Pięciu przywódców konspiracji w obozie Auschwitz – dwóch Polaków i trzech Austriaków - zgładzili Niemcy 30 grudnia 1944 roku. Po nieudanej próbie ucieczki zostali schwytani i publicznie powieszeni.
68 lat temu zginęli: Piotr Piąty i Bernard Świerczyna, a także Ernst Burger, Rudolf Friemel i Ludwig Vesely. Niemcy wykonali egzekucję po wieczornym apelu. Skazani nie pozwolili sobie zawiązać oczu. Przed śmiercią wznieśli okrzyki: "Precz z Hitlerem!", "Precz z faszyzmem!", "Niech żyje Polska!".
Do nieudanej próby ucieczki pięciu więźniów doszło 27 października 1944 roku. Polaków: Bernarda Świerczynę, Czesława Duzela, Zbigniewa Raynocha i Piotra Piątego, a także Austriaka Ernsta Burgera z obozu miał wywieźć esesman Johann Roth. Uciekinierzy ukryli się w samochodzie, którym wywożono brudną bieliznę do pralni w Bielsku. Mieli zostać przewiezieni do miejscowości Łęki niedaleko Oświęcimia. Roth jednak zdradził.
Samochód zamiast wyjechać z obozu, podjechał wprost przed blok nr 11. Uciekinierzy zażyli truciznę. Na miejscu zmarli: Zbigniew Raynoch i Czesław Duzel. Pozostałych odratowano i umieszczono w bloku nr 11. Trafili tam także organizatorzy ucieczki - Austriacy Rudolf Friemel i Ludwig Vesely oraz esesman o nazwisku Frank, który im pomagał.
Niemcy pojechali do Łęk, gdzie na uciekinierów w gospodzie Juliana Dusika czekał dowódca organizacji bojowej Konstanty Jagiełło z czterema współpracownikami. Jagiełło zginął w walce. Niemcy aresztowali Juliana, Franciszka i Wandę Dusików, a także Kazimierza Ptasińskiego, który zdołał im jednak zbiec.
Pierwsze organizacje obozowego ruchu oporu zaczęły powstawać wkrótce po uruchomieniu obozu. Zakładali je Polacy. Jesienią 1940 roku powstała grupa Polskiej Partii Socjalistycznej. Jej organizatorami byli: Stanisław Dubois, który w obozie przebywał pod nazwiskiem Dębski (rozstrzelany 21 sierpnia 1942 roku), i Norbert Barlicki (zmarł w obozie 21 września 1941 roku). W późniejszym czasie grupę zasilili ludowcy i komuniści.
Bardzo aktywni byli zawodowi żołnierze. W październiku 1940 roku rotmistrz Witold Pilecki (w obozie Tomasz Serafiński) zorganizował grupę pod nazwą Związek Organizacji Wojskowej. Pilecki trafił do obozu 22 września 1940 roku po tym, jak dobrowolnie przyłączył się do grupy zatrzymanych podczas łapanki w Warszawie. Później uciekł z obozu, by wynieść dokumenty o niemieckich zbrodniach oraz przygotować plany odbicia obozu i uwolnienia więźniów. W lutym 1941 roku pułkownik Kazimierz Rawicz (w obozie Jan Hilkner) założył w obozie Związek Walki Zbrojnej.
Jesienią 1941 roku zaczęły działać grupy prawicowe Narodowej Demokracji i Obozu Narodowo-Radykalnego. Ich inicjatorami byli prof. Roman Rybarski (rozstrzelany 6 marca 1942 roku) i Jan Mosdorf (rozstrzelany 11 października 1943).
Na przełomie lat 1942 i 1943 zaczęły powstawać organizacje więźniów innych narodów. Jako pierwsi w 1942 roku rozpoczęli działalność austriaccy komuniści, socjaldemokraci i członkowie Brygad Międzynarodowych z wojny w Hiszpanii. Trzon stanowili m.in. Ernst Burger, Hermann Langbein, Alfred Klahr (w obozie Ludwig Lokmanis), Rudolf Friemel i Ludwig Vesely.
N początku 1943 roku z inicjatywy Austriaków zaczęto prowadzić rokowania w celu połączenia wszystkich grup. Dowództwo międzynarodowej lewicowej Grupy Bojowej Oświęcim powstało w maju 1943 roku. W jego składzie znaleźli się m.in.: Ernst Burger i Józef Cyrankiewicz. Do grupy przystąpiły polskie grupy wojskowe, jednakże dopiero w 1944 roku doszło do porozumienia, które zaowocowała powołaniem w połowie roku Rady Wojskowej Oświęcim. W jej kierownictwie znaleźli się: Lucjan Motyka i Heinrich Duermayer ze strony Grupy Bojowej Oświęcim oraz Bernard Świerczyna i Stanisław Kazuba z ramienia Armii Krajowej. Celem było przygotowanie zbrojnego powstania w obozie.
W całej historii obozu próbę ucieczki podjęły co najmniej 802 osoby - 757 mężczyzn i 45 kobiet. Wśród nich najwięcej było Polaków - co najmniej 396 osób. Ucieczka udała się 144 osobom. Większość z nich przeżyła wojnę. Niemcy zastrzelili podczas ucieczki lub zatrzymali później 327 więźniów. Los 331 więźniów jest nieznany. Niewykluczone, że w przypadku niektórych z nich ucieczka okazała się skuteczna. (PAP)
szf/ hes/