125 stron archiwalnych dokumentów dotyczących podziemia niepodległościowego w okolicach Kolna (Podlaskie) trafiło do zasobów archiwum IPN w Białymstoku po przeprowadzonej konserwacji. Elektroniczne kopie dokumentów będą udostępniane badaczom.
Znalezisko trafiło do IPN w 2012 r. To dokumenty Rejonu Kolneńskiego ZWZ-AK z lat 1941-43. Znaleziono je na prywatnej posesji w Starym Gromadzynie w gminie Kolno. Właściciel przekazał je nauczycielowi szkoły w Czerwonem, a ten skontaktował się z IPN.
Dokumenty były bardzo zniszczone, gdyż przez kilkadziesiąt lat leżały w ziemi, w prowizorycznie zabezpieczonej skrzynce na amunicję. "Największe szkody wyrządziły im jednak prace ziemne, które doprowadziły do odkrycia depozytu. Kontener z dokumentami został wówczas rozbity przez łyżkę koparki i część zbutwiałych dokumentów ulegała poważnemu uszkodzeniu" - powiedział rzecznik IPN w Białymstoku Tomasz Danilecki. Mimo zniszczeń udało się jednak np. zidentyfikować spis współpracowników władzy sowieckiej z lat 1939-41, spisy volksdeutschów oraz posterunków żandarmerii niemieckiej. "Część dokumentów została sporządzona w formie aktów oskarżenia" - poinformował w czwartek Danilecki.
IPN podkreśla, że dokumenty podziemia dotyczące podziemnego sądownictwa to rzadkość. "Znalezisko ze Starego Gromadzyna jest niezwykle cenne i ciekawe. Do dziś zachowało się bardzo niewiele dokumentów z pierwszych lat konspiracji niepodległościowej, zwłaszcza dotyczących podziemnego sądownictwa, a te wytworzone przez najniższe struktury terenowe uznać możemy za unikatowe" – ocenił Danilecki.
Konserwację znaleziska ze Starego Gromadzyna przeprowadziła Sekcja Konserwacji i Zabezpieczenia Zasobu Archiwalnego Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN w Warszawie. Dokumenty odgrzybiono, oddzielano posklejane karty, wzmacniano papier poprzez naklejanie specjalnej bibuły. Zbiór uporządkowano. Nie wszystkie dokumenty udało się odczytać mimo zastosowania nowoczesnych metod, np. wideo komparatora, urządzenia - jak wyjaśnił Danilecki - umożliwiającego odczytywanie w podczerwieni tekstów, które są niewidoczne gołym okiem.
Elektroniczne kopie dokumentów będą wkrótce dostępne dla badaczy. Oryginały, ze względu na ich stan, nie będą udostępniane. Dokumenty wzbogaciły archiwum białostockiego IPN. Zawiera ono ok. 3,5 tys. metrów bieżących akt byłego aparatu bezpieczeństwa (w tym ok. 600 metrów akt UB i SB i 1,7 tys. metrów akt paszportowych). To największy zasób archiwalny w regionie, akta dotyczące podziemia niepodległościowego to niewielka część zasobów - poinformował Danilecki.
Znalezisko ze Starego Gromadzyna to nie jedyne tego typu dokumenty, jakie trafiły w minionych latach do IPN w Białymstoku. W 2012 r. 49 dokumentów, dotyczących sztabu okręgu Białystok AK z lat 1943-45, przekazał Instytutowi proboszcz parafii w Porytem. Dokumenty te znaleziono w piecu na plebanii. IPN przejął również znalezione nieco później dokumenty wytworzone przez struktury NSZ z lat 40. XX wieku wyorane podczas prac polowych w miejscowości Korzeniste w powiecie kolneńskim. Odkryto je w miejscu, gdzie w czasie II wojny światowej i tuż po niej znajdowała się ziemianka zbudowana przez działaczy podziemia niepodległościowego. (PAP)
rof/ kow/ pz/