27.05.2009 Warszawa (PAP) - Z perspektywy minionych 20 lat ocena pierwszego niekomunistycznego rządu z premierem Tadeuszem Mazowieckim wypada korzystnie - wynika z sondaży CBOS. Najwięcej problemów sprawia wciąż ocena polityki "grubej kreski"
Rząd Mazowieckiego docenia za zmianę ustroju politycznego i demokratyzację życia społecznego łącznie 67 proc. ankietowanych (16 proc. ocenia tu rząd Mazowieckiego "zdecydowanie dobrze", a 51 proc. "raczej dobrze"). Odmienną opinię wyraziło łącznie 8 proc. badanych (7 proc. "raczej źle", 1 proc. "zdecydowanie źle").
Rozpoczęcie reform gospodarczych i wprowadzenie planu Balcerowicza pozytywnie ocenie łącznie 48 proc. badanych (12 proc. "zdecydowanie dobrze", 36 proc. "raczej dobrze"). Negatywną opinię o tych działaniach rządu Mazowieckiego ma łącznie 24 proc. badanych (18 proc. "raczej źle", 6 proc. "zdecydowanie źle"). Opinii nie wyraziło 28 proc. badanych.
Reformę samorządową i wprowadzenie samorządnych gmin znalazło uznanie w oczach łącznie 66 proc. ankietowanych (17 proc. ocenia to "zdecydowanie dobrze", 49 proc. "raczej dobrze"). Odmienną opinię ma łącznie 8 proc. (7 proc. "raczej źle", a 1 proc. "zdecydowanie źle"). Opinii nie wyraziło 26 proc. badanych.
Wprowadzenie religii do szkół znalazło uznanie w oczach łącznie 64 proc. ankietowanych (22 proc. oceniło to "zdecydowanie dobrze", a 42 proc. "raczej dobrze"). Negatywną ocenę wystawiło łącznie 25 proc. - 18 proc. oceniło to "zdecydowanie", a 7 proc. "raczej" źle. Zdania nie miało 10 proc. ankietowanych.
CBOS zwraca uwagę, że najwięcej problemów sprawiają po latach oceny działań rządu Mazowieckiego w takich sferach jak nadzór nad działalnością służb specjalnych oraz polityka wobec PRL i jego funkcjonariuszy.
Łącznie 47 proc. respondentów oceniło pozytywnie działania rządu Mazowieckiego w kwestii nadzoru nad służbami specjalnymi (10 proc. "zdecydowanie dobrze", 37 proc. "raczej dobrze"). Negatywną ocenę wystawiło łącznie 15 proc. badanych (12 proc. "raczej źle", a 3 proc. "zdecydowanie źle"). Opinii nie wyraziło 38 proc. respondentów.
Politykę "grubej kreski" dobrze ocenia łącznie 35 proc. ankietowanych w tym 10 proc. "zdecydowanie dobrze", a 25 proc. "raczej dobrze". Źle politykę tę ocenia łącznie 22 proc. respondentów - 16 proc. "raczej źle" a 6 proc. "zdecydowanie źle". Opinii w tej kwestii nie wyraziło 43 proc. badanych.
Polityka "grubej kreski" - zaznacza CBOS - stała się symbolem zaniechań w sferze rozrachunków z PRL i jego funkcjonariuszami.
Z perspektywy ostatniego 20-lecia 62 proc. ankietowanych uważa, że po wyborach 4 czerwca 1989 r. i utworzeniu rządu Mazowieckiego należało dążyć do porozumienia ponad podziałami i włączyć wszystkie grupy społeczne i siły polityczne w budowę demokracji.
Zdaniem 23 proc. należało wówczas dążyć do rozliczenia starego systemu i jego funkcjonariuszy, a 15 proc. nie wyraziło w tej sprawie opinii.
Łącznie 68 proc. ankietowanych zgodziło się z opinią, że za czasów rządu Mazowieckiego ważniejsze było wprowadzenie reform gospodarczych niż rozliczenie ludzi poprzedniego ustroju (29 proc. zgodziło się "zdecydowanie" a 39 proc. "raczej").
Odmiennego zdania było łącznie 10 proc. badanych ("raczej" nie zgodziło się z ta opinią 8 proc., a "zdecydowanie" 2 proc.) 22 proc. respondentów nie wyraziło opinii w tej kwestii.
Z kolei z opinią, że polityka "grubej kreski" była efektem wcześniejszej umowy z władzami PRL, która gwarantowała im zachowanie dotychczasowych praw i przywilejów zgodziło się łącznie 39 proc. ankietowanych (11 proc. "zdecydowanie", a 28 proc. "raczej").
Nie zgodziło się z tą opinią łącznie 15 proc. badanych (12 proc. "raczej" a 3 proc. "zdecydowanie"). 46 proc. ankietowanych nie wyraziło opinii.
Łącznie 38 proc. respondentów zgodziło się z opinią, że polityka "grubej kreski" przyczyniła się do powstania nieprawidłowości w funkcjonowaniu życia politycznego w Polsce (12 proc. "zdecydowanie" a 26 proc. "raczej"). Nie zgodziło się z nią łącznie 20 proc. badanych (17 proc. "raczej" a 3 proc. "zdecydowanie"). 42 proc. nie wyraziło opinii.
Opinię, iż dzięki polityce "grubej kreski" wszyscy obywatele niezależnie od tego, co robili w okresie PRL mogli funkcjonować w życiu społecznym i politycznym na równych prawach podzieliło łącznie 46 proc. - w tym 13 proc. "zdecydowanie", a 33 proc. "raczej".
Odmiennego zdania było łącznie 15 proc. badanych - 12 proc. "raczej" się z tą opinią nie zgodziło, a 3 proc. "zdecydowanie". 38 proc. badanych nie wyraziło opinii w tej kwestii.
Sondaż dotyczący oceny rządu Tadeusza Mazowieckiego przeprowadzony został w dniach 7-13 maja 2009 r. na liczącej 1078 osób losowej próbie dorosłych Polaków. (PAP)
mok/ bk/