz Sint-Niklaas.
W Portugalii, gdzie WOŚP grała po raz pierwszy, jej akcję zorganizowało Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polonia (Associacao Socio Cultural Polonia). W imprezie, która odbyła się w Fabryce Prochu w podlizbońskiej Barcarenie, uczestniczyły setki Polaków i Portugalczyków ze stołecznej aglomeracji.
W ramach portugalskiego finału WOŚP zorganizowano m.in. bal przebierańców dla dzieci, kiermasz gadżetów, pokaz sztuk walki, aukcję dzieł sztuki polskich artystów mieszkających w Portugalii, warsztaty tańca szkockiego oraz koncerty. Wystąpił rockowy zespół DreamTeam, kwartet smyczkowy Polonicum oraz Joao de Sousa.
We Francji, z powodu „rozrzucenia” Polonii po bardzo rozległym terenie regionu paryskiego, imprezy związane ze zbiórką na rzecz WOŚP odbywały się na dwóch przedmieściach. W Villejuif w salonach O’feeling były one nastawione przede wszystkim na rodziny z dziećmi, natomiast w polskiej restauracji Mat’cafe w Sevres zorganizowano zabawy dla dorosłych. Nowością był prawie siedmiokilometrowy bieg z Trocadero do Mat'cafe.
Już w sobotę wieczór frekwencja w tej restauracji była większa niż rok temu przez dwa dni łącznie, kiedy zabrało się w Mat'cafe 800 osób. Być może rodaków ściągnęła tam obecność Elżbiety Dudy, francusko-polskiej gwiazdy filmu i TV. Organizatorzy nie mają wątpliwości, że wyższe będą również zebrane sumy. W zeszłym roku Orkiestra zebrała w Paryżu ponad 8 tys. euro w Mat’cafe i ponad 16 tys. euro we wszystkich miejscach zbiórki.
W Wielkiej Brytanii na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pracowały setki wolontariuszy zrzeszonych w 25 sztabach.
W największym takim sztabie w Londynie w Polskiej Szkole na Wembley im. Janusza Korczaka zarejestrowało się aż 255 wolontariuszy, którzy mieli nadzieję na pobicie dotychczasowego rekordu i zebranie ponad 65 tys. funtów (305 tys. złotych).
W tym roku zdecydowano się także na zorganizowanie dwóch finałów: dziennego dla dzieci na Greenford, z pokazami i zabawami związanymi z postacią Pana Kleksa (w którego wcielił się aktor Kamil Lemieszewski), a także wieczornego w klubie Clapham Grand w południowym Londynie, podczas którego wystąpią m.in. zespoły Vavamuffin i Paprika Korps. Wcześniej ulicami stolicy przejechała parada samochodów i motocykli, pojawiając się m.in. pod polską ambasadą i słynnym zegarem brytyjskiego parlamentu - Big Benem.
Na aukcje na rzecz WOŚP trafiły dwie koszulki występującego w West Bromwich Albion pomocnika reprezentacji Polski Grzegorza Krychowiaka, a także rękawice bramkarza Swansea Łukasza Fabiańskiego i pasek od gitary podpisany przez amerykańskiego muzyka Nile'a Rodgersa.
Podobne wydarzenia zorganizowano także m.in. w Aberdeen, Bournemouth, Bristolu (jedną z ulic przemianowano na ulicę WOŚP, a w loterii można było wygrać m.in. samochód Mini), Dundee, Edynburgu (gdzie ulicami miasta przejechała także parada motocyklowa), Glasgow, Hull, Newport, Nottingham, Slough (gdzie do wylicytowania był przelot helikopterem), Southampton (m.in. koncert Sidneya Polaka) i York.
O godzinie 19 czasu lokalnego (20 czasu polskiego) w wielu miejscach odbyło się także tradycyjne "Światełko do nieba".
Dwa najdalej wysunięte brytyjskie sztaby WOŚP zorganizowano na wyspie Jersey u północnych wybrzeży Francji oraz... na Gibraltarze, gdzie grano dla Orkiestry przy lokalnym klubie motocyklowym Harley Davidson Club.
W Waszyngtonie, gdzie jeszcze przed tygodniem nie planowano koncertu finałowego WOŚP, organizatorzy, osoby związane z WOŚP w poprzednich latach zmieniły jednak zdanie, kiedy rozeszła się wiadomość, że Marcin Gortat z waszyngtońskiej drużyny koszykówki Wizards w czasie finału WOŚP organizuje już po raz siódmy doroczną "Noc Polskiego Dziedzictwa” (Polish Heritage Night).
Wolontariuszki finału WOŚP rozpoczęły kwestę już podczas meczu Wizards-Nets, w pobliskim Barze Deco. Gortat ofiarował na aukcję WOŚP wspaniały prezent - piłkę do koszykówki ze swoim podpisem i z autografami wszystkich swoich kolegów z drużyny Wizards. Została ona sprzedana na aukcji w Barze Deco za 870 dol. - powiedziała PAP Kasia Kisztelińska, jedna z organizatorek finału WOŚP.
W Nowym Jorku podczas aukcji w trakcie finału WOŚP tylko w jednym barze zebrano 10 tys. dol. Tradycyjnie woluntariusze prowadzili kwestę w polskich dzielnicach miasta. Do niedzielnego ranka zebrano na aukcji 22 tys. dol.
W wielu skupiskach polonijnych orkiestra nadal gra.
W Chicago finał WOŚP zorganizowano w Ośrodku Kopernika (Copernicus Center). Jedną z atrakcji jest radiowa licytacja złotego serduszka WOŚP z diamentem z numerem 1.
W miejscowości Copiaque na wyspie Long Island finał WOŚP rozpoczął się w niedzielę o godz. 20 czasu polskiego w siedzibie Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej. Gościem specjalnym jest bokser Adam Kownacki.
W tym roku WOŚP po raz pierwszy gra w San Francisco, gdzie imprezę Orkiestry zorganizowało stowarzyszenie siostrzanych miast "San Francisco - Kraków”.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbiera w tym roku pieniądze na szpitale położnicze. Chce wyposażyć je w stanowiska do resuscytacji noworodków, nowoczesne inkubatory, aparaty do nieinwazyjnego wspomagania oddychania, pompy infuzyjne czy specjalistyczne aparaty USG oraz pulsoksymetry.
(PAP)
autorzy: Karolina Kropiwiec, Sylwia Wieczeryńska, Kacper Reszczyński, Janusz Majewski, Jerzy Rausz, Marek Szczepanik, Bartłomiej Pawlak, Agnieszka Libudzka, Wojciech Huk, Roman Skiba, Bożena Leszczyńska
kkr/ swi/ res/ maj/ rau/ masz/ bap/ ali/ huk/ ros/ bls/ sp/
jakr/ stk/ llew/ zat/ tzach/ fit/ mc/