Dwie ekspozycje - jedną prezentującą wojnę polsko-bolszewicką na plakatach oraz drugą, przypominającą polsko-francuskie związki w okresie 1918-1921 - otwarto we wtorek w Muzeum Wojska Polskiego Warszawie pod wspólnym tytułem "Do broni!".
Dwie ekspozycje - jedną prezentującą wojnę polsko-bolszewicką na plakatach oraz drugą, przypominającą polsko-francuskie związki w okresie 1918-1921 - otwarto we wtorek w Muzeum Wojska Polskiego Warszawie pod wspólnym tytułem "Do broni!".
Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego Janusz Cisek zwrócił uwagę, że wystawę otwarto z okazji nadchodzącej 90. rocznicy Bitwy Warszawskiej. "Nasza prezentacja w dużej części poświęcona jest wojnie polsko-bolszewickiej, nadaliśmy jej jednak bardzo silne francuskie akcenty" - podkreślił Cisek.
Pierwszy człon ekspozycji, zatytułowany "Wojna polsko-bolszewicka w plakacie", koncentruje się nie na czynie zbrojnym, ale na wysiłku propagandowym obu stron konfliktu - wojnie na hasła propagandowe. Można zobaczyć plakaty autorstwa angażujących się w tę akcję propagandową artystów w Polsce, np. Felicjana Szczęsnego Kowarskiego i Artura Szyka, oraz w bolszewickiej Rosji - np. Włodzimierza Majakowskiego.
"Chcieliśmy przypomnieć wydarzenia z 1920 roku z trochę innej perspektywy niż zazwyczaj, nie pokazywać tym razem wielkiej ilości mundurów czy uzbrojenia, (...) ale skupić się na plakatach, drukach ulotnych, które też są świadectwem historii, a które tak rzadko są pokazywane" - tłumaczył jeden z kuratorów wystawy, Kamil Stepan.
"Pokazujemy plakaty polskie, propagujące wysiłek zbrojny, konieczność wstępowania do Wojska Polskiego i stosunkowo mało u nas znane, a znajdujące się w naszych zbiorach plakaty bolszewickie" - mówił Stepan.
Dryga ekspozycja pt. "Orzeł i Marianna w walce o granice Rzeczypospolitej" przypomina polsko-francuskie związki w okresie 1918-1921. Część eksponatów pochodzi ze zbiorów Muzeum Armii w Paryżu, m.in. buława marszałka Ferdynanda Focha, jego brązowe popiersie oraz ordery - Krzyż Komandorski Orderu Wojskowego Virtuti Militari i Krzyż Wielki Orderu Polonia Restituta.
Pokazano też osobiste pamiątki francuskiego generała Maxime'a Weyganda, który w latach 1920-22 pełnił funkcję szefa misji wojskowej w Polsce, zajmującej się sprawami szkolenia i zaopatrzenia Wojska Polskiego. Na wystawie można zobaczyć m.in. jego szablę batorówkę, dyplom obywatela honorowego Warszawy, odznaczenia.
"To marszałek Foch przysłał tutaj swego osobistego przedstawiciela gen. Weyganda, aby doradzał polskiemu sztabowi generalnemu" - przypomniał Cisek. Jak zaznaczył, pamiątki po Weygandzie można w Polsce oglądać po raz pierwszy. "To rzeczy o ogromnym, często emocjonalnym - także dla Polaków - znaczeniu. Możemy je oglądać dzięki rodzinie gen. Weyganda, która pożyczyła te pamiątki na wystawę" - mówił Cisek.
Wystawy czynne będą do połowy października. (PAP)
agz/ hes/ gma/