W środę 9 września Elżbieta II stanie się najdłużej panującym monarchą Wielkiej Brytanii. Tym samym pobije rekord ustanowiony przez swoją praprababkę Królową Wiktorię, która rządziła krajem przez 63 lata i 217 dni.
Elżbieta II żyje i panuje dłużej niż wielu jej poprzedników. Współpracowała z trzynastoma premierami, przez ponad 60 lat była świadkiem licznych wydarzeń kształtujących historię Wielkiej Brytanii, od II wojny światowej po ataki terrorystyczne w Londynie, do których doszło 7 lipca 2005 roku.
"Trzeba być w odpowiednim wieku, aby pamiętać czasy, kiedy to nie ona była królową" - powiedział królewski historyk i komentator Hugo Vickers.
Elżbieta II należy do ostatniego pokolenia brytyjskiej rodziny królewskiej, które nie uczęszczało do szkoły, tylko pobierało nauki w domu. Jest jednocześnie pierwszą królową w historii Zjednoczonego Królestwa, która wysłała maila i opublikowała wiadomość na Tweeterze. Współpracowała z 13 brytyjskimi premierami, poczynając od Winstona Churchilla, a kończąc na obecnym premierze Davidzie Cameronie. Mimo podeszłego wieku Elżbieta II nadal podróżuje i występuje publicznie.
Podczas gdy królowa jest rozpoznawalna i cieszy się popularnością wśród poddanych, jej osobowość i poglądy pozostają dla większości tajemnicą. Będąc monarchą konstytucyjnym, musi stronić od komentowania wydarzeń politycznych. Zdarzało jej się jednak odstąpić od tej reguły np. na kilka dni przed referendum niepodległościowe w Szkocji w 2014 roku, kiedy to wyraziła nadzieję, że głosujący będą "bardzo ostrożnie myśleć o przyszłości".
Jak podały władze pałacu Buckingham, 89-letnia królowa nie zamierza specjalnie świętować swojego rekordu. W środę wraz z księciem Filipem ma otworzyć nowe połączenie kolejowe w Szkocji i ma to być jej jedyne tego dnia publiczne wystąpienie.
Elżbieta II wstąpiła na tron po śmierci swojego ojca, króla Jerzego VI. Została koronowana 2 czerwca 1953 roku. Miała wtedy 25 lat.
Elżbieta II rządziła Wielką Brytanią w sposób bezkonfliktowy, unikając kontrowersji, poza zarzucaną jej nazbyt chłodną reakcją na śmierć byłej synowej księżnej Diany w sierpniu 1997 roku. Wbrew temu co nakazuje królewski protokół, nie ogłosiła żałoby po jej śmierci.
Poddani zdołali jej to jednak wybaczyć i wciąż cieszy się ona wśród nich dużą popularnością. W 2012 roku podczas obchodów diamentowego jubileuszu, czyli 60-lecia panowania Elżbiety, miliony Brytyjczyków maszerowało ulicami Londynu, śpiewając "Boże, chroń Królową".
Zdaniem Vickersa Brytyjczycy darzą Elżbietę II miłością i ogromnym szacunkiem, jest ona uosobieniem stabilności Wielkiej Brytanii.(PAP)
mmi/ ala/