Malarstwo Lucasa Cranacha stanowi oś wystawy, którą Muzeum Narodowe we Wrocławiu przygotowało z okazji 500-lecia reformacji. „Trudno mówić o reformacji, nie wymieniając rodziny Cranachów” - uważa dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski.
Na ekspozycji można zobaczyć m.in. kilkadziesiąt obrazów Lucasa Cranacha oraz artystów z nim związanych i tych, którzy tworzyli na Śląsku pod wpływem wittenberskiej pracowni Cranachów.
Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej, że gdy mowa jest o reformacji, nie sposób nie wspomnieć rodziny Cranachów. „To rzeczywiście byli artyści, którzy bardzo świadomie i skutecznie wspierali nową konfesję. Dali tego dowód nie tylko w licznych portretach reformatorów, ale tak naprawdę stworzyli wizualną stronę reformacji” - mówił dyrektor.
Jak przypomniał, pracownia Cranachów znajdowała się w Wittenberdze. „Ich twórczość zamyka się imponującą liczbą 10 tys. dzieł. To nie tylko malarstwo, ale również grafika i rysunek, czy polichromia ścienna” - mówił Oszczanowski.
Kurator wystawy Marek Pierzchała podkreślił, że oprócz dzieł Cranacha, w tym słynnych „Madonny pod jodłami”, „Salome z głową Jana Chrzciciela”, „Adama i Ewy” czy „Niedobranej pary”, na ekspozycji można zobaczyć starodruki z okresu twórczość rodziny Cranachów. Są one ilustrowane drzeworytami wykonanymi przez Cranachów.
To - jak podają organizatorzy ekspozycji - rzadkie dzieła, jak egzemplarze Biblii w tłumaczeniu Marcina Lutra, ze słynnym „Testamentem wrześniowym z 1522 r.”,czy ilustrowane postylle, czyli teksty kazań Lutra komentujące Ewangelie.
Na wystawie można również zobaczyć obrazy, które powstały na Śląsku w okresie reformacji. „To są przykłady, które dobrze ilustrują ówczesną sztukę śląską i pokazują inspirację twórczością Cranachów” - mówił kurator.
Ostatnim z elementów wystawy jest prezentacja twórczość późniejszych artystów, u których widać wpływy doby cranachowskiej.
Twórczość Cranachów sygnowana jest w większości wizerunkiem skrzydlatego węża. To znak herbowy Lucasa Cranacha starszego (1472-1553). Widnieje on na tysiącu obrazów malowanych przez samego mistrza, jego synów: Hansa (1513-1537) i Lucasa młodszego (1515-1586), przy udziale licznych współpracowników i pomocników.
Wystawę zatytułowaną „Moda na Cranacha” można do 30 grudnia oglądać w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. (PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ agz/