Około 30 biegaczy wzięło w niedzielę udział w biegu Zułów – Niemenczyn, który upamiętnił 100. rocznicę walki stoczonej w wojnie polsko-bolszewickiej pod Niemenczynem, miejscowością odległą o ok. 20 km na północ od Wilna.
40-kilometrowy bieg sztafetowy rozpoczął się w Zułowie, w miejscu narodzin marszałka Józefa Piłsudskiego, a zakończył się na cmentarzu w Niemenczynie przy kwaterze polskich żołnierzy, w której spoczywa m.in. 17 legionistów poległych w maju 1919 roku w walce z bolszewikami.
„W ubiegłym roku świętowaliśmy 100-lecie odzyskania niepodległości – przypomniał podczas uroczystości w Niemenczynie zastępca ambasadora RP na Litwie Grzegorz Poznański. - Szybko okazało się, że to odzyskanie niepodległości to był dopiero początek walki o wolność Polski, bo na Wschodzie była siła, która pragnęła nam tę niepodległość odebrać”.
Wskazując, że „w przyszłym roku będziemy świętować stulecie Cudu nad Wisłą”, dyplomata dodał: „wygraliśmy wtedy tę wojnę polsko-bolszewicką przede wszystkim hartem ducha, takim hartem, jakim wy dzisiaj się wykazaliście, biegnąc z Zułowa”.
„Tym biegiem, zapaleniem zniczy w Zułowie i na grobach poległych oraz złożeniem kwiatów chcieliśmy uczcić rocznicę bitwy, ale też przyczynić się do popularyzacji naszej historii, historii tej ziemi” - powiedział PAP organizator przedsięwzięcia Mieczysław Borusewicz, prezes Stowarzyszenia Sportu, Turystyki i Kultury Rejonu Wileńskiego, były wieloletni starosta Niemenczyna.
Borusewicz, którego ojciec przed 100 laty walczył w bitwie pod Niemenczynem, chce przekazać wiedzę otrzymaną od ojca dla młodych. „Bardzo się cieszę, że w sztafecie udział wzięli głównie uczniowie starszych klas szkół polskich” - powiedział Borusewicz i dodał, że „bieg ku czci poległych w walce o wolność tej ziemi ma się stać tradycją”.
Przez wiele lat mogiły poległych legionistów na parafialnym cmentarzu w Niemenczynie były bezimienne. Z inicjatywy Borusewicza w archiwum wojskowym w Polsce została ustalona tożsamość tu spoczywających. Przed dwoma laty dotychczasową tablicę z napisem „Nieznani Żołnierze” zastąpiła tablica z nazwiskami 17 poległych, ze wskazaniem ich stopni wojskowych i miast, z których pochodzili.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ mc/