Metropolita przemyski abp Ignacy Tokarczuk został w piątek pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności. Duchowny wspierał opozycje antykomunistyczną i "Solidarność". Wbrew władzom PRL stworzył w diecezji przemyskiej 220 nowych parafii.
Nadane przez prezydenta Polski Andrzeja Dudę odznaczenie odebrał jego bratanek Antoni Tokarczuk. W piątek w Rzeszowie Krzyże Wolności i Solidarności otrzymało 11 osób, w tym trzy pośmiertnie.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński w liście do uczestników uroczystości napisał, że Krzyż Wolności i Solidarności "jest podziękowaniem, jakie składa wolna Polska swoim wybitnym obywatelom". "Również tym, którym nie dane było doczekać obecnej chwili, a których pracę i zasługi Rzeczpospolita honoruje pośmiertnie" - dodał.
"Wśród nich znalazł się ks. abp Ignacy Tokarczuk. Niezwykły kapłan, wspaniały człowiek, który w szczególny sposób wspierał mieszkańców Podkarpacia w opozycyjnych działaniach. Budząc w nas ducha wolności" - podkreślił marszałek.
Dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie dr Dariusz Iwaneczko zaznaczył, że abp Tokarczuk wspierał działania opozycji antykomunistycznej, a potem "Solidarności" nie tylko w regionie, ale także w "skali całego kraju". W trakcie uroczystości przypomniano m.in. kazanie abp. Tokarczuka wygłoszone 5 września 1982 r. na Jasnej Górze. Domagał się w nim m.in. zwolnienia internowanych działaczy opozycji oraz przywrócenia legalnej działalności "Solidarności".
Abp Tokarczuk urodził się 1 lutego 1918 r. w Łubiankach Wyższych k. Zbaraża. W latach 1937-42 studiował teologię na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Święcenia otrzymał 21 czerwca 1942 r. we Lwowie z rąk bp. Eugeniusza Baziaka. Pracował jako wikariusz w parafii Złotniki. 22 lutego 1944 r. - ostrzeżony - uniknął śmierci z rąk UPA. Po powrocie do Lwowa pracował w parafii św. Marii Magdaleny. Po tym, jak w wyniku powojennej zmiany granic Lwów stał się częścią Związku Sowieckiego, w listopadzie 1945 r. wyjechał do Katowic. Tam został wikariuszem w parafii Chrystusa Króla.
Dyrektor oddziału IPN w Rzeszowie dr Dariusz Iwaneczko zaznaczył, że abp Tokarczuk wspierał działania opozycji antykomunistycznej, a potem "Solidarności" nie tylko w regionie, ale także w "skali całego kraju". W trakcie uroczystości przypomniano m.in. kazanie abp. Tokarczuka wygłoszone 5 września 1982 r. na Jasnej Górze. Domagał się w nim m.in. zwolnienia internowanych działaczy opozycji oraz przywrócenia legalnej działalności "Solidarności".
Rok później rozpoczął studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w 1951 r. obronił doktorat. Początkowo pracował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a w 1952 r. wyjechał do Olsztyna, gdzie przez 10 lat był wykładowcą w Wyższym Seminarium Duchownym "Hosianum". Wykładał filozofię i teologię. W 1962 r. powrócił na KUL.
Biskupem przemyskim papież Paweł VI mianował go 3 grudniu 1965 r. Sakry biskupiej udzielił mu prymas Wyszyński.
W kazaniach często mówił o programowej ateizacji społeczeństwa prowadzonej przez władze PRL. Spośród 142 kazań wygłoszonych w 1970 r. 13 władze komunistyczne uznały za zagrażające ustrojowi. W latach późniejszych było ich więcej. W latach 70. i 80. wspierał działania opozycji demokratycznej, m.in. Komitetu Obrony Robotników, Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, a później NSZZ "Solidarność". Wbrew władzom PRL stworzył w diecezji przemyskiej 220 nowych parafii.
"Wierzyłem, że wygra ten, kto zachowa spokój" - powiedział hierarcha w listopadzie 2002 r. podczas poświęconej mu konferencji naukowej w Rzeszowie.
Był m.in. członkiem Rady Głównej Episkopatu Polski, członkiem Komisji ds. Duszpasterstwa Ogólnego, ds. Budowy Kościołów, a w latach 1967-89 - członkiem Komisji Wspólnej Episkopatu i Rządu PRL. Papież Jan Paweł II w czasie wizyty w diecezji przemyskiej 2 czerwca 1991 r. wyniósł go do godności arcybiskupiej, a 25 marca 1992 r. ustanowił go pierwszym metropolitą nowo powstałej metropolii przemyskiej. W 1993 r. przeszedł na emeryturę.
3 maja 2006 r. abp Ignacy Tokarczuk został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Orderem Orła Białego. 2018 r. decyzją Sejmu został ogłoszony Rokiem abp. Ignacego Tokarczuka.
Krzyże Wolności i Solidarności pośmiertnie otrzymali także działacz Konfederacji Polski Niepodległej i wieloletni parlamentarzysta Andrzej Tadeusz Mazurkiewicz oraz zmarły w 2014 r. działacz podziemnej "S" w Jarosławiu Stanisław Kubas. W ich imieniu odznaczenia odebrały małżonki.
W piątek Krzyżem Wolności i Solidarności wyróżniono również: Macieja Kędziora, Andrzeja Kuźniara, Janusza Majkę, Krystynę Olszewską, Tadeusza Pamułę, Marie Podolec, Bogusława Szylara i Stanisława Wąsacza. "Nikt wtedy nie myślał o zaszczytach. Nikt nie przypuszczał, że za naszą postawę prezydent Rzeczpospolitej przyzna nam odznaczenie" - mówiła w imieniu odznaczonych Krystyna Olszewska.
W 1982 r. była uczennicą liceum, którą za kolportaż ulotek skazano za rok więzienia w zawieszeniu. Potem m.in. współpracowała z podziemnymi strukturami NZS na KUL. "Jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. Jeszcze o nas usłyszycie" - dodała Olszewska.
Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony prze parlament RP 5 sierpnia 2010 r., równocześnie z aktem restytucji Krzyża Niepodległości, do którego tradycji nawiązuje. Po raz pierwszy przyznano go w czerwcu 2011 r. przy okazji obchodów 35. rocznicy protestów społecznych w Radomiu. Nadawany jest przez prezydenta Polski, na wniosek prezesa IPN, działaczom opozycji wobec dyktatury komunistycznej, za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w PRL.(PAP)
autor: Alfred Kyc
edytor: Paweł Tomczyk
kyc/ pat/