Rondo w centrum Bielska-Białej otrzymało nazwę Trzeciego Szeregu Solidarności, podziemnej organizacji działającej na Podbeskidziu nieprzerwanie od wprowadzenia stanu wojennego po legalizację Związku w 1989 r. Zdecydowali o tym w poniedziałek radni.
Uchwała o nadaniu nazwy została przyjęta podczas sesji jednogłośnie.
Inicjatorem nadania rondu imienia Trzeciego Szeregu był zarząd regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność. Związkowcy podkreślili we wniosku, że „Regionalna Komisja Wykonawcza Trzeci Szereg NSZZ +Solidarność+ była jedną z największych i trwałych konspiracyjnych struktur podziemnych Związku w kraju”. Ich zdaniem, nadanie nazwy rondu oznacza uhonorowanie patriotycznych postaw wielu bielszczan, zaangażowanych w niepodległościowy zryw.
Zdaniem Artura Kasprzykowskiego, działacza podziemia solidarnościowego, Trzeci Szereg powstał po 13 grudnia 1981 r. i istniał do legalizacji NSZZ "Solidarność" w kwietniu 1989. Działał w ówczesnym województwie bielskim. Grupę założycielską stanowili szeregowi działacze: Jerzy Bińkowski, Krzysztof Paszek, Adam Pawlik, a także Barbara Baścik, Jerzy Borowski, Karol Duda, Jan Frączek, Andrzej Kralczyński, Józef Michłanowicz, Grażyna Staniszewska, Teresa Szafrańska, Michał Wołyniec i Józef Wróbel.
Organizowali pomoc dla represjonowanych i ich rodzin, zbierali składki w zakładach pracy, wydawali biuletyny, a także organizowali kolportaż podziemnych wydawnictw. Z początkiem 1983 r. rozpoczęli emisję audycji radiowych.
W drugiej połowie 1983 r. struktury Trzeciego Szeregu zostały rozbite. Do aresztu trafiło ponad stu działaczy podziemia. Kilkunastu objął akt oskarżenia. W 1984 r. proces został jednak przerwany z powodu amnestii. Znaczna część działaczy wyemigrowała.
Kasprzykowski podał, że działalność w Trzecim Szeregu kontynuowali Jan Frączek i Andrzej Kralczyński wraz z Edwardem Polakiem i Stanisławem Zarzyckim. We wrześniu 1985 r. środowisko to dotknęły kolejne aresztowania. Na ponad rok do więzienia trafili Jan Frączek, Andrzej Kralczyński i Edward Polak.
Po amnestii w 1986 r. do konspiracji powrócili Jan Frączek, Andrzej Kralczyński i Edward Polak. W listopadzie zostali jawnymi rzecznikami podbeskidzkiej Solidarności. Trwało to do czasu powstania w październiku 1988 r. Regionalnej Komisji Organizacyjnej NSZZ "Solidarność" i później relegalizacji Związku. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ mabo/