28.08. 2009 Szczecin (PAP) - 30 sierpnia mija 29. rocznica podpisania Porozumienia Szczecińskiego, kończącego strajki 1980 roku na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem porozumienie. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej i stały się początkiem przemian z 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego.
W podpisanym 29 lat temu w Szczecinie dokumencie znalazły się postulaty strajkujących załóg. Porozumienia z przedstawicielami Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego podpisał ze strony rządowej ówczesny wicepremier Kazimierz Barcikowski. Przed historycznym porozumieniem strajkowało ponad 200 zakładów pracy w Szczecinie i województwie.
Pierwszy strajk rozpoczął się rano 18 sierpnia w szczecińskiej Stoczni Remontowej "Parnica". Potem w dwóch wydziałach Stoczni im. Adolfa Warskiego na pochylniach padło hasło do rozpoczęcia akcji protestacyjnej. Do obu strajkujących stoczni dołączyła Stocznia "Gryfia". Po południu tego dnia w świetlicy głównej stoczni Warskiego rozpoczęły się obrady delegatów. Reprezentacja ta wybrała spośród siebie siedmioosobowe prezydium Komitetu Strajkowego z trzyosobowym kierownictwem. Przewodniczącym Komitetu został Marian Jurczyk.
Delegaci w swych wystąpieniach zgłosili kilkaset postulatów. W nocy Komitet sformułował listę 36 postulatów, wśród których znajdowały się m.in. żądania utworzenia wolnych związków zawodowych, ograniczenia cenzury, dostępu Kościoła do radia i telewizji, podwyżki płac, rent, emerytur, poprawy zaopatrzenia rynku w artykuły spożywcze, zwłaszcza w mięso, rozliczenia winnych dramatycznej sytuacji gospodarczo-społecznej. Delegaci domagali się też łączności z Gdańskiem i konsultacji - przy ostatecznym formułowaniu treści postulatów - z tamtejszym komitetem strajkowym w Stoczni im. Lenina.
Następnego dnia w szczecińskim Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym ogłoszono strajk okupacyjny. Na trasy nie wyjechały autobusy, stanęły tramwaje. Zastrajkowały też inne zakłady pracy na terenie Szczecina. Fala strajków ogarnęła cały region.
W czwartek, 21 sierpnia, rozpoczęły się negocjacje wicepremiera Kazimierza Barcikowskiego z MKS w Szczecinie. Zamknięto stocznię, pracownicy nie mogli opuszczać jej terenu. Z delegacją rządową spotkali się w stoczniowej świetlicy przedstawiciele 60 komitetów strajkowych ze szczecińskich zakładów pracy oraz prezydium MKS: Marian Jurczyk, Kazimierz Fischbein i Marian Juszczuk.
Jurczyk odczytał przekazaną uprzednio władzom listę postulatów - 36 żądań, które wysunęły załogi uczestniczące w strajku. Podczas rozmów wicepremier Barcikowski odrzucił żądania, jego zdaniem, jednoznacznie polityczne.
Następnego dnia powołano wspólną komisję redakcyjną w celu opracowania obustronnego tekstu porozumienia. Prace komisji redakcyjnej trwały, z krótkimi przerwami, aż do godz. 3 w nocy z piątku na sobotę 29-30 sierpnia. Wtedy strajkowało już ponad 200 zakładów.
Podczas prac komisji nad tekstem lista postulatów się zmieniała. Jak podają historycy, niektóre z żądań zostały połączone, z innych MKS zrezygnował. Ostatecznie znalazło się na niej 37 postulatów. Do dziś jednak większość źródeł podaje, że postulatów było 36. Ich listę nazywa się nawet "36 żądaniami".
Rano 30 sierpnia w świetlicy stoczniowej został podpisany protokół ustaleń w sprawie wniosków i postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z komisją rządową w Szczecinie. Wydarzenie transmitowało na żywo Polskie Radio w Szczecinie.
Dzień później podpisano podobne porozumienie w Gdańsku.
Uzgodniono też, że w poniedziałek 1 września strajkujące zakłady podejmą normalną pracę. W niedzielę miasto wróciło do normalnego życia. W podpisanym przez strajkujących i przedstawicieli rządu protokole znalazły się m.in. zapisy o możliwości powstania samorządnych związków zawodowych i wprowadzeniu podwyżek płac, emerytur i rent. Uzgodniono też opracowanie przez rząd konkretnego programu zaopatrzenia rynku w artykuły żywnościowe.
Ustalono również, że wszyscy strajkujący pracownicy, a w szczególności wybrani przedstawiciele załóg, nie poniosą żadnych represji i nie będą szykanowani. Postanowiono, że przy Bramie Głównej Stoczni zostanie wmurowana tablica, upamiętniająca ofiary wydarzeń z grudnia 1970 roku. Uznano za konieczne zahamowanie wzrostu cen towarów powszechnego użytku poprzez wzmożoną kontrolę sektora państwowego i prywatnego, a w szczególności zaprzestania tzw. cichej podwyżki cen. (PAP)
epr/ pz/ gma/