11.01.2010. Olsztyn (PAP) - Uroczystości związane z 600-leciem bitwy pod Grunwaldem, w których weźmie udział prezydent Lech Kaczyński i zaproszone przez niego głowy państw, odbędą się 15 lipca. Natomiast dwa dni później, 17 lipca, na Polach Grunwaldu zorganizowana zostanie inscenizacja bitwy z 1410 r., która - jak informowały władze samorządowe, będące głównym organizatorem obchodów - miała być centralnym punktem uroczystości rocznicowych.
"Ja to przekazałem dzisiaj samorządowcom, żeby nie budować jakichś, nie wiadomo jakich kalendarzy" - powiedział PAP Żuchowski dodając, że przekazał tę informację za zgodą Kancelarii Prezydenta.
Żuchowski przyznał, że na początku stycznia uczestniczył w spotkaniu w Kancelarii, gdzie padła właśnie taka data wizyty Lecha Kaczyńskiego i jego gości pod Grunwaldem. "Zdecydowanie lepiej by było, żeby informację tę przekazała Kancelaria Prezydenta" - dodał wiceminister kultury zaznaczając, że jego spotkanie z samorządowcami w Olsztynie miało wyłącznie roboczy charakter. "Niektórzy prognozowali coś, przyzwyczaili się do tego, ale reprezentacja państwowa ma swoje uwarunkowania i ja tu nie chcę tego komentować" - powiedział Żuchowski.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin potwierdził w poniedziałkowej rozmowie z PAP, że prezydent 15 lipca chce "zorganizować centralne obchody na Polach Grunwaldzkich, na które chciałby zaprosić nie tylko wszystkich Polaków i wszystkie ważne osoby w Polsce, ale również gości z zagranicy".
Tymczasem od kilkunastu lat na Polach Grunwaldu w sobotę, przypadającą po 15 lipca, organizowana są co roku inscenizacja bitwy z 1410 roku, w której biorą udział bractwa rycerskie z całej Europy. Widowisko cieszy się ogromnym zainteresowaniem, ogląda je co roku ok. 100 tys. osób. W tym roku inscenizacja bitwy ma być wyjątkowo okazała i - jak od jesieni informowały władze samorządowe województwa warmińsko-mazurskiego - miała być głównym punktem obchodów rocznicy 600-lecia grunwaldzkiej wiktorii.
Ponieważ patronat nad tegoroczną jubileuszową rocznicą bitwy objęli prezydenci Polski i Litwy, władze warmińsko-mazurskiego liczyły, że głowy państw obejrzą zaplanowaną na 17 lipca inscenizację.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta tłumaczył, że prezydent chce zorganizować oficjalną uroczystość 15 lipca, czyli w dniu, kiedy odbyła się bitwa, m.in. dlatego, by uniknąć "zderzenia się dwóch imprez o całkowicie odmiennym charakterze". Zwrócił uwagę, że uroczystość z udziałem gości zagranicznych będzie wymagała szczególnych środków bezpieczeństwa.
Sasin podkreślał, że inscenizacja bitwy pod Grunwaldem jest imprezą, która "wpisała się w krajobraz". Jak mówił, prezydent nie weźmie w niej udziału, ale "nie dlatego, że nie przykłada wagi do tego typu uroczystości". "Wydawało nam się, że tych dwóch imprez o całkowicie odmiennym charakterze nie należy łączyć" - powiedział Sasin. "Nie chcielibyśmy uroczystościami państwowymi psuć tej imprezy, która będzie miała miejsce 17 lipca" - dodał.
Oficjalnie władze regionu nie przyznają się do rozczarowania decyzją prezydenta. "Absolutnie nie należy odbierać tego opatrznie, planowaliśmy obchody Dni Grunwaldu od 15 do 18 lipca. Główna inscenizacja miała się odbyć i odbędzie się w sobotę 17 lipca. Od 15 planowane były różne uroczystości na Polach Grunwaldzkich" - mówiła PAP wicemarszałek warmińsko-mazurskiego Jolanta Szulc, która odpowiada w regionie za kulturę. Pytana, co zobaczą pod Grunwaldem głowy państw Szulc odpowiedziała, że rycerze wcześniej ściągają na Pola, więc "będą turnieje rycerskie i można przygotować mini inscenizację i na pewno nie będzie to ze szkodą dla nikogo".
"Nawet, kiedy była koncepcja, że prezydent będzie obecny 17 lipca i tak jego obecność w czasie bitwy była pod znakiem zapytania" - powiedziała Szulc dodając, że powodem tego miały być m.in. względy bezpieczeństwa.
Nieoficjalnie jednak samorządowcy warmińsko-mazurskiego przyznali PAP, że informacja, przekazana przez Żuchowskiego mocno ich zaskoczyła. Nikt z nami tego nie konsultował, nikt nie pytał nas o zdanie. Przecież w czwartek niewiele się pod Grunwaldem będzie działo, a bitwy nie przeniesiemy, bo kto w środku tygodnia przyjedzie ją oglądać? - powiedziała PAP osoba blisko współpracująca z marszałkiem i dodała, że "trzeba teraz będzie robić dobrą minę do złej gry".
Ani wicemarszałek Szulc, ani Żuchowski nie chcieli powiedzieć, która z głów państw - poza prezydentami Polski i Litwy - wybiera się 15 lipca na Pola Grunwaldu. "To nie jest nasza kompetencja" - mówili.
Według Sasina, w obchodach organizowanych 15 lipca będzie uczestniczyła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, która wraz z Lechem Kaczyńskim, objęła jubileusz patronatem.
Sasin poinformował, że zaproszenia zostały skierowane również do innych głów państw z naszej części Europy. Jak powiedział, uroczystość będzie składać się z trzech części. Pierwsza część - oficjalna - odbędzie się na Polach Grunwaldzkich; głos zabrać mają prezydenci Polski i Litwy oraz ewentualnie inni goście. Sasin podkreślił, że obchodom będzie towarzyszył ceremoniał wojskowy.
Druga część - jak powiedział Sasin - będzie miała charakter artystyczny, odbędzie się również na Polach Grunwaldzkich. "Następnie goście przenieśliby się prawdopodobnie do Malborka, gdzie odbyłoby się spotkanie finalizujące obchody" - poinformował wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Przygotowując się do obchodów jubileuszu Bitwy pod Grunwaldem samorząd warmińsko-mazurskiego prowadzi m.in. modernizację Pól, już wyremontowano drogi prowadzące do Grunwaldu. (PAP)
jwo/ hgt/ mok/ mag/