Dyplomaci z krajów UE, a także z Wielkiej Brytanii, USA i Szwajcarii złożyli w piątek wieńce na uroczysku w Kuropatach pod Mińskiem, gdzie znajdują się masowe groby ofiar represji. 29 października środowiska niezależne wspominają ofiary represji stalinowskich, a 2 listopada obchodzone są ludowe Dziady.
Do odkrycia prawdy o sowieckich zbrodniach w Kuropatach na Białorusi mogłyby nas przybliżyć ekshumacje ofiar i analiza dokumentów z białoruskich i rosyjskich archiwów - podkreślił premier Mateusz Morawiecki w liście do uczestników polsko-białoruskiej konferencji, organizowanej m.in. przez Instytut Pileckiego.
Białoruscy Polacy, duchowni i dyplomaci RP wspominali wspólnie w niedzielę zmarłych na jedynej zachowanej mińskiej nekropolii katolickiej – Cmentarzu Kalwaryjskim. Odwiedzili też miejsce masowych mordów sowieckich w Kuropatach.
Co najmniej kilka tysięcy mieszkańców Mińska stanęło w piątek wieczorem w „łańcuchu pokuty”, ciągnącym się od uroczyska Kuropaty, gdzie w latach 30. XX wieku rozstrzeliwano represjonowanych, do aresztu na ul. Akrescyna, dokąd trafiali zatrzymani podczas protestów powyborczych.
Tradycyjny pochód białoruskiej opozycji z okazji Dziadów odbył się w Mińsku w niedzielę. Około 200 osób przeszło kilka kilometrów Prospektem Niepodległości do Kuropat, gdzie znajduje się miejsce kaźni ofiar represji stalinowskich.
Do 2021 roku w Mińsku ma zostać wybudowane Narodowe Centrum Wystawiennicze – zarządził prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. Najprawdopodobniej powstanie ono niedaleko od uroczyska w Kuropatach – miejsca kaźni ofiar represji stalinowskich.
Wizytą w Kuropatach na obrzeżach Mińska, gdzie w dołach śmierci spoczywają ofiary stalinowskiego NKWD, zakończył w poniedziałek swój trzydniowy pobyt na Białorusi sekretarz stanu w kancelarii prezydenta RP Adam Kwiatkowski.
Kuropaty należy uporządkować, ale należy robić to „delikatnie, po ludzku” – powiedział w czwartek dziennikarzom Uładzimir Makiej, szef białoruskiej dyplomacji. Władze zdemontowały tam kilkadziesiąt krzyży w ludowym memoriale, miejscu kaźni ofiar represji.
Nie mogłem milczeć, ponieważ jest to znieważanie krzyża – powiedział we wtorek zwierzchnik białoruskich katolików abp Tadeusz Kondrusiewicz, komentując po raz kolejny demontaż krzyży na uroczysku w Kuropatach na obrzeżach Mińska.