Co najmniej 30 tys. wiernych przeszło w poniedziałek rano ulicami Mińska w procesji rozpoczynającej w białoruskiej stolicy całodniowe obchody 1025-lecia chrztu Rusi Kijowskiej – poinformowała państwowa agencja BiełTA.
Na czele procesji jechał samochód wiozący dzwony, a kilkaset osób niosło krzyże oraz ikony przedstawiające Jezusa, Matkę Boską i świętych.
Po procesji rozpoczęła się z udziałem 50 tys. wiernych liturgia na świeżym powietrzu odprawiana w centrum Mińska przez patriarchę moskiewskiego i całej Rusi Cyryla, który specjalnym pociągiem przybył na Białoruś późnym wieczorem w niedzielę wraz z siedmioma zwierzchnikami innych Cerkwi, w tym z metropolitą warszawskim i całej Polski Sawą.
W posłaniu do prawosławnych wiernych prezydent Alaksandr Łukaszenka wyraził przekonanie, że Cerkiew napełnia życie mądrością i miłością, a także „pomaga utrzymać stabilność i zgodę w naszym białoruskim domu”.
„Przyjęcie chrześcijaństwa było dla wschodnich Słowian życiodajnym źródłem, naznaczyło rozwój państwowości, kultur narodowych, nauki i edukacji. Cerkiew zawsze była posłannikiem nadziei, szerzyła najlepsze tradycje miłosierdzia, pracowitości i oddania Ojczyźnie. I dziś jej autorytet i doświadczenie są Ojczyźnie potrzebne” – podkreślił prezydent.
Od poniedziałku w cerkwi Wszystkich Świętych w Mińsku będzie można oddać hołd przywiezionej w niedzielę wieczorem jednej z najważniejszych relikwii prawosławia - fragmentom krzyża św. Andrzeja. Będą one wystawione dla wiernych przez całą dobę do najbliższego piątku.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ akl/ ap/