Sprzątanie uroczyska Kuropaty koło Mińska, gdzie spoczywają tysiące ofiar NKWD, zapowiedziały na sobotę białoruskie środowiska opozycyjne. Mają się odbyć dwie akcje tego typu.
Kilka dni temu sprzątanie Kuropat o godz. 12 (11 czasu polskiego) w sobotę zapowiedziała inicjatywa społeczna „O uratowanie Kuropat”. Udział w tej akcji zadeklarowali przedstawiciele najważniejszych organizacji opozycyjnych Białorusi, m.in. Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, Partii BNF, kampanii „Mów Prawdę!”, Ruchu „O Wolność” i Młodego Frontu. Sprzątanie ma trwać codziennie przez 10 dni do przyszłej soboty, z wyjątkiem niedzieli.
Przeprowadzenie osobnej akcji w sobotę o godz. 11 (10 czasu polskiego) ogłosiła Partia Konserwatywno-Chrześcijańska-BNF, której przywódca Zianon Paźniak przebywa na emigracji. Paźniak to archeolog, który odkrył istnienie Kuropat pod koniec lat 80.
„Uczestnicy akcji przejdą z grabiami i sekatorami cały teren, by go oczyścić. Jeśli będą powalone drzewa, postaramy się je usunąć. Są tam miejsca, gdzie ludzie urządzali pikniki. Wszystko to uprzątniemy. Usuniemy też śmiecie” – powiedział PAP Uładzimir Ramanouski, szef białoruskiego oddziału stowarzyszenia Memoriał, które należy do inicjatywy „O uratowanie Kuropat”.
„Uczestnicy akcji przejdą z grabiami i sekatorami cały teren, by go oczyścić. Jeśli będą powalone drzewa, postaramy się je usunąć. Są tam miejsca, gdzie ludzie urządzali pikniki. Wszystko to uprzątniemy. Usuniemy też śmiecie” – powiedział PAP Uładzimir Ramanouski, szef białoruskiego oddziału stowarzyszenia Memoriał, które należy do inicjatywy „O uratowanie Kuropat”.
„Naszym głównym celem jest nadanie temu miejscu charakteru +parkowego+, bo jego obecny stan zapuszczonego lasu skłania do wandalizmu wynikającego z braku świadomości, co to jest. Trzeba je wyraźnie oznakować” – podkreślił Ramanouski.
Poinformował też, że członkom inicjatywy udało się nawiązać kontakt z miejscowymi władzami odpowiadającymi za teren Kuropat. „Chcemy skłonić kierownictwo okręgu mińskiego, by dopóki nie ma projektu memoriału, w miarę możliwości uczynić niezbędne minimum, by ograniczyć wandalizm na Kuropatach, wyraźniej je oznakować” - powiedział.
W piątek Aleś Czacholski z KPCh-BNF oznajmił, że wraz z innymi działaczami swojej partii przyjdzie na Kuropaty o godz. 11. "Co tydzień mamy tradycyjną akcję, będziemy się zajmować swoimi sprawami, co robimy już od kilkudziesięciu lat" - oznajmił.
Inicjatywa „O uratowanie Kuropat” uruchomiła ostatnio w internecie swoją stronę, na której informuje o wszystkich planowanych przedsięwzięciach, ale także o samym miejscu. Można też na niej obejrzeć szereg filmów dokumentalnych, w tym relację z wizyty na Kuropatach Billa Clintona w 1994 r. Jest też sondaż uliczny telewizji Biełsat, w którym mińszczanie odpowiadają na pytanie, co to są Kuropaty. Wielu potrafi udzielić poprawnej odpowiedzi, ale są też tacy, którzy mówią, że to ptaszki albo kurort.
Według białoruskich historyków w Kuropatach spoczywa od 30 tys. do 250 tys. ofiar sowieckich represji z lat 1937-1941, w tym Polacy. Przeprowadzono jedynie nieliczne ekshumacje.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ mc/