30 stycznia 1933 r. prezydent Niemiec Paul von Hindenburg powierzył funkcję kanclerza Adolfowi Hitlerowi. Dzień ten uważany jest za początek rządów NSDAP i budowy narodowosocjalistycznego totalitaryzmu ponoszącego odpowiedzialność za wybuch II wojny światowej i śmierć milionów ludzi.
Droga NSDAP do władzy rozpoczęła się w początkach lat 20. – okresie głębokiego załamania społecznego, politycznego i gospodarczego w Niemczech. Szok spowodowany klęską Niemiec w I wojnie światowej oraz zapisami traktatu wersalskiego wywołał radykalizację nastrojów społecznych oraz powstawanie radykalnych partii politycznych. Jedną z nich była funkcjonująca w Monachium Niemiecka Partia Robotników (Deutsche Arbeitspartei, DAP). Spotkania tego marginalnego środowiska odbywały się w monachijskich piwiarniach. W jednym z nich wziął udział Adolf Hitler, żołnierz oddziału Bayerische Reichswehr Gruppenkommando mających zabezpieczać Bawarię przed przewrotem komunistycznym. Dowódcy Hitlera, zauważając jego talenty retoryczne i zainteresowanie polityką, skierowali go do inwigilowania licznych lewicowych i prawicowych partii politycznych. Jesienią 1919 r. Hitler wstąpił w szeregi DAP i został jej najważniejszym agitatorem.
Pod wodzą Hitlera marginalna partia zyskała dynamizm organizacyjny i już w 1920 r. zmieniła nazwę na Narodowosocjalistyczną Niemiecką Partię Robotniczą (Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, NSDAP). Hitler sformułował pierwszy program nowego ugrupowania. 25-punktowa deklaracja była mieszanką postulatów społecznych, nacjonalistycznych i rasowych. W punkcie drugim deklaracji domagano się zakwestionowania postanowień traktatu wersalskiego. Ten element programu NSDAP stanie się w kolejnych latach jednym z najważniejszych haseł w przemówieniach Hitlera.
Pod wodzą Hitlera marginalna partia zyskała dynamizm organizacyjny i już w 1920 r. zmieniła nazwę na Narodowosocjalistyczną Niemiecką Partię Robotniczą (Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, NSDAP). Hitler sformułował pierwszy program nowego ugrupowania. 25-punktowa deklaracja była mieszanką postulatów społecznych, nacjonalistycznych i rasowych.
NSDAP tworzyła własne bojówki, których celem miało być zabezpieczanie spotkań partii. Na czele Oddziałów Szturmowych SA (Sturmabteilung), nazywanych brunatnymi koszulami, stał Ernst Roehm. W 1922 r. u boku SA powołano młodzieżówkę NSDAP, która w 1926 r. została przemianowana na Hitlerjugend.
Poza przemówieniami w bawarskich piwiarniach, ważnym elementem rodzącej się machiny propagandowej stała się należąca do NSDAP gazeta „Voelkischer Beobachter”. Na jej łamach publikował między innymi czołowy ideolog partii Alfred Rosenberg.
NSDAP, dzięki włączeniu w jej struktury kilku drobnych partyjek podwoiła liczbę członków, których liczba osiągnęła około 20 tysięcy. W tym czasie do NSDAP dołączyli późniejsi przywódcy III Rzeszy, tacy jak Hermann Goering, Heinrich Himmler i Rudolf Hess.
Jesienią 1922 r. na Hitlerze i jego towarzyszach wielkie wrażenie wywarły wydarzenia we Włoszech. Po tak zwanym „marszu na Rzym” król Włoch Emanuel III powierzył urząd premiera Benito Mussoliniemu, przywódcy Narodowej Partii Faszystowskiej. Podobieństwo programów ideowych oraz paramilitarny charakter obu partii sprawiły, że wśród członków i sympatyków NSDAP pojawiły się porównania Hitlera do nowego przywódcy Włoch. Jak jednak zauważył w rozmowie z PAP dr hab. Michał Leśniewski z Instytutu Historycznego UW, jeszcze przez ponad dekadę obu przywódców więcej dzieliło, niż łączyło. „Przed 1933 r. byli to politycy o zupełnie różnym znaczeniu. Hitler był politykiem wciąż marginalnym. Mussolini był wówczas widziany jako mąż stanu. Postrzegano go jako poważnego, konstruktywnego polityka, który zapewnił Włochom stabilizację” – podkreślił dr hab. Michał Leśniewski.
Hitler i jego partia, aż do 1923 r. pozostawała na zupełnym marginesie polityki ogólnoniemieckiej, większą popularnością cieszyła się jedynie w Bawarii. Nie zyskała również poparcia wpływowych kręgów przemysłowych, które mogłyby finansować jej działalność. „Często mówi się, że wielki kapitał niemal od powstania NSDAP finansował jej działalność. Przez długi czas niemieccy przemysłowcy byli jednak wobec tego środowiska i głoszonych przez niego haseł bardzo sceptyczni” – podkreślił w rozmowie z PAP prof. Eugeniusz C. Król.
W listopadzie 1923 r. Hitler zdecydował się na ruch, który mógł zakończyć istnienie jego partii. Sytuacja gospodarcza Rzeszy w 1923 r. ulegała błyskawicznemu pogorszeniu. Gigantyczna hiperinflacja oraz francuska okupacja Zagłębia Ruhry sprzyjały radykalizacji nastrojów oraz wzrostowi poparcia dla NSDAP i innych partii nacjonalistycznych. Hitler nasilił ataki propagandowe na rząd w Berlinie i namawiał władze Bawarii do wspólnego wystąpienia przeciwko Republiki Weimarskiej. Ostatecznie Hitler zdecydował się na samodzielne działanie. Jego atutem miał być udział bohatera I wojny światowej gen. Ericha Ludendorffa. Wieczorem 8 listopada w monachijskiej piwiarni Bürgerbräukeller, ogłosił obalenie rządu Bawarii. Jednocześnie ogłosił Ludendorffa „przywódcą i wodzem niemieckiej armii narodowej obdarzonym dyktatorską władzą” (I. Kershaw „Hitler 1889-1936. Hybris”).
W ciągu kilku kolejnych godzin okazało się, że pucz nie zyskał poparcia policji i wojska. Wśród puczystów zapanował chaos. Ostatnia próba uratowania zamachu zakończyła się strzelaniną z policją na jednej z ulic Monachium i śmiercią szesnastu bojówkarzy SA. Hitler zbiegł z miasta i został aresztowany dwa dni później.
Kompromitacja NSDAP podczas puczu listopadowego wydawała się oznaczać koniec tego środowiska i samego Hitlera. Kolejne miesiące i lata pokazały, że był to moment narodzin jego legendy. Proces przywódców puczu został zdominowany przez długie wystąpienia Hitlera wymierzone w rządzących Niemcami socjaldemokratów i Żydów, których obwiniał o klęskę w 1918 r.
1 kwietnia 1924 r. Hitler został skazany przez bawarski trybunał za zdradę na pięć lat więzienia w twierdzy o łagodnym rygorze, z możliwością zwolnienia warunkowego po sześciu miesiącach oraz grzywnę w wysokości 200 marek w złocie. Ludendorff został uniewinniony. NSDAP została zdelegalizowana.
W więzieniu w Landsbergu Hitlerowi towarzyszył Rudolf Hess, pełniąc rolę jego osobistego sekretarza. Kilkumiesięczne uwięzienie były wódz NSDAP wykorzystał do napisania pierwszej części swojego manifestu ideowo-politycznego zatytułowanego „Mein Kampf”. Hitler zawarł w nich m.in. swój rasistowski i antysemicki program, zapowiadając między innymi zdobycie „przestrzeni życiowej” na wschodzie. Mimo mglistego i niejasnego charakteru rozważań w „Mein Kampf”, książka stała się jedną z podstaw ideologii narodowosocjalistycznej. „Hitler przez całą resztę życia sztywno trzymał się tych fundamentalnych dogmatów. Nic z ich zasadniczej materii nie uległo zmianie w późniejszych latach. Sztywne i quasi-mesjanistyczne przywiązanie do idei, przekonań, prostych, niezmiennych i wewnętrznie spójnych dawało Hitlerowi siłę woli i poczucie znajomości własnego przeznaczenia, co oddziaływało na wszystkich, którzy weszli w kontakt z Hitlerem” – pisał Ian Kershaw w monumentalnej biografii Hitlera.
Kilkumiesięczne uwięzienie były wódz NSDAP wykorzystał do napisania pierwszej części swojego manifestu ideowo-politycznego zatytułowanego „Mein Kampf”. Hitler zawarł w nich m.in. swój rasistowski i antysemicki program, zapowiadając między innymi zdobycie „przestrzeni życiowej” na wschodzie. Mimo mglistego i niejasnego charakteru rozważań w „Mein Kampf”, książka stała się jedną z podstaw ideologii narodowosocjalistycznej.
Po wyjściu z więzienia w grudniu 1924 r. Hitler rozpoczął starania o odbudowę partii. Już w lutym następnego roku władze Bawarii wyraziły zgodę na reaktywację ugrupowania. Jeszcze przez kilkanaście miesięcy obowiązywał nałożony na Hitlera zakaz wystąpień publicznych, co ograniczało możliwości propagandowe odrodzonej partii. Mimo to pozycja Hitlera w NSDAP była znacznie silniejsza, niż przed 1923 r. Partia stała się otwarcie wodzowska. W 1926 r. obowiązkowe dla członków partii stało się pozdrowienie „Heil Hitler”. Rok później odbył się pierwszy zjazd NSDAP w Norymberdze, która w kolejnych latach stała się stolicą narodowego socjalizmu.
Klimat polityczny późnych lat dwudziestych, stabilizacja polityczna, powrót Niemiec do polityki międzynarodowej i pomyślna sytuacja gospodarcza nie sprzyjały NSDAP. Wybory do Reichstagu w 1928 r. komentatorzy polityczni uznali za zapowiedź końca NSDAP. Partia zdobyła zaledwie 2,6 proc. głosów. Szczególnie fatalne były wyniki w miastach, gdzie zwyciężyło SPD. Niewielkim powodem do optymizmu było wprowadzenie do parlamentu 12 posłów oraz zniknięcie ze sceny politycznej innych partii o podobnym do NSDAP programie politycznym.
Przełomem w dziejach NSDAP był wielki kryzys gospodarczy, który uderzył w Niemcy już na początku 1929 r., zaledwie kilka miesięcy po niepomyślnych wyborach do Reichstagu. „Wówczas radykalne hasła zaczęły docierać do coraz szerszych kręgów wyborców, którym wcześniej nie przychodziło do głowy popieranie tej hałaśliwej grupy i jej dość operetkowego przywódcy” – podkreślił prof. E.C. Król. W jego opinii zwycięstwo narodowych socjalistów wciąż nie było przesądzone, a główną siłą konkurencyjną wobec NSDAP była Komunistyczna Partia Niemiec (KPD). Przez wielu Niemców była jednak postrzegana jako agentura ZSRS.
W wyborach we wrześniu 1930 r. NSDAP zdobyła 18,3 proc. głosów i 107 mandatów, stając się drugą po SPD siłą w Reichstagu. Poprzedzająca je kampania wyborcza była pierwszym wielkim osiągnięciem szefa partyjnej propagandy Josepha Goebbelsa. W ciągu ostatnich czterech tygodni kampanii w całych Niemczech zorganizowano 34 tysiące spotkań wyborczych. W największym wiecu zorganizowanym w Hali Stulecia we Wrocławiu Hitler przemawiał do ponad 20 tysięcy słuchaczy i ponad 5 tysięcy słuchających go przez głośniki. Stałym elementem jego przemówień była krytyka porządku weimarskiego i obietnica odrodzenia Niemiec.
W 1932 r. Hitler zdecydował się wystartować w wyborach prezydenckich. Przeciwko sobie miał kandydata komunistów oraz dotychczasowego prezydenta Paula von Hindenburga. Przed drugą turą wyborów Goebbels użył nowego środka propagandy. Podczas tygodniowej kampanii wyborczej Hitler odbył pierwszy z serii „lotów nad Niemcami”. Odwiedził dwadzieścia miast i wygłosił przemówienia do ponad miliona słuchaczy. Zgodnie z przewidywaniami w wyborach zwyciężył Hindenburg. Hitler mógł być jednak zadowolony z niewielkiej przegranej z sędziwym feldmarszałkiem i przygniatającego zwycięstwa nad kandydatem komunistów.
Kilka miesięcy później przejęcie władzy przez NSDAP wydawało się niemal pewne. 31 lipca 1932 r. w kolejnych przedterminowych wyborach do Reichstagu NSDAP otrzymała 37,4 proc. głosów. Uzyskując 230 mandatów na 608 stała się najliczniejszą partią w niemieckim parlamencie.
Sukcesy Hitlera były kompletnie niezrozumiałe dla elit politycznych upadającej Republiki Weimarskiej. Hitler stawał się kluczową postacią niemieckiej polityki. 13 sierpnia 1932 r. odmówił wejścia do rządu von Papena, stwierdzając, że jego celem jest przejęcie pełnej kontroli nad państwem. Polityczny impas sprawił, że konieczne były kolejne wybory. Przeprowadzone w listopadzie głosowanie zakończyło się szokującym dla NSDAP rezultatem. W ciągu pół roku partia straciła 2 miliony głosów, 4 proc. poparcia i 33 parlamentarzystów. Co istotniejsze, wybory nie przyniosły wyjścia z politycznego impasu. Ostatnie tygodnie 1932 r. upływały pod znakiem ciągnących się negocjacji politycznych. Prezydent Hindenburg wciąż sprzeciwiał się powołaniu Hitlera na stanowisko kanclerza. Pogłębiający się kryzys polityczny sprawiał, że pojawiały się plotki o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Takie rozwiązanie było dla większości uczestników negocjacji znacznie gorsze, niż powierzenie teki kanclerza przywódcy NSDAP.
28 stycznia 1933 r. rząd Kurta von Schleichera podał się do dymisji. Następnego dnia NSDAP i Niemiecka Narodowa Partia Ludowa (DNVP) zawarły koalicję pozwalającą na powołanie rządu z Adolfem Hitlerem jako kanclerzem.
30 stycznia kilkanaście minut przed zaprzysiężeniem nowego rządu wciąż istniała szansa na stworzenie innego gabinetu i rozwiązanie parlamentu. Ostatecznie po gorączkowych negocjacjach Hindenburg powierzył Hitlerowi obowiązki kanclerza.
Zdaniem historyków o zwycięstwie NSDAP zdecydowało kunktatorstwo i błędne rachuby polityków partii konserwatywnych, które liczyły na szybką kompromitację Hitlera. Wbrew ich nadziejom w kolejnych tygodniach nowy rząd umacniał swoją pozycję. Uwieńczeniem procesu budowania monopartii i dyktatury była przyjęta przez nowy Reichstag 24 marca 1933 r. ustawa o nadzwyczajnych pełnomocnictwach, która pozwalała rządowi na wydawanie rozporządzeń z mocą ustawy. Na jej podstawie stworzono pierwszy obóz koncentracyjny w Dachau w Bawarii.
Zdaniem historyków o zwycięstwie NSDAP zdecydowało kunktatorstwo i błędne rachuby polityków partii konserwatywnych, które liczyły na szybką kompromitację Hitlera. Wbrew ich nadziejom w kolejnych tygodniach nowy rząd umacniał swoją pozycję. Uwieńczeniem procesu budowania monopartii i dyktatury była przyjęta przez nowy Reichstag 24 marca 1933 r. ustawa o nadzwyczajnych pełnomocnictwach, która pozwalała rządowi na wydawanie rozporządzeń z mocą ustawy. Na jej podstawie stworzono pierwszy obóz koncentracyjny w Dachau w Bawarii. W lipcu 1933 r. NSDAP stała się jedyną legalną partią w Rzeszy. Po śmierci prezydenta Hindenburga w sierpniu 1934 r. Hitler połączył stanowiska kanclerza i prezydenta Rzeszy w funkcje „wodza i kanclerza Rzeszy” – Fuehrera.
„Z całą powagą przewiduję, że ten przeklęty człowiek zepchnie naszą Rzeszę w otchłań i przywiedzie naród do nieprawdopodobnej nędzy. Przyszłe pokolenia będą pana przeklinać w grobie za to, co pan uczynił” – stwierdził były sojusznik Hitlera gen. Erich Ludendorff w liście do prezydenta Niemiec Paula von Hindenburga, po mianowaniu Hitlera na urząd kanclerza.
Rzeczywiste konsekwencje decyzji z 30 stycznia 1933 r. były jednak wówczas niewyobrażalne nawet dla najbardziej przenikliwych obserwatorów życia politycznego.
Michał Szukała (PAP)
Szuk/ ls/