27.07.2010. Warszawa (PAP) - O pomoc w ustaleniu nazwisk polskich ofiar represji z czasów okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej i w zbieraniu dokumentów na ten temat zaapelowała we wtorek Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. Informacje o konkretnych osobach i ich losach w czasie II wojny światowej odnależć można na stronie www.straty.pl podając imię, nazwisko i ewentualnie datę urodzenia.
27.07.2010. Warszawa (PAP) - O pomoc w ustaleniu nazwisk polskich ofiar represji z czasów okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej i w zbieraniu dokumentów na ten temat zaapelowała we wtorek Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie.
Informacje o konkretnych osobach i ich losach w czasie II wojny światowej odnależć można na stronie www.straty.pl podając imię, nazwisko i ewentualnie datę urodzenia.
(Na zdjęciu: Polscy więźniowie polityczni oczekują na transport do Auschwitz. Tarnów, 1940 r. Fot. Państwowe Muzeum Auchwitz-Birkenau)
Fundacja realizuje program "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką", mający na celu utworzenie imiennej listy obywateli polskich, którzy w latach 1939-1945 zostali zamordowani lub byli represjonowani pod okupacją niemiecką. Lista ma być dostępna również w internecie.
W apelu przesłanym PAP fundacja zwraca się "do wszystkich, którzy pamiętają ofiary zbrodni niemieckich lub posiadają dokumenty na ten temat i mogą pomóc w ustaleniu nazwisk ofiar". "Nie możemy dopuścić do sytuacji, by pamięć o naszych najbliższych odeszła wraz z ostatnimi żyjącymi świadkami tamtych wydarzeń" - napisano w apelu.
Fundacja zwraca też uwagę, że na szczególne upamiętnienie zasługują uczestnicy Powstania Warszawskiego, którego 66. rocznica wybuchu będzie obchodzona w niedzielę. "Skala anonimowości polskich ofiar jest ogromna. Wiedza o nich przechowywana jest często tylko wśród członków najbliższej rodziny" - podkreśla.
Obecnie w bazie internetowej programu "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką" znajduje się ponad 2,5 mln wpisów z danymi osobowymi blisko 2,2 mln ofiar i represjonowanych przez nazistów podczas II wojny światowej.
Program dokumentuje ofiary represji w kategoriach: żołnierze polegli, zmarli lub wzięci do niewoli; więźniowie obozów i gett; aresztowani i uwięzieni; robotnicy przymusowi; deportowani; wysiedleni; nieletnie ofiary wojny i okupacji; zamordowani (egzekucje i pacyfikacje); zabici w wyniku działań wojennych i osoby zmuszone do ukrywania się. Akcji patronuje Polska Agencja Prasowa.
Na stronie www.straty.pl podając imię, nazwisko i ewentualnie datę urodzenia można odnaleźć informacje o konkretnych osobach i ich losach w czasie II wojny światowej. "Obecnie w bazie mamy zebrane trochę ponad 2,5 mln wpisów dotyczących blisko 2,2 mln osób. Liczba wpisów jest większa, ponieważ informacje czasem się powtarzają, a poza tym często podstawowe dane uzyskane z instytucji są wzbogacane przez informacje udzielone za pomocą kwestionariusza przez rodzinę. Zbieramy dane dotyczące wszystkich ofiar represji nazistowskich tzn. osób, które zginęły i ofiar represji, czyli np. aresztowanych czy wywiezionych na roboty" - relacjonowała PAP koordynator programu Ewa Taźwińska z Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie.
Jak zaznaczyła, gromadzone informacje pochodzą z dwóch głównych źródeł - z danych archiwalnych uzyskiwanych z różnych instytucji: muzeów obozowych czy archiwów oraz z danych przekazywanych przez rodziny za pomocą znajdującego się na stronie fundacji kwestionariusza, który można przekazać drogą elektroniczną lub pocztową.
"Zainteresowanie programem jest nadal duże, zwłaszcza jeżeli chodzi o poszukiwanie informacji o bliskich. Świadczy o tym liczba odwiedzin strony i zapytań do bazy. Obecna wersja strony została uruchomiona w czerwcu ubiegłego roku i przez ten czas było parę milionów zapytań, a dziennie odwiedza ją kilkaset osób. Wciąż pozyskujemy nowe informacje do bazy, rok temu było w niej 1,5 mln nazwisk, obecnie jest to blisko 2,2 mln. Tak więc liczba danych wzrasta i będzie wzrastać, ponieważ są jeszcze instytucje w Polsce i poza granicami, które posiadają tego typu dane. My te informacje stopniowo ściągamy, ujednolicamy i udostępniamy" - mówiła Taźwińska.
Podkreśliła również, że chociaż do fundacji zgłasza się wiele osób z informacjami, większość danych pochodzi jednak z instytucji. "Myślę, że największą zaletą tego programu jest fakt, że rozproszone dotychczas dane, są udostępnione z jednym miejscu. Osoby poszukujące bliskich mogą w ten sposób uzyskać podstawowe informacje o ich losie, a jeżeli będą poszukiwać danych bardziej szczegółowych, mają możliwość ich uzyskania poprzez zwrócenia się do instytucji, gdzie dokumenty są przechowywane" - dodała Taźwińska.
Więcej informacji o programie oraz kwestionariusz do wypełnienia znajduje się na stronie internetowej www.straty.pl. (PAP)
nno/ akn/ ls/ jbr/